Nosicie kalosze?

1. kantalupa Dodane ponad rok temu,

   nosze. na pluchy i roztopiony snieg.
   zazwyczaj woze pare w bagazniku, zeby w razie czego po protu wskoczyc a kaloszki i juz.

   mam czarne, dosc ladne, tylko do kostki sa gumowe, powyzej ze sztucznej pikowanej skory, z zamkiem jako kozaki. z braku laku moga udawac calkiem przyzwoite buty, ale w pracy zawsze mialam pare czolenek czy czegos bardziej ofisowego i do ludzi.

   Odpowiedz
2. joannam Dodane ponad rok temu,

   Nigdy nie przepadalam i nie nosilam, ale ze mieszkam w krainie deszczowcow i duzo laze nabylam pare z motywem koronki :). Dzis zaczelo lac wiec pewnie jutro beda w uzyciu.

   Odpowiedz
3. vieta Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kantalupa
   nosze. na pluchy i roztopiony snieg.
   zazwyczaj woze pare w bagazniku, zeby w razie czego po protu wskoczyc a kaloszki i juz.

   mam czarne, dosc ladne, tylko do kostki sa gumowe, powyzej ze sztucznej pikowanej skory, z zamkiem jako kozaki. z braku laku moga udawac calkiem przyzwoite buty, ale w pracy zawsze mialam pare czolenek czy czegos bardziej ofisowego i do ludzi.

   pokaż je, bom ciekawa ich wyglądu;)

   Odpowiedz
4. jane Dodane ponad rok temu,

   Ja tez nie noszę – nie lubię

   Odpowiedz
5. londia Dodane ponad rok temu,

   mam – noszę – lubię 🙂
   mam z ocieplaczami i zdecydowanie wole je z “wkładką” bez wkładki czuję jakbym miała bosą stopę..
   mieszkam w średniej wielkości mieście i kilka razy zostałam zaczepiona: jakie super ma pani buty, ale świetnie pani wyglada w tych kaloszach..
   podejrzewam, ze w dużych miastach przeszłabym niezauważona…

   Odpowiedz
6. morzenadziei Dodane ponad rok temu,

   ja wlasnie sobie kupilam rewelacyjne, zapinane na zamek i je pokochalam, wiec juz nosze

   Odpowiedz
7. chilli Dodane ponad rok temu,

   Uzywam kalosze. Mam pikne huntery w kolorze fuksji. Najlepiej wygladaja jak wyciagam fure z blota 😀

   Odpowiedz
8. kantalupa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez vieta
   pokaż je, bom ciekawa ich wyglądu;)

   vieta, nie moge znalezc dokladnie tego samego modelu, ale znalazlam podobny

   te maja filcowe wykonczenie, ktore – moim zdaniem – wyglada okropnie
   moje w miejsce filcu maja drobno pikowana sztuczna skore, lekko blyszczaca, wiec ladnie sie lacza z gumowym dolem

   i jakos mniej rozjechane na gorze sa moje – te filcowe sa na gorze strasznie szerokie – normalnie nie gumofilce rodem z pegeeru.

   Odpowiedz
9. gobin Dodane ponad rok temu,

   Nosze mam rożne, takie zwykle zielone po wsi, długie do miasta 🙂 w kratkę i mam jeszcze taki traktory ocieplane z podeszwa gumowa planuje kupić sobie jeszcze jedne długie i mam jeszcze krótkie przed kostkę

   Odpowiedz
10. kiara Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez chilli
    Uzywam kalosze. Mam pikne huntery w kolorze fuksji. Najlepiej wygladaja jak wyciagam fure z blota 😀

    Takie mi się marzą, ale cana
    Daleczego one kosztują tyle co skórzane kozaki?

    Odpowiedz
11. zuzel Dodane ponad rok temu,

    Mam marketowe. Zakładam:
    – do lasu na grzyby
    – na spacer z psem po deszczu.

    Odpowiedz
12. londia Dodane ponad rok temu,

    ooo marzą mi się jeszcze takie krótkie do kostki 🙂

    Odpowiedz
13. gobin Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez GorącaKawa
    mi wpadły w oko

    ale te ceny
    Osobiście posiadam cudne angielskie kalosze białe w różowe kwiatki… rozkoszne…używam w ogrodzie i na mokre spacery, ale one się nie liczą na poważnie.
    Teraz myślę nad “porządniejszymi” na co dzień.
    Chyba będę musiała do wyprzedaży poczekać.

    tych ostatnich nie polecam, miałam podobne, ale uwierały po dłuższym siedzeniu,

    Odpowiedz
14. vieta Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez gobin
    tych ostatnich nie polecam, miałam podobne, ale uwierały po dłuższym siedzeniu,

    a jakiej firmy one są?

    Odpowiedz
15. monikachorzow Dodane ponad rok temu,

    nie mam kaloszy,nie czułam nigdy potrzeby posiadania.kiedys były paskudne czarne albo zielone toporne wielkie bleeeee takie typowe “do gnoju”.
    teraz są ładne,kolorowe,wzorzaste itp.podobają mi się ale nie miałabym gdzie ich używać…
    3/4 roku jeżdże na rowerze -kalosze odpadają,1/3 roku autem -tez nie musze miec kaloszy. Na zimę mam bardzo dobre buty trekingowe nieprzemakalne więc na chlapy są jak znalazł…. Nie mam psa,nie chodzę do lasu,mieszkam w mieście więc nie potrzebuje kaloszy 🙂
    ale niektóre są bardzo przyjemne dla oka 🙂

    Odpowiedz
16. chilli Dodane ponad rok temu,

    a przepraszam – w nomenklaturze brytyjskiej to sliwka

    Odpowiedz
17. snoopy Dodane ponad rok temu,

    nosicie 🙂
    dzisiaj idealny dzień na kalosze

    Odpowiedz
18. halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

    sporadycznie na kilka minut przy domu zakladam, bo mieszkam na wsi
    na dluzej nie nosze calkowicie nieprzewiewnych butow, chocby i ze zlota byly

    Odpowiedz
19. bep Dodane ponad rok temu,

    Nie noszę, nie mam.
    Nie potrzebuję, nie podobają mi się.

    Odpowiedz
20. mimi Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Bib
    Noszę, lubię, mam zwykłe czarne. Choć u mnie jest to podyktowane tym, że w czasie deszczu suchą nogą nie wyjdę na ulice. No i do prac ogródkowych są niezawodne.

    Ja też mam “panterkę” zwykłe kupione w zwykłym sklepie sa mięciutkie i fajne 🙂
    ale na ulice ich nie zakładam tylko tak jak Bib pisze do prac w ogródku i jak jest mokro
    a musze wyjść na podwórko 🙂
    Podobają mi się laski w ładnych kaloszkach 😉

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Nosicie kalosze?