:mad::mad::mad:wkurzylam sie strasznie…
kupilam na poczatku listopada kozaki,sliczne, zaplacilam ok300zl i co?
od kilku dni mam wrazenie, ze korek idzie mi do tylu jak chodze, tak jak by uciekal….dzis patrze a jeden lekko juz odklejony i mam dylemat…oddac na gawarancji….tylko, ze zostane bez kozakow pewnie na miesiac czy isc do szewca…
czy wogole da sie cos z tym zrobic???boje sie ze w koncu odpadna:(
wsciekla jestem…czlowiek wydaje kase i g…dostaje…
22 odpowiedzi na pytanie: nowe kozaki
;( niestety z butami zawsze jest ten dylemat- reklamowac i zostac bez butow czy doplacac z wlasnej kieszeni ;(
nelly moze zle skonstruowany ten but i nawet jak oddasz do szewca to sie sprawa powtorzy
wiem o czym mowisz bo ostatnio musialam oddac buty zimowe szymona do reklamacji i postraszyli mnie wydaniem nowych/kasy/naprawionych za 21 dni roboczych – pol zimy 🙁
ale sie sprezyli w tydzien na szczescie
i juz mam nowe
reklamuj. skad wiesz, czy za tydzien/miesiac sie nei rozkleja lub nie puszcza szwy /choc tych pewnie raczej nie maja 😉 /. jesli oddasz do szewca, stracisz gwarancje. rzeczoznawca odrzuci kazda twoja nastepna reklamacje – nawet wtedy, jesli nie bedzie dotyczyc naprawionego przez szewca obcasa.
a kto jest producentem/dystrybutorem tych kozakow?
Spróbuj zareklamować.
Niektóre sklepy b.szybko załatwiają reklamacje.
Jeżeli będziesz musiała długo czekac, to oddaj buty do szewca.
P.s.Wierzę,że jesteś wściekła…
trzech stów nigdy bym nie odpściła, wolałabym w półbutach przebiedować czas reklamacji
Przypomniała mi się pewna sprawa.
Sklep oddawał reklamowane buty do zaprzyjaznionego szewca
Nawet nie trafiały one do producenta z reklamacją.
Wymieniali na nowe tylko wtedy gdy juz nie dało się z nimi nic począć.
ale to jest normalna procedura reklamacyjna. myslisz, ze co producent/importer robi z takimi butami? oddaje do szewca!
teoretycznie masz prawo wskazac, jakie rozpatrzenie reklamacji satysfakconuje ci enajbardziej: naprawa, wymiana na nowa pare lub zwrot gotowki, lae to sklep/sprzedawca buta decyduje, co wybierze. obowiazku zastosowania sie do twoich wskazowek nie ma /przy pierwszej reklamacji, rzecz jasna/.
Ja jakos w pazdzierniku kupilam sobie w jednym ze sklepow obuwniczych botki.. Ah super, piekne, nie dorgie i w ogole wygodne.. Nastepnego dnia gdy je zalozylam, ledwo co zeszlam ze schodow a w jednym jak i w drugim bucie obcas tak jakos sie odkleil ze o malo co ze schodow nie spadlam… Zareklamowalam buty.. oczywiscie wymienili mi od razu na nowe – inne, nie wyobrazam sobie ze musialabym czekac az mi je naprawia, chyba bym ich rozniosla.;/
oddaj do reklamacji, tak jak dziewczyny piszą sytuacja może się powtórzyć, a są sklepy, które ci powiedzą potem, że nie wolno ci naprawiać samemu bo inaczej tracisz prawo do gwarancji
i dupa….karton znalazlam ale nie ma paragonu…bez niego nie przyjma
no to ekstra. bylam u szewca, wina buta jest zle korek zrobiony…on moze mi to naprawic koszt 35 zl,ale moze sie powtorzyc….z wymiana korka 55 zl….i chyba tylko to mi zostaje…chyba sie pochlastam….
No to piknie!!!
Poszukaj tego paragonu, może masz jakieś miejsce gdzie przechowujesz gwarancje, paragony, itd.? Ja mam…
ale z drugiej strony, jak już u szewca byłaś…
Odnośnie twojego podpisu – tak byłam….
Żartuję oczywiście… ja z tych grzecznych… oczywiście…po prostu z kamienia nie jestem…i na piękno wrażliwam…
Ja kupiłam w ccc za 200 i sie rozklejają a obcasy juz sie poscierały. Fakt, że duzo chodzę ale buty maja 1,5 mca, w dodatku zgubiłam paragon.
Szajs i tyle… teskinie za moimi starymi porzadnymi martensami…
a nie masz wyciagu z banku???? moze z tym isc????
placilam gotowka… Niestety….
bo teraz jedno wielkie G produkuja….
tez zgubilam paragon…jutro ide do szewca… Naprawa ok50zl…bo bede chciala by obcasy wymienil….:(
Przecież logiczne,że buty naprawia szewc
a procedura nie taka całkiem normalna
to było robione w tak bezczelny sposob,że na samo wspomnienie czuje niesmak
A z tym decydowaniem to tez nie jest tak prosto:Nie nie:
szkoda,że jak napisałaś -teoretycznie mam prawo wskazać co mnie satysfakcjonuje,
bo w praktyce wygląda to zazwyczaj inaczej
a dalczego nie nabedziesz sobie kolejnych martensow?
chyba taka samo porzadne jak 15 lat temu
i ceny raczej przystepniejsze niz wtedy
szczegolnie jak ogladam na allegro
przy pierwszej rekalamcji nie masz takiego prawa i ania o tym napisala
Znasz odpowiedź na pytanie: nowe kozaki