Podczas ostatniej wizyty w przychodni, pediatra zasugerowała nam, że powinniśmy spróbować wprowadzić Mesi inne mleko, niż Nutramigen. Jako, że w lutym skończyła rok, to należałoby stopniowo wprowadzać jej mleczne produkty i obserwować reakcję.
Tak też robię już od jakiegoś czasu i zdarza się, że ma szorstkie policzki, czy wyskoczą jej suche plamki na plecach.
Nie są to jednak sensacyjne reakcje organizmu i myślę, że toleruje białko krowie do jakiegoś momentu, dopóki nie przesadzimy z ilością.
Wracając do tematu – lekarka zasugerowała mleko sojowe, kupiłam Prosobee i w sumie nie bardzo rozumiem po co mam jej zmieniać mleko?
Czy Nutra jest rzeczywiście ekstremalnym wyjściem dla bardzo alergicznych dzieciaków?
Czy sojowe mleko będzie dla nas odpowiedniejsze?
Bo nie sądzę, by Nutra miał dla nas mniejsze wartości odżywcze?
A może ma, skoro ona już po trochu toleruje białko?…
Powinnam próbować z tym Prosobee?
Z góry dzięki.
34 odpowiedzi na pytanie: Nutramigen –> Prosobee – czy jest sens?
Może chodzi o to, że Nutra ma, zdaniem lekarza, czegos za duzo własnie dla twojego dziecka?
No nie wiem… żelaza na przykład.
Ja swojej musiałam zmienić mleko przed skończeniem pół roku,
bo zaczęła kiepsko nutramigen tolerować (zaparcia, dziwne kolory kup – szara na przykład).
Po kilku próbach z różnymi mieszankami wylądowała na isomilu (też sojowy),
na którym dotrwała do 3-go roku życia.
Kurcze, nie wiem, czy tym się lekarka sugerowała, bo w sumie widziała moje dziecko po raz pierwszy wtedy 🙂 Nie byłam u swojego lekarza, tylko u jakiejkolwiek pierwszej kobity.
Czyli generalnie rzecz biorąc jeśli dziecko dobrze toleruje Nutramigen, to nie ma powodu zmieniać go na inne? Na tej Nutrze może wytrwać do 2-3 roku?
U nas żadnych sensacji nie ma – żadnych dziwnych kup, wymiotów i wysypek po tym mleku. Wymioty były po Bebilonie Pepti, ale też sporadycznie.
Nutrę pije od 9 mca i pasuje jej. Tyle tylko, ze widzę, iż ostatnio nie pije go już tak chętnie jak kiedyś… Góra 150 ml.
Czekam na dalsze podpowiedzi 🙂
Dzięki Figa.
na nutrze moze wytrwac i do 20-stki 😉
ale to ekstremalne melko poniekad – bo sa jeszcze bardziej ekstremalne 😉
i wielu lekarzy uwaza ze zbyt dlugie podawanie hydrolizatu prowadzi w przyszlosci do jakichs tam powiklan
nie pamietam juz co to bylo ale zdaje sie dr Albrecht to kiedys wyjasnial w “dziecku”
Leonowi zmienilam nutre na sojowe jakos w okolicy 15-tego m-ca zycia (zaparcia, dziwna kupa)
zabralam mleko calkowicie jak mial poltora roku
Tzn. te zaparcia miał po Nutrze, czy po sojowym? Bo tego się trochę obawiam – czytałam, że sojowe mleka często powodują zaparcia właśnie.
Ale chyba spróbuję jej zmienić.
A to ProSobee to czymś się różni od Isomilu?
Bo też chyba dosyć zhydrolizowane, bezlaktozowe itp, itd.
My jesteśmy całkowicie na Nutrze odkąd Michał skończył 7-8 mcy, czyli ponad 4 lata! Długo dawaliśmy 1, a potem przeszliśmy na 2. Nigdy nie widziałam żadnej zmiany w kupie, czy zachowaniu dziecka, które to mogłyby być związane z hydrolizatem. Wszystko jest ok.
Przyznam, że nigdy wcześniej nie słyszałam o tym, aby Nutramigen dłużej podawany mógł nieść ze sobą jakieś przykre konsekwencje (ale ja przecież nie wiem wszystkiego 😉 ). Nie mówię tu oczywiście o przypadku, gdy dziecko Nutry najnormalniej w świecie nie może.
Z mlekiem sojowym (jakie by ono nie było) też trzeba uważać, bo często zdarza się, że dziecko które nie może białka, albo od razu, albo po jakimś czasie zaczyna źle znosić również soję. Mój np. soi nie może, a Nutra jest ok.
po nutrze właśnie,
zreszta wiktorii tez po roku zmianiałam bo miała problemy z kupa.
wiktorii po kilku miesiacach sojowego pojawila sie wysypka na nogach i odstawilam, a leonowi odstawilam, bo odstawilam mleku w ogóle
oba zyją bez mleka
A ja dawałam mojemu synkowi Nutramigen do 3 roku życia. Prosobee tez próbowaliśmy ale to mleko go uczulało baaardzo, wiec powróciliśmy do Nutramigenu i wiecej nie eksperymentowaliśmy.
pozdrawiamy
No dobra dziewczyny. Przyjmijmy, że zostaniemy na Nutramigenie do 2-3 lat.
Jak w takim razie go podawałyście, bo Mesi nie wejdzie w innej postaci, niż z butli, a ja nie wyobrażam sobie, by tak długo piła z butelki.
Natalka w jej wieku już nie pamiętała, co to jest butla, tylko pięknie ciągnęła kakao ze słomki.
Nutra nie wejdzie w taki sposób, nie ma szans.
dlatego ja na nutrze z butli trzymałam do 5 urodzin
przerwałam to śweiadomie
wiedziałam że coś za coś
że nutra nie przejdzie z kubka czy talerza
co myślę
myślę że powinnaś spróbować przejść na inne mleko i obserwować
bez prób nie dowiesz się co i jak
ja też próbowałam
ale okazało się że tylko nutra u nas wchodzi w grę
zresztą do tej pory moje dziecko nie może bialka mleka krowiego
dziś gluuupia matka uległa dziecku i kupiła mu waniliowe łaciate
po wypiciu małe biedne dziecko rozbolał brzuch i głowa
pogoniło ją do ubikacji
a kupa byla koloru zielonego
u 7 letniego dziecka
a wieczorem w trakcie kąpieli krosty na nogach.
Mój też Nutrę je tylko i wyłącznie z butelki. Był już taki czas, że przestał wołać, ale po pewnym czasie znowu się domagał. Póki co, z zębami problemów żadnych nie ma, więc jak woła co jakiś czas (nie woła codziennie) to Nutrę dostaje.
Iza, mój też nadal reaguje na białko krowie, ale u nas na szczęście reakcje nie są tak ostre jak u Ciebie i da się trochę mleka, czy sera przemycić (oczywiście, o ile dostanie produkt odpowiedniej firmy – po niektórych reakcja jest tragiczna). Nawet kakao czasem wypije. To ostatnie tak mu zasmakowało, że skubaniec kiedy w przedszkolu wczoraj pani zapytała, kto chce kakao, to on też podniósł rękę i……….. dostał. Muszę ten temat poruszyć, bo nie może tak być, by dawali mu to, co chce, bo ja potem nie dojdę z nim do żadnego ładu.
Czy Twoja Zuzia nie buntuje się, że czegoś jej nie chcesz dawać? Mój bardzo narzeka, że w przedszkolu stale dostaje kanapki z tym samym i pomimo, że mu już milion razy tłumaczyłam, to i tak co jakiś czas narzeka, że on w przedszkolu też czasem chciałby dostać kanapkę np. z żółtym serem. Tylko, że jak sama mu coś daję, to wiem, jakiego producenta dostał, w jakiej ilości i jakiej kombinacji. Nie mogę zezwolić na nabiał w przedszkolu, bo i bez tego dość mamy problemów.
Oczywiscie że się buntuje
co więcej informuje mnie po fakcie ze jadła ulubiony waniliowy budyń na podwieczorek, czy piła kakao
ale po dzisiejszych krostkach mam nadzieję że trochę do rozumku jej przetłumaczyłam że w gorącym okresie który nam się zaczyna trzeba uważać na dietę
i przypomniałam jej otwarte rany na pupie
ale to tylko dziecko…
siebie winię za swoją głupotę
a że trawy wchodzą na całego
musimy się pilnować
a reakcje Zuzankowe juz widać 🙁
do tego powinna brac większe dawki leków przeciwzapalnych
zapomina o dawce południowej
wychowawczyni w przedszkolu – bożalsięboże – nie pamieta 🙁
jutro mąż idzie na rozmowę z przedszkolanką aby zwróciła większą uwagę.
Zuzanka już zaczyna mieć problemy z oczkami – ropa
Chyba nie dałabym rady psychicznie 😉
Podziwiam.
I chyba spróbuję zmienić na sojowe 🙂
Ja odkąd Mateusz skończył 5 miesięccy dawałam Nutramigen z kaszką ryżową bobovity, ponieważ mój synek nigdy nie chciał pić z butelki, bo był oprócz tego na cycu. I nutramigen z kaszką podawałam do 3 roku życia.
pozdrawiamy
A co tu psychika ma do rzeczy? Nie rozumiem.
Próbowałam. Nie przejdzie 😉
W sumie niewiele, może źle użyłam słowa.
Jakoś nie bardzo wyobrażam sobie 5 latka z butelką i smoczkiem.
Bez urazy, ale jakoś mi to nie podchodzi “estetycznie”.
Podobnie, kiedy widzę rosłe dziecię w wieku lat 3, domagające się matczynej piersi (na szczęście widok niecodzienny).
Oczywiście “estetyka” nie zawsze idzie w parze z potrzebą, a jak wiadomo “potrzeba jest matką wynalazku”, więc… 🙂
Wierz mi, że gdybym miała inną możliwość na pewno bym z niej skorzystała, ale że nie mam więc akceptuję to, co mam 😉 Liczę się z tym, że za niedługo, jak zabiorę butelkę, to mleko się skończy, ale póki co, nie widzę tragedii.
Znam dużo bardziej gorszące obrazki niż kilkuletnie dziecko jedzące mleko w łóżku nad ranem, czy przed snem 😉 W końcu nie spaceruje po domu z butelką w zębach, ani tym bardziej poza domem. Wolę już takie coś, niż np. dwulatka ze smoczkiem w zębach biegającego po placu zabaw. To jest dla mnie dopiero “nie teges”.
Oliweczka
estetyka nie ma tu nic do gadania
białko mleka krowiego
to nie tylko mleko
to mnóstwo innych produktów
które trzeba sobie darować
+ dziecko niejadek, ktore nie trawi tego czym można zastąpić BMK w diecie
“estetykę” 5-latka pijacego wieczorem 250 ml z butli miałam gdzieś
próchnicy butelkowej nie posiadaliśmy
Rany, kobity, nie napadajcie na mnie.
Przecież napisałam, że potrzeba jest matką wynalazku 🙂
Rozumiem Was doskonale, nie miałyście/nie macie innego wyjścia, więc koniec kropka i nie ma tematu. Sama pewnie też bym tak zrobiła, gdybym musiała (i w sumie nigdy nic nie wiadomo, bo Amelka jeszcze z mleka nie wyrosła).
Dzięki wielkie!
Znasz odpowiedź na pytanie: Nutramigen –> Prosobee – czy jest sens?