o czym mówią dwulatki??

Zastanawia mnie to, czy dwulatek potrafi opowiedzieć, co robił lub gdzie był. Przyglądałam się innym dzieciom z szymkowej grupy w żłobku i trochę w szoku jestem: opowiadają co jadły na obiad, koło kogo leżą na leżaczku w trakcie drzemki, z kim lubią się bawić lub w co grały danego dnia.

Raz od Szymona wyciągnęłam, że był budyń na podwieczorek i że w żłobku był Mikołaj. I koniec. Nie mówi nic (nie pamięta??) albo miesza rzeczywistość z wyobraźnią.

Ma duży zasób słownictwa, ale zdawkowo mówi o bliskiej przeszłości.

Zastanawia mnie, czy dziecko w tym wieku może nie pamiętać, co robiło kilka godzin wcześniej. Jest to powód do niepokoju??
Jak to wygląda u Waszych dzieci?

Szymon (lipiec 2004)

9 odpowiedzi na pytanie: o czym mówią dwulatki??

  1. Re: o czym mówią dwulatki??

    Ania potrafi opowiedzieć gdzie była, z kim i co robiła. Np. wczoraj była na imprezie mikołajkowej i dzisiaj mówiła, że był duży Mikołaj, przyjechał na koniu, że dostała prezent no i wymieniła kilka osób które też tam były.
    Poza tym np.pamięta, że byłam w ciąży i miałam “Gabrysię w brzuszku”, że jak byłam w szpitalu z Gabrysią to “Ania płakała za mamą”, że kupiła z babcią Lilą zabawkę dla Gabi w sklepiku w szpitalu. Pamięta jak była w czerwcu w zoo. Generalnie sporo rzeczy pamięta np. co od kogo dostała.

    Ale czasem albo zmyśla, albo jej się miesza, bo opowiada niestworzone rzeczy 🙂
    Nie sądzę jednak, żeby u takiego dziecka był to powód do niepokoju, że nie opowiada o tym co robilo, bądź nie pamięta co robiło.

    • Re: o czym mówią dwulatki??

      Natalia konczy dwa latka za tydzien..potrafi juz opowiedziec caly swoj dzien.,kiedy lezymy sobie w lozku,pytam sie co robila z dziadziem..i ona opowiada..ze dziadek opowiadal jej bajki..mowi co jadla..w co sie bawili..czasem nie wierze..ze niespelna dwulatka tak juz fajnie mowi i opowiada.
      Magda,Natka

      • Re: o czym mówią dwulatki??

        Nie wiem, bo Mateusz wtedy nie mowil. A skoro on nie mowil, wiec jesli jakies dziecko nie opowiada, nie wydaje mi sie to powodem do niepokoju…

        • Re: o czym mówią dwulatki??

          E tam, dla dziecka to chyba nieistotne co było. Emilka niby mądra dziewczynka a potrafi odpowiedzieć “nie” jak ją ktoś zapyta czy jadła dziś obiad, i takie podstawowe rzeczy 🙂 Czasem na takie pytania odpowiada jakby strzelała, raz tak raz nie. Albo czy Mikołaj w teatrze dał jej cukierka, bo dał to ona mówi nie. Tak się przekomarza, ja się tym nie przejmuję.

          Dagmara i

          • Re: o czym mówią dwulatki??

            Różnie. Pamięta np. że był w szpitalu u dziadka i czasem nagle mu się to przypomni i zaczyna opowiadać…Doskonale wie, co robił np.dziś, ale niezbyt chętnie odpowiada na pytania.

            Ale już raczej opowie, jeśli ktoś mu zrobił krzywdę, przeżył coś ekscytującego albo się smucił. I mówi, co go boli. To akurat bardzo ważne dla mnie. Rozmawia przez telefon tak, że można się czegoś dowiedzieć:)


            i lipcowy dzidziol

            • Re: o czym mówią dwulatki??

              Od Doroty wszystkiego się dowiesz, wszystko Ci powie albo sama albo zapytana. Ostatnio nawet udawała teściową jak dzwoniła do swojej siostry – ubaw po same pachy
              – kiedy będziesz?
              – aaa w autobusie jesteś…
              – no tak…
              – to czekam, pa!

              Młoda chyba dużo pamięta, wie w rodzinie kto jest kogo mamą, pamięta jak byłam w szpitalu i jaką torbę wtedy ze sobą zabrałam…
              I chyba sny opowiada – tak to interpretuję – jak się obudzi to nadaje jak nakręcona, że na ten przykład Kubuś Puchatek coś tam robił z Tygryskiem

              • Re: o czym mówią dwulatki??

                Czasem tak, czasem nie. Wydaje mi się, że Aśka jeszcze nie potrafi precyzyjnie określić, czy coś było “dzisiaj”, czy “wczoraj”, czy dawno temu. Zdarza jej się np. dokładnie opowiedzieć, co robiła w danym dniu, albo np. opowiadać jak to “dzisiaj” był na spacerze w zoo i siedziała na ławce i przyszedł biały paw – faktycznie tak było, ale… jakieś pół roku temu.
                Albo np. na pytanie czy była na spacerku odpowiedzieć, że nie, cały dzień była w domu i malowała, a na następne pytanie, co robiła dziesiaj na spacerku dokładnie opowiedzieć, jak to huśtała się na huśtawce i bawiła w chowanego z Kamilką… itd. itp.
                Ale z każdym tygodniem wypowiedzi są coraz bardziej precyzyjne i to jest pocieszające :).
                Mieszanie rzeczywistości z wyobraźnią też jest jeszcze normalne – chyba gdzieś do 5-6 lat… I wcale nie znaczy, że dziecko “kłamie”, bo ono jeszcze nie jest tego świadome.

                Pozdrawiam,

                • Re: o czym mówią dwulatki??

                  Zoska też przed spaniem opowiada mi cały swój dzień ” biłam Majusie a ciocia Emilka krzyczała -Zosiu nie wolno bić dzieci” że była u lekarza i pani jej robiła badu badu i oklepywała i że kupiła syropek w aptece i że babcia teraz sie kąpie a tata wyjechał do pracy ” Czasem fajnie bo wiem co robiła jak mnie nie było ” tata krzyczał bo byłam niegrzeczna” albo ” dzwoniła ciocia Kasia” hihi

                  Monia i Zonia(08.10.2004)

                  • Re: o czym mówią dwulatki??

                    Moj jakos malo gada z sensem, jest dopiero na etapie nazywania przedmiotow, zna niewiele czasownikow, ale mysle, ze ma dosc spore pojecie o tym, ze istnieje jakas przeszlosc (problem w tym, ze brak mu srodkow ekspresji). Ale od Swiat non-stop opowiada o tym jak “siankakejm” (Santa came) i ze on byl wtedy w lozku (zaciaga mnie albo meza do swojego pokoju i pokazujac na lozko wykrzykuje “A-as haja, Sianka kejm”), ze skarpetka wisiala na oknie (znowu pokazuje) i ze pod choinka lezaly wielkie prezenty…

                    Cos tam chyba kuma, ale zapamietuje tylko te najbardziej spektakularne wydarzenia.

                    Radosci i szczescia!

                    Znasz odpowiedź na pytanie: o czym mówią dwulatki??

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general