Moje pytania i wątpliwości nasunęły się w przeciągu ostatniego czasu. Ostatnią tabletkę Harmonetu wzięłam 24 sierpnia (czyli to prawie półtora miesiąca temu). W tym czasie:
– czuję poprawę libido
– wyleczyłam się z łojotokowego zapalenia skóry głowy (przynajmniej zaleczyłam) i przestały mi wypadać włosy (nie pomagał nawet preparat sterydowy. Myślałam, że wyłysieję…). Obecnie wszystko wróciło niemal do normy – używam tylko aptecznego szamponu Vichy z selenem.
– bardzo znacznie poprawiła mi się cera. Jakieś dwa miesiące temu kiedy brałam tabletki nie mogłam się pozbyć bolących wyprysków na skroniach i brodzie. Teraz nie powiem, że jest skóra niemowlaka, bo to już lata nie te, he he, ale spokojnie mogę się pokazywać bez make-up’u.
I tu pojawiły się pytania. Czy te wszystkie negatywne objawy to wina właśnie tabletek? czy może długotrwałe przyjmowanie hormonów spowodowało nagromadzenie się tych skutków ubocznych? Jak to było u Was? Ostatnio brałam Harmonet przez 2,5 roku bez przerwy.
Jakie badania miałyście robione przed przyjmowaniem tabletek? czy ktoś Wam oznaczał poziom hormonów płciowych i również pod tym kątem dobierał tabletki czy tylko próby wątrobowe, cholesterol itp.
Tabletek nie biorę drugi miesiąc. W tym czasie chcę zrobić wszystkie możliwe badania, żeby wspólnie z lekarzem zdecydować czy wracam do tabletek (jeśli tak to jakich) czy decyduję się na inna metodę. Dziecka na razie nie planuję, więc to musi być coś pewnego.
I mam pytanie do dziewczyn ktore biorą tabletki. Czy w ulotce Waszych tabletek jest napisane, że moga powodować łysienie/nadmierne wypadanie włosów? Jeśli tak to jakie to tabletki?
Napiszcie jak to było/jest u Was.
Wioletta i Tomek 2l. i 10 m-cy
43 odpowiedzi na pytanie: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Ja brałam tabletki Novinette (o ile dobrze pamiętam nazwę…). Nie wykonywałam żadnych dodatkowych badań… Po pewnym czasie zaczęłam się dziwnie czuć, zrobiłam sobie na własną rękę morfologię i miałam podejrzenie poważnej choroby krwii – nadpłytkowości. Na szczęście ogromna ilość płytek była spowodowana wyłącznie hormonami, jak je odstawiłam, wszystko wróciło do normy. U mnie żadna antykoncepcja hormonalna nie wchodzi w grę, bo mogłoby się to bardzo źle skończyć (zator w żylach, zawał serca…) Dobrze, że odstawiłam je w porę. Niestety nie każdemu przyjmowanie hormonów służy, dlatego tak ważne są badania przed i w trakcie.
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
ja dlugo bralam Diane – dawno temu jednakowoz to bylo:) i czylam sie swietnie – wogole wplywala na mnie ta diana doboczynnie
byly proby cilestu – z fatalnym skutkiem, zle samopoczucie, puchniecie itd
mysle ze wazne jest zeby znalezc odpowiednie srodki dla danej osoby
oprocz standardowych nie mialam robionych innych badan
Dorota,
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Nie miałam robionych żsadnych badań. Teraz kiedy trzy lata nie biorę przyznam, że byłam głupia, że zgodziłam się na tabletki bez badań. Brałam Cilest i wypadały mi włosy, nie garściami, ale były bardzo słabe. Libido było do niczego, mogłam się w ogóle nie kochać. Brałam je 4 lata i bardzo tego żałuję. Przez dwa kolejene jak je odstawiłam ie mogłam wyregulować cykli i w ogłe wszystko pomieszały. Gdybym miała świadomość szdopkliwości tabletek w tamtym czasie nie wziełabym żadnej.
pozdrawiam
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Z podanych przez Ciebie objawów podczas brania tabletek wystąpił u mnie spadek libido tylko. Cerę miała piekną w porównaniu do tego co teraz;)
Do tego miałam ciągłe dołki i deprechy i wiem że juz do ich brania nie wrócę…
A i Ada. ps.friko.pl
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Na mnie tabletki działają niesamowicie skutecznie – jak je biorę to seks może dla mnie nie istnieć : 100% skuteczna antykoncepcja.
Brałam kiedyś Cilest, niedawno Jeanine (3 miesiące, czułam się fatalnie psychicznie i szybko odstawiłam), potem Logest (pół roku, libido zerowe). Bez żadnych badań oczywiście – żaden ginekolog ani prywatnie ani państwowo słowem się nie zająknął, że jakiekolwiek badania mogły być przydatne (a raz nawet się specjalnie wybrałam do świetnego niby specjalisty. 100zł wziął za wizytę a potem zapytał – to jakie pigułki Pani przepisać?).
Jak widzisz, w moim przypadku przyjmowanie hormonów nie było długotrwałe.
Bardzo się zniechęciłam do pigułek. Odstawienie to był wielka ulga – i dla mnie, i dla męża 🙂
Z drugiej strony, teraz jestem w ciąży (planowanej ;)) i nie planujemy trzeciego maleństwa, więc…. będę miała zgryz…..
Dałabym pigułkom jeszcze jedną szansę – zrobić sobie wszystkie potrzebne badania i dobrać idealne pigułki. Tylko gdzie ja znajdę gina, który potrafi to zrobić?? Bo wszyscy jakich dotąd spotykałam twierdzili, że pigułki są wszystkie takie same, niczym się prawie nie różnią i wszystko jedno, które będę brać :
Bo jak nie pigułki to co….. Może prezerwatywy, z postinorem awaryjnie. Do spirali kompletnie nie mam przekonania.
A więcej alternatyw, w miarę pewnych, to chyba nie ma. Poza “szklanką wody zamiast”, jak mawiają niektórzy 😉
Kinga, Łucja (2l 8m)
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Ja po pierwszej ciąży brałam LOGEST, potem przeszlam na HARMONET, żadnych “dziwnych objawów po nich nie miałam. W związku z braniem tabletek do gina musiałam chodzić co kwartał i za każdym razem miała robione usg macicy. Jedyne co stwierdział, to ze zarówno po Logest i Harmonet trochę przytyłam. Potem odstawiłam Harmonet bo chcielismy miec drugie dziecko. Teraz jestem 3 miesiace po porodzie, nie karmie więc postanowilam wrócić do tabletek. Po konsultacji z ginem zaczęłam brać Yasmine – podobno są swietne ( nie zatrzymują wody w organixnie, więc nie tyje sie od nich, a wystapienie jakichkolwiek objawów ubocznych jest znikome ) Tak więc zobaczymy
Ania & Kuba & Marcel
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Ja właśnie myślę nad zmianą pigułek na inną metodę – anty.
Szczerze mówiac nie mam pojecia na jaką się zdecydować.
Piguły brałam cztery lata przed zajsciem w ciążę przerobiłam Femoden (ogólnie ok), Rigevidon (najtańsze pigułki – wymiotowałam po nich dalej niż widziałam…), Novynette (suchosć jak na Sacharze) i Logest (też był w miarę ok).
Potem połtora roku przerwy, ciąża, potem Cerazette (spadek libido), Femoden (spadek libido, bolesnosć piersi), Cerazette (pół roku brania ok, teraz spadek libido i potworna bolesność piersi tydzień przed @).
Marzy mi się Mirena, ale na razie nie mam tyle kasy “na raz”, i mam zgryza bo drugiego dziecka nie planujemy (póki co), a nie wiem co mogłoby skutecznie zastąpić piguły.
Może macie jakieś pomysły?
Ola 13.12.2003r.
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Hmmm… No to ja mam podobny zgryz jak większość z Was. Zauważywszy dobroczynny efekt odstawienia pigułek wolałabym do nich nie wracać, ale… No właśnie co w takim razie zamiast? Ja dziecka nie planuję jeszcze przynajmniej przez rok… Nie mam zupełnie pomysłu na alternatywę.
A Mirenę podobno zakłada się starszym kobietom tzn. tak koło 40stki.?
Wioletta i Tomek 2l. i 10 m-cy
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Ja też się zastanawiam ile z mojej nadwagi to zasługa tabletek….
Wioletta i Tomek 2l. i 10 m-cy
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
czesc.ja kiedys bralam diane 25.po nich wyprostowaly mi sie i caczely wypadac wlosy,schudlam, zrobily mi sie guzy na tarczycy,mialam straszne problemy z jelitami,az musialam miec zrobiona kolanoskopie….potem tez bralam harmonet,ale mialam takie bolesne miesiaczki i bole krzyza, ze nie wyrabialam,bylam bardziej nerwowa…postanowilam nic nie brac,bo ciagle mialam problemy z tarczyca,to nadczynnosc,to niedoczynnosc i wkolko cos sie dzialo,urodzilam 3 dziecko i podczas cesarki zrobili mi sterylizacje,bo mialam wskazanie, ze wzgledu na zly stan zdrowia,lecze sie u hematologa….moim zdanie tabletki antykonc. Nie sa tak do konca dobre, zdrowe,pomoga na jedno a zaszkodza na inne organy,kazdy organizm jest inny,ja mialam robione wyniki hormonalne i tylko prywatnie bylo to mozliwe i i co z tego jak bylo tak jak bylo.jedni lekarze polecaja tabletki a inni odchodza od tego,ale wybor nalezy wylacznie do ciebie.pozdrawiam.dodam jeszcze, ze mimo iz minelo duzo czasu od odstawienia diane, zaszlam w ciaze i urodzilam blizniaki,minelo 10 lat,od brania diane a ja jeszcze mam czesto podwojne owulacje,mowia, ze to przez wlasnie leki hormonalne,juz sama nie wiem,co jest prawda
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Wygląda na to że miałaś po prostu źle dobrane tabletki. Biorę Milvane od 2,5 roku i czuję się świetnie. Przed ciążą także brałam tabletki przez długie lata i poza jednym wyjątkiem czułam się świetnie bo były dobrze dobrane przez lekarza.
Aga i Ania 3,5
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
gratulecje 🙂
jaki etap tej ciązy obecnie jest?
marcowe szpileczki
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Lata długie brałam Diane-35 i mi świetnie służyła.
Po ciązy:
– plastry – uczulił mnie klej
– cilest – wszystkie możliwe skutki uboczne z zawrotami głowy włącznie
– harmonet – rzygałam jak kot.
po obecnej ciązy planuje mirene.
marcowe szpileczki
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Ja też kiedyś przez jakieś 2 lata brałam Diane-35 i chyba znosiłam ją najlepiej ze wszystkich tabletek (może dlatego, że to były pierwsze tabletki). Potem był Femoden, potem ciąża a po ciąży Harmonet. Zmiana na zasadzie: co Pani brała przed ciążą? Femoden. To teraz zmienimy na Harmonet. No i się porobiło…
A nie boisz się, że przy Mirenie krwawienia będą silniejsze, dłuższe, boleśniejsze itp.? Nie ukrywam, że przyzwyczaiłam się do łagodych menstruacji. A przed ciążą i przed tabletkami miałam takie okresy, że potrafiłam w ciągu dwóch pierwszych dni zjeść półtora opakowania panadolu
Wioletta i Tomek 2l. i 10 m-cy
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
doswiadczenie tych co maja wskazuje, zę raczej krwawienia sa mniejsze/zanikaja przy mirenie.
Ja mam koszmarne okresy – obfite, bolesne i nieregularne 😀
marcowe szpileczki
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Tabletki brałam przez prawie 10 lat; było i Diane-35 i tri-Minulet i Minulet i Cilest i Harmonet. Nikt mi oczywiście badań żadnych nie zrobił nigdy, zmiana tabletek nastepowała, kiedy zgłaszałam ból piersi.
Kiedy brałam tabletki, libido miałam jak zawsze-rozbychane, cera poprawiłą mi się bardzo-wyleczyłam się z trądziku, nie miałam żadnych dolegliwości.
I możnaby powiedzieć,że stworzona jestem do brania tabletek gdyby nie to,że z Harmonetu mam Basię 🙂
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Usmiałam się z pierwszego zdania…
Ja w Mirenie boję się bolesnych, długotrwałych i obfitszych niż zwykle krwawień.
Tak jak już wcześniej pisałam kolejną ciążę planuję za mniej więcej rok, więc nie wiem czy opłaca się przez ten czas wracać do pigułek. Choć z drugiej strony dwóch lekarzy stwierdziło u mnie PCO. Myślę, że pigułki pomogły mi zajść w ciążę, bo doszło do tego w drugim cyklu po odstawieniu. Jeśli teraz je odstawię w ciągu roku może mi się wogóle wszysto rozjechać….. Ciężki orzech do zgryzienia….
Wioletta i Tomek 2l. i 10 m-cy
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
I to jaką ładną Basię!…
Wioletta i Tomek 2l. i 10 m-cy
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
A widzisz, człowiek całe życie się uczy… Myślałam, że skutki uboczne Mireny są podobne do zwykłych wkładek miedzianych. Faktycznie najczęściej okres zanika a jeśli już jest to są to jakieś plamienia. Hmm… Ale to faktycznie jest metoda dobra chyba dla osób które nie planują dzieci lub planują w bardzo odległym czasie. Ten zanik miesiączki może być trochę niepokojący.
U mnie przy braniu Diane-35 lub Femodenu okresu praktycznie nie było. Było to takie plamienie ze 3-4 dni. Po ciąży i od kiedy biorę Harmonet okres wygląda zupełnie normalnie tylko, że bez żadnych bóli.
Idę do lekarza we wtorek to Wam powiem co zdecydowaliśmy.
Wioletta i Tomek 2l. i 10 m-cy
Re: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań
Leci 12tc 🙂
Ale obiecałam sobie, że przed pierwszym usg nie wpiszę do podpisu. Jeszcze cały tydzień…..troszkę się denerwuję….
Kinga, Łucja (2l 8m)
Znasz odpowiedź na pytanie: O tabletkach antykoncepcyjnych – trochę pytań