Obcy facet …

Witam,

Dzis na popoludniowym spacerze doszlo do pewnej sytuacji. Chodzilam sobie z corcia (19 m-czna) po osiedlu. Ola jak zwykle “zaliczala” wszystkie sklepy i schody. Ja stalam przed sklepem. Facet (ktorgeo nie znam, pierwszy raz go widzialam na oczy) wzial ja za reke i weszli do sklepu. Ja oczywiscie za nimi. Ola bez zadnych oporow poszla z nim (ona jest bardzo smiala i to mnie martwi). Facet wzial ja na rece. Oczywiscie zabralam mu Ole. Kupil sobie piwo a Oli lizaka, ktorego dal malej pomimo mojego sprzeciwu.

Powiedzcie mi prosze jak byscie zareagowaly w takiej sytuacji?
Dziecko sobie biega, chodzi (oczywiscie) nie spuszczam jej z oka.
Jak powinnam postapic? Nie chce jej “odsuwac” – izolowac od ludzi ale z drugiej strony boje sie, ze kazdy moze ja wziac i pojsc przekupujac cukierkiem czy lizakiem.
Jak ja mam ja “chronic”.
Jak ja mam wytlumaczyc 19 miesiecznemu dziecku ze od obcych nie bierzemy zadnych rzeczy a juz tym bardziej nie odchodzimy z nimi.

Dodam ze Ola nie chce chodzic z reke. Nawet po schodach chce schodzic (i schodzi) sama – ja ją tylko asekuruje.

Prosze poradzcie mi co powinnam zrobic.

Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi

Pozdrawiam Ania Ola (8.08.2004) i Przemus (14.12.2005)

10 odpowiedzi na pytanie: Obcy facet …

  1. Re: Obcy facet…

    mowic, mowic mowic i jeszcze raz mowic. Zwlaszcza jak juz cos takiego sie wydarzylo. Powiedzialas wtedy coreczce ze nie powinna byla isc zobcym Panem jak mama nie pozwala? Moje dziecko nie jest smiale, ale zawsze jak ma miejsce jakas podobna sytuacja, ze ktos obcy chce cos mojemu dziecku dac, albo wziac je za reke itp, to mowie, ze mozna tylko wtedy jak mama pozwoli albo trzeba zapytac mamy albo taty. Nic wiecej nie mozna zrobic oprocz tlumaczenia wlasnie i “mania” dziecka na oku. A juz na pewno nie mozna zostawic takiej sytuacji bez komentarza jak juz sie wydarzyla. Oczywiscie nie krzyczalabym na dziecko, zeby go wlasnie nie zrazac do ludzi i nie wpedzac w jakies leki, ale spokojnie powiedzialabym, ze sie bardzo martwilam, ze nie mozna chodzic z obcymi ludzmi i brac od nich cokolwiek, ze trzeba zawsze wczesniej pojsc do mamy i zapytac ( lub cos w tym stylu)

    Elik i Antek 2 latek

    (*) (*)

    • Re: Obcy facet…

      Spróbuj jej wytłumaczyć, musisz, powtarzaj jej często, ze nie wolno nigdzie odchodzić z obcymi, wiem, ze ona jest jeszcze bardzo mała, ale musisz próbowac ją tego nauczyć. Musi wiedzieć, ze jeśli kogoś nie zna, to nie powinna z nim rozmawiać ani tym bardziej odchodzić. Wiesz, jak przeczytałam to, co napisałaś, to scierpła mi skóra. Mogę się tylko domyślać, co wtedy przezyłaś, podejrzewam, ze umarłabym najpierw ze strachu, a pózniej ( już z małą na rękach ) ze złości na tego… dziada. Brrrr.

      Pozdrawiam!

      • Re: Obcy facet…

        Jako male dziecko bylam dosc ufnym stworzeniem i pamietam z baardzo wczesnego dziedzinstwa taka scenke( a musialam bys wtedy strasznie malutka, bo wspomnien z tego okresu mam niewiele, tylko jakies obrazki i wspomnienie patrzenia na doroslych tak straaasznie do gory ;-)),
        Bylam z rodzicami w sklepie, ale jakos gdzies od nich odeszlam i jakis facet spytal czy kupic mi paczka – a ja powiedzialam ze tak. Kupil mi i jak mi go dawal to zobaczyl to moj ojciec. I powiedzial do faceta, ze jak jeszcze raz go zobaczy przy mnie to mu jaja pourywa. Bylam wtady strasznie mala, ale po takiej akcji i tekscie mojego ojca tak mi to utkwilo w pamieci, ze az do dzisiaj;-) Moze to jest metoda – rozedrzec ryja na faceta a dziecko przytulic i na spokojnie wytlumaczyc? choc nie wiem czy zrobilabym tak w stosunku do mojego dziecka;-)

        Elik i Antek 2 latek

        (*) (*)

        • Re: Obcy facet…

          1. moja kiedys dawno temu też tak chodziła chętnie z obcymi, potem nastał okres lękow przed obcymi i ze śmiałego dziecka zamieniła sie w bojaźliwe, tak bardzo bojaźliwe ze bała się własnego cienia w słoneczne dni – poważnie piszę.

          2. taaaak pamiętam chodzenie nie za rączkę i bunty gdy trzeba było przejść przez ulice i podać rączkę mamie. Trzymałam za kitkę lub kaptur od kurtki 🙂

          Izka i Zuzia 3latka10m 🙂

          • Re: Obcy facet…

            Nie myobrażam sobie. Na pewno bym się zdenerwowała.
            Moja Liwia boi się obcych facetów i zwykle chce chodzić za rączkę. Jak tylko jakiś facet się do niej odezwie to ucieka do mnie na całe szczęśie.
            Uważam, że z braniem na ręce to ten facet przegioł. Oj i to mocno. To jest niedopuszczalne. Może troche postrasz małą.


            Anna S.

            • Re: Obcy facet…

              Hihi, może facet chciał tylko kupić malcowi ciastko ( 1% na 100 😉 ), ale i taka metoda ma pewnie jakiś sens, skoro do dziś pamiętasz. Mam nadzieję, ze nigdy nie znajdę się w takiej sytuacji z moim dzieckiem, bo aż mi skóra cierpnie, jak sobie pomyślę 😛
              Wiem jedno – będę wpajać małej, ze z obcymi rozmawiać nie wolno i że jeśli ją ktoś taki zaczepi, to ma od razu iść do mamusi albo tatusia ( albo z kim tam będzie ) i o tym powiedzieć. Teraz niestety jest jak jest, wolę dmuchać na zimne.

              Pozdrawiam!

              • Re: Obcy facet…

                19-miesięczne dziecko nie zrozumie jeszcze takich wyjasnien, nawet na starsze trzeba mieć zawsze oko.
                Moja też wie że z obcymi nie rozmawiamy i nic od nich nie przyjmujemy, że nie ma sie nie oddaleać z zasiegu wzroku rodziców, że jak wołają musi przychodzić i takie różne formy bezpieczeństwa, ale nie raz jest to tylko teoria a w praktyce wygląda inaczej.

                I to że będziemy tłumaczyć dziecku nie zwalnia nas z obowiazku “mieć go na oku”. Ale trzeba pamiętać że inaczej ma sie na oku dzieci w różnym wieku.
                Inaczej pilnuje się rocznego dziecka, inaczej 4-letniego, a jeszcze inaczej tych starszych…

                Izka i Zuzia 3latka10m 🙂

                • Re: Obcy facet…

                  Tłumaczenie dziecku to jedno… Ale facetowi zrobiłabym na miejscu potworną awanturę…tak jak pisałaś o sobie…powinnaś była w stosunku do gościa zareagować BARDZO zdecydowanie…córa na pewno by to zapamiętała…

                  • Re: Obcy facet…

                    Dzieci w takim wieku nie znaja zla (mowie o normalnych przypadkach), i nie sa w stanie sobie nawet wyobrazic, ze ktos moze miec zle zamiary. Kazdy sie usmiecha do dziecka, jest dobry i mily, to skad dziecko ma wiedziec, kto robi to w jakims zlym celu?? My- dorosli czasami nabieramy sie na czyjes dobre intencje, a co dopiero taki dzieciaczek. Mysle, ze dopoki dzieci sa w wieku, ze sa ciagle pod nasza opieka, i tak tego po pierwsze nie zrozumieja, nie nalezy karcic, czy raz wytlumaczyc, i sprawa zalatwiona. To musi od nas wyplynac, i wtedy nasze bystrzaki beda rozumiec, ze cos jest nie tak. Szczerze mowiac, nie rozumiem, jak moglas wogole zezwolic na takie zachowanie tego czlowieka. Wiem, czasami czlowiek stoi jak slup ze zdziwienia i nie wie jak sie zachowac. Ale mysle, ze to bardziej jestes zla na siebie, ze nie zareagowalas od razu, niz na to, ze Twoje dziecko poszlo z kims do sklepu. Musimy miec niestety w dzisiejszym swiecie oczy wokol glowy i lepiej byc przewrazliwionym i ostroznym, niz potem zalowac czegos do konca zycia!!!. Wiem jak to jest, bo moja cora tez jest baaardzo towarzyska i do wszystkich sie usmiecha. Poruszalam ostatnio ten temat nawet. Pozdrawiam Agata i Olivia 27.07.04

                    • Re: Obcy facet…

                      No tak, przeciez nie pisałam, ze jak wyjasnie 19 miesieczniakowi, nie bede juz na niego uwazac, przeciez to logiczne 🙂 Mialam raczej ‘ nadzieje ‘ ze takie tłumaczenie cos tam juz da u takiego malucha 😉

                      Pozdrawiam

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Obcy facet …

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general