Moja 7-mies. córeczka je obiadki wyłącznie “ze słoiczka” (Bobovita, Gerber). Ze względów finansowych chciałabym zacząć gotować. Niestety codzienne gotowanie ok. 100 ml zupki nie wchodzi w rachubę (wkrótce wracam do pracy). Koleżanka poradziła mi, żebym ugotowała większą ilość, zmiksowała na papkę, poporcjowała do słoiczków i zamroziła. Codziennie wyjmę jeden słoiczek, rozmrożę (oczywiście wiem, że powinno to być powolne rozmrażanie w lodówce a nie przez podgrzewanie) i kłopot z głowy.
Czy ktoś jeszcze tak robi(ł) oprócz mojej koleżanki?
To pytanie mojej siostry – pomóżcie
Aniaaa i 37 tyg synuś
6 odpowiedzi na pytanie: obiadki
Re: obiadki
ja nie zamrażam – ale obiad można trzymać w lodówce 48 godzin – i tego sie trzymam; gotuję przypuśćmy na obiad w poniedziałek to i owo- to daję to Kubie jeszcze we wtorek i w środę tylko mu urozmaicam dodając inny dodatek ze słoiczka
dla przykładu:
wczoraj ugotowałam mu zupkę warzywną z cielęcinką i zmiksowałam – zjadł (o dziwo:-))))
dzisiaj do tej zupki dodałam rosołku od mojej mamy ale zwylke dodaję połowę jakiegoś słoiczka, np. potrawki z kurczakiem lub innego i
jutro zje znowu albo tylko moją zupkę albo zupkę z dodatkiem czegoś ze słoiczka
u nas to się sprawdza – raz gotuje na dwa a raz na trzy dni….. A z zamrażaniem to nie za bardzo wiem….i musisz się dowiedzieć jak to jest z czasem przechowywania w zwykłej lodówce a jak w zamrażalce…bo to moze być tak jak z mlekiem z piersi, które sie mrozi….
powodzenia
ILONA I KUBEK(21.02.02)
Ja mrożę……..
…..jest jedno ale…..Karol woli zupki nie mrożone…. Nie wiem jak On to wyczuwa… Ale woli nie mrożone……. Na dzień dzisiejszy miksuję indyka, marchew, ziemniaczka i brokuły, pakuję do pustych słoiczków i mrożę…..rozmrażam w mikrofali……i taką zupkę, rozmrożoną….. przechowuję dwa dni w lodówce….oczywiście raz, dwa razy w tygodniu kupuję słoiczek… Np szynkę z pomidorami, co Karol uwielbia……..
Najlepiej jest gotować raz na dwa, trzy dni….i takie zupki dawać dziecku….bo 7 miesięczne niemowlę może już jeść odrobinę naszych potrwaw….zwłaszcza zup…..
Julka kulka i 7 miesięczny Karolek
Re: obiadki
Ja gotuję na dwa dni, cos tam dodam dla urozmaicenia i jest ok mały wcina.
Przyznam się że nie wiedziałam o mrożeniu w słoiczkach, jak narazie daję radę tak więc przy tym zostanę.
Ania mama Michałka (23.10.01)
Re: Ja mrożę……..
Hmm, Pluto, tylko czy nie tracą na wartości zupki rozmrażane w mikrofalówce? Tak myślę, ponieważ nie jest to zalecane przy rozmrażaniu odciągnietego mleka.
Re: Ja mrożę……..
Hmmmm..chyba troszkę tracą hi,hi… Ale coś z witamin zostaje…chyba…hmmmm……to moze będę od dziś rozmrażać i podgrzewać w kubku z gorącą wodą….o…właśnie…..to jest myśl……..
Julka kulka i 7 miesięczny Karolek
Re: Ja mrożę……..
Najlepiej rozmrażaj całą noc w lodówce i później hyc do gorącej wody.
Znasz odpowiedź na pytanie: obiadki