Czesc!
Bardzo dawno tu nie zagladalam. Mam pytanie. Po monitoringu owulacji wiem ze pecherzyk pekl. Mam brac od dzisiaj duphaston(bo mam chyba niski progesteron, przed miesiaczka mialam plamienia). Po 13 dniach mam odstawic i jak w ciagu tygodnia nie bedzie okresu to mam zrobic test ciazowy. No i potem w pierwszym trymestrze tez mam brac duphaston. Czy macie takie doswiadczenia? Czy udalo sie komus w ten sposob zajsc? No i od kiedy ten duphaston bralyscie w czasie ciazy i w jakiej dawce?
Pozdrawiam. Bela
5 odpowiedzi na pytanie: od kiedy duphaston
Re: od kiedy duphaston
Czesc kochana
ja jestem wspanialym przypadkiem dzialania tego leku
bralam go do 15 tygodnia ciązy w dawce 2 x 1 co 12 godzin
Re: od kiedy duphaston
czesc veraprima!
No to mam nadzieje ze u mnie tez zadziala. a od kiedy dokBadnie bralas? Od zrobienia testu? Tak sie zlozylo ze o tym czy jestem czy nie dowiem sie tuz( 2 dni przed podroza). No i troche sie martwie, bo to podroz wakacyjna samolotem najprawdopodobniej do Grecji lub Chorwacji. Nie chce odwolywac wyjazdu bo jak nic z tego nie wyjdzie to bede zalowac ze ani wakacji ani ciazy. Poza tym wiem ze nigdy nie wyeliminuje ryzyka… Ostatnio przeciez myslalam ze wyeliminowalam…
Napisz czy Ty bys sie zdecydowala na wyjazd czy nie? Maz kaze mi wyluzowac, ale to nie takie proste. Jechac???
Pozdrawiam Cie!
Zaluje ze nie posluchalam Twojej rady i zwlekalam ze staraniami, bo jak widzisz sa problemy…
Re: od kiedy duphaston
Twoja kuracja ma jak najbardzij sens bo podawanie Duphastonu ułatwia zagnieżdżenie się ewentualnego zarodka w macicy.
Ja brałam Duphaston od 5-6 tyg ciąży do 14go – początkowo “na kilogramy” bo aż 6 tbl dziennie (miałam delikatne plamienie i dopiero taka dawka okazała się skuteczna), później stopniowo mniej.
Agata + Ania 13.IX
wakacje
w sprawie staran urlopowych wtrace sie, osobiscie nie polecam – tzn. nie polecam wyjazdu na urlop w celu starania sie, a wakacje polecam jak najbardziej!!!!!!!!!!!!
staran na wyjezdzie nie polecam, poniewaz sama tak zrobilam w ub.r. i wg mnie to bylo bez sensu, bo oszczedzalam sie, tego nie robilam, tamtego sie balam ze zagrozi ew. fasolinie, w rezultacie to byl pol-urlop, nic ze staran nie wyszlo, a ja zalowalam straconych nie przetanczonych do upadlego nocy, nocnych kapieli w morzu, upijania sie tubylczym winem, wielogodzinnych spacerow po gorach, bylismy w Chorwacji, przejechalismy cale wybrzeze Dalmatynskie, w drodze powrotnej zaliczylismy Plitvickie Jeziera, tak bosko pieknych krajobrazow jeszcze nie widzialam
jak fasola wyjdzie tzw mimochodem to bardzo dobrze, bo slyszalam od poprzedniej lekarki opinie ze zdrowej ciazy nic nie zaszkodzi, ale jechac i starac sie wg mnie nie ma sensu (to jest oczywiscie wylacznie moja prywatna, jak najbardziej subiektywna, opinia) (bo np. koleznka pojechala w listopadzie z chlopakiem do Egiptu a w lutym juz slub brali i chowaja mala Marysie), z drugiej strony z mezem zaciazylismy wypoczeci zaraz po powrocie z Chorwacji (nie na dlugo niestety), ale znajomi z pracy, ktorzy starali sie miesiacami, pojechali na pare dni w lutym w gory i w nastepnym miesiacu…. dzis maja malego Kubusia
powodzenia
pozdrawiaMY
<img src=”https://lilypie.com/days/041211/0/14/0/+1/images/obrazek.gif”>
Re: wakacje
POTWIERDZAM! 🙂
Nam się udało w pierszym miesiącu NIEstarania się 🙂
I to od jednego spontanicznego razu przez cały miesiąc – tzw. “złoty strzał” 🙂
Agata + Ania 13.IX
Znasz odpowiedź na pytanie: od kiedy duphaston