Od tego jest matka,nie?

Polecam

[Zobacz stronę]

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Od tego jest matka,nie?

  1. Zamieszczone przez ulaluki

    Ja nie pytam o drugie dziecko, właśnie z powodów o które piszesz.
    Tylko też myślę, ze niektóre mamy są bojowo nastawione, ze kazdy będzie ich “nawrac”, chociaz czasem trudno się dziwić.

    Mam podobne odczucie w temacie kolejnego dziecka ale i podobne odczucia towarzyszą mi jak czytam mamy karmiące butlą

    A mnie nikt nie pyta, czy planuję kolejne dziecko:)

    No ale jak to – brakuje jeszcze córy aby rodzina była w komplecie 😉

    • Zamieszczone przez ania_st
      No ale jak to – brakuje jeszcze córy aby rodzina była w komplecie 😉

      :Nie nie:
      A jak kolejny chłopak? To wszystko przez męża. U niego same chłopy w rodzinie;):)

      • Mysle ze ew. bojowe nastawienie wynika z doświadczeń oraz z tego, ze jest to naprawde sprawa bardzo osobista. A spotkalam sie z wypytywaniem ludzi w tak ogromnym publicznym gronie, w sytuacji, ktora powinna byc oficjalna – a tu takie osobiste uwagi

        • Zamieszczone przez Lea
          Mysle ze ew. bojowe nastawienie wynika z doświadczeń oraz z tego, ze jest to naprawde sprawa bardzo osobista. A spotkalam sie z wypytywaniem ludzi w tak ogromnym publicznym gronie, w sytuacji, ktora powinna byc oficjalna – a tu takie osobiste uwagi

          Myślę, ze to zależy od osoby.(aczkolwiek w gronie wielu osób nigdy bym o to nie zapytała, zresztą mało znanej osoby też nie)
          Spójrz na krecika, jasno, otwarcie przedstawia swoje stanowisko:)

          • Zamieszczone przez ulaluki
            Myślę, ze to zależy od osoby.(aczkolwiek w gronie wielu osób nigdy bym o to nie zapytała, zresztą mało znanej osoby też nie)
            Spójrz na krecika, jasno, otwarcie przedstawia swoje stanowisko:)

            ja lubie jasne sytuacje, a swoich poglądów chyba nie należy się wstydzić?:)

            • Zamieszczone przez krecik_75
              ja lubie jasne sytuacje, a swoich poglądów chyba nie należy się wstydzić?:)

              Absolutnie nie:)

              • Zamieszczone przez ulaluki
                Myślę, ze to zależy od osoby.(aczkolwiek w gronie wielu osób nigdy bym o to nie zapytała, zresztą mało znanej osoby też nie)
                Spójrz na krecika, jasno, otwarcie przedstawia swoje stanowisko:)

                W ogóle nie mówiłam o przedstawianiu swojego stanowiska 😉
                Jak ktoś chce to o tym mówi – szczególnie na tego typu forum 😉 Nie ma w tym nic dziwnego – ja też raczej jasno przedstawiam swoje stanowisko znajomym 😉

                Mówiłam raczej o dopytywaniu się i o takich sytuacjach, o jakich pisała właśnie np. krecik, która podała przykład tego, co mówią ludzie, widząc wolne pokoje u niej w domu 😉

                • Zamieszczone przez ulaluki
                  Pipipi Ja jestem zwolenniczką więcej niż jedno dziecko, ale szanuję wybór innych rodziców, że chcą mieć tylko jedno dziecko.
                  Te co podajesz przykłady to nie do konca tak jest, ja też bym mogła podać co się dzieje w niektórych rodzinach jak jest tylko jedno dziecko.
                  Takie odbijanie piłeczki.

                  Zdarzają się nieprawdłowości i w rodzinach wielodzietnych jak i w pojedynczych.

                  Prawda jest taka – każdemu według jego wyboru.
                  Dopoki nie krzywdzi się innej osoby nic nam do wyboru drugiej osoby.

                  Po lekturze forum naprawdę boję się kogs zapytac, czy planuje drugie dziecko.:)
                  Ale ja nigdy nie kometuje, jakakolwiek by nie była odpowiedź, nie rzucam aluzji o drugie dziecko.

                  Zgadzam się z Tobą-i uznaję argumenty.Ja nikogo nie osądzam-jeśli ktoś ma 2,3,4 dzieci-to ok.Ja nie wykluczam myśli o 2 ale muszę to sobie przegryźć i zobaczyć w serduchu,czy ja tego chcę.
                  Chodziło mi o specyficzną dość sytuację,która dzieje się dookoła mnie. Moje znajome mówią np.wiesz Maciek się ode mnie oddalił,chyba przyda nam się się kolejne dziecko.O oddalenie nie trudno jeśli mąż pracuje na zachodzie od 10 lat.W Polsce jest fajny dom,dzieci są zadbane -tylko jakoś uczucia tam na mój gust brakuje.Dzieci ojca nie szanują,żony jakoś te 2 dni z mężem przecierpią-pięniędzy już tak bardzo nie potrzeba-ale jest jak jest.Jak się coś psuje-następny potomek.
                  Boli mnie,że te kobiety uważają mnie za głupią,że ich 4 letnie dzieci wiedzą jaka jest różnica pomiędzy zabawką ze smyka a z innego sklepu-i Maja jest dzieckiem z gorszą zabawką. Jestem kretynką bo mąż z zachodu wrócił-kiedy Maja przyszła na świat.

                  Dobrze mi z tym skretynieniem i zamierzam je dogłębnie pielęgnować. Baby olewam-głupotę muszę tolerować.W duszy mam drogie zabawki-za to codziennie karmię kury a Maja lata do swojego koguta. Chcę, pomimo naszych błędów wychować moje dziecko tak, by wiedziało co to znaczy kochać,szanować i współczuć,a nie żeby była głupio smykotrendy. Nie znaczy to tez oczywiście,że ludzie,żyjący na wyższym poziomie finansowym są be. wszędzie może zabraknąć zdrowego rozsadku.
                  Druga sprawa -mam wiele szacunku dla kobiet i całych rodzin z większą ilością dzieci.Jeśli z jednym jest czasem ciężko to co dopiero z 2 czy 3 .
                  Dla mnie nie ma znaczenia ilość dzieci-tylko czy kochamy je i wychowujemy dla siebie i dla świata,a nie,że rodzimy je,żeby były środkiem do osiągnięcia głupiego celu.

                  • PIPIPI fajnie to napisałaś. taka jest prawda

                    i bardzo smutny ten artykuł

                    • Wlasnie nie sztuka jest narodzic dzieci… Ale sie trzeba zastanowic czy stac mnie na utrzymanie tych dzieci…zeby mialy co jesc,w co sie ubrac, zeby mogly choc na 2 tg pojechac na wakacje, zeby nie brakowalo im na drobiazgi. Mam nadzieje, ze nikogo tym nie urazilam…maz twierdzi ze jego matka chciala mic zawsze duza rodzine(jest ich 4)ale czy to rozsadne decydowac sie na taka ilosc dzieci gdy sie nie ma kasy a maz jest brutalnym pijakiem?dla mnie nie…watpie tez ze ta ilosc dzieci byla jej swiadomym wyborem…czego oczywiscie nie wspomne mezowi…

                      • Zamieszczone przez Lea

                        Mówiłam raczej o dopytywaniu się i o takich sytuacjach, o jakich pisała właśnie np. krecik, która podała przykład tego, co mówią ludzie, widząc wolne pokoje u niej w domu 😉

                        Tutaj się już zgodziłyśmy,ci ludzie juz sugerują, puszczają aluzję, więc nie dziwię się krecikowi, ze to wkurza, zwłaszcza jak to jest któryś raz.

                        Dopytywania a zapytanie się bez żadnych podtekstów bliskiej osoby to wielka różnica.

                        • Zamieszczone przez ulaluki
                          Tutaj się już zgodziłyśmy,ci ludzie juz sugerują, puszczają aluzję, więc nie dziwię się krecikowi, ze to wkurza, zwłaszcza jak to jest któryś raz.

                          To ja tylko dopiszę, że nie tylko Krecika to wkurza czy męczy.
                          Mnie też to męczy, bo ileż razy można sie tłumaczyć ze swoich wyborów życiowych.
                          A przede wszystkim – niezmiennie dziwi mnie, że kogoś obchodzi to, ile JA będę miała dzieci

                          Ja nigdy nie pytam o takie sprawy,
                          chyba, że rozmówca sam do tego wyraźnie zmierza.
                          Ten temat bywa tak bolesny i trudny, że można się nieźle naciąć
                          a jak ktoś lubi dowcipkować (jak ja ) to mozna niezły pasztet niechcący sprowokować.
                          Staram się więc trzymać z daleka od takich mocno prywatnych tematów 😉

                          • Zamieszczone przez Figa
                            To ja tylko dopiszę, że nie tylko Krecika to wkurza czy męczy.
                            Mnie też to męczy, bo ileż razy można sie tłumaczyć ze swoich wyborów życiowych.
                            A przede wszystkim – niezmiennie dziwi mnie, że kogoś obchodzi to, ile JA będę miała dzieci

                            Ja nigdy nie pytam o takie sprawy,
                            chyba, że rozmówca sam do tego wyraźnie zmierza.
                            Ten temat bywa tak bolesny i trudny, że można się nieźle naciąć
                            a jak ktoś lubi dowcipkować (jak ja ) to mozna niezły pasztet niechcący sprowokować.
                            Staram się więc trzymać z daleka od takich mocno prywatnych tematów 😉

                            Dobrze wiedzieć dziewczyny.
                            Ja nie znam nikogo z jednym dzieckiem z wyboru, czy tez z innych powodów.
                            Chociaz fryzjerka mówiła, ze ona nie planuje więcej dzieci z wygody(ja nie pytałam)
                            A jak jeszcze moi znajomi mieli jedno dziecko, to często mówili, ze maja plany na wiecej dzieciaków.

                            • czytalam ten artykul jakis czas temu
                              jakos mnie specjalnie nie obruszyl, nawet nie wpadlam na to, zeby te babke oceniac
                              znam mnostwo mlodych i ciut starszych ludzi, ktorzy dzieci nie planuja i nie chca miec
                              ja im osobiscie przyznaje pelne prawo do tego, zeby zyc w pelni bezdzietnym swiecie i rozumiem, ze czasami zapraszajac mnie gdzies delikatnie daja do zrozumienia, ze sobie towarzystwa moich dzieci nie zycza

                              biedna babka i troche glupia w sumie, bo zrobila cos wbrew sobie
                              i tak naprawde do konca nie wiadomo dlaczego
                              oczywiscie smutno mi na mysl o dziecku – choc ja z artykulu wyczytalam, ze ona naprawde sie stara i odnioslam wrazenie, ze nie daje dziecku odczuc swojej niecheci

                              ale bardziej mnie przeraza, co ona musi czuc i na jakie niezrozumienie jest wystawiona spolecznie

                              • Ech… a dla mnie to sztuka urodzić a raczej zajść w ciążę. Każdy ma swoje marzenia i plany. Boli mnie bardzo jak coś takiego jak ten artykuł czytam… gdyby los nie mógł inaczej rozdawać!! 🙁
                                Ja jestem zawsze nawołuję do większej ilości dzieci niż jedno, bo znam wiele par dla których jest już za późno na ciążę i bardzo żałują, że nie pomyśleli inaczej wcześniej.
                                Acz ja nie namawiam dlatego, że znam wszelkie prawdy tego świata ale jakoś gdzieś tam w sercu zawsze mi się tli to, że jeśli coś wiem i czuję to byłoby nie fair zachować to tylko dla siebie. Ale to taka uwaga apropo tych, którzy na niektórych z Was wywołują presję… acz tłumaczę od razu, że forma moich tłumaczeń i wypowiedzi jest inny niż normalnie ma to miejsce. 😉
                                Mój komentarz tak naprawdę do tego artykułu to wielkie ECH….

                                • Dla mnie to jakies naciagane jest

                                  1) nie kumam kompletnie ciazy “dla meza”. i nie wierze w to.
                                  2) dlaczego tak sie biedna meczy? skoro dziecko to dla niej cos w rodzaju psa…ostatecznie sie dba itd.-na serio istnieje adopcja. Ale wtedy nie moglaby grac meczennicy szyjac suknie do 3.00 w nocy. Coz za poswiecenie! no i o by ludzie powiedzieli… Ale chyba to dziecko Samo sie na swiat nie sprowadzilo?

                                  Dla mnie to wszyto to BIG HIPOKRYZJA!

                                  • Zamieszczone przez ahimsa
                                    Dla mnie to jakies naciagane jest

                                    1) nie kumam kompletnie ciazy “dla meza”. i nie wierze w to.

                                    Nie wierzysz w sens tego – czy w to, że to się zdarza?

                                    Ja znam faceta, który już dwa razy odłożył na bok plany rozwodowe.
                                    Za kazdym razem po dziecku – i starcza na jakiś czas…

                                    • Zamieszczone przez ahimsa

                                      2) dlaczego tak sie biedna meczy? skoro dziecko to dla niej cos w rodzaju psa…ostatecznie sie dba itd.-na serio istnieje adopcja. Ale wtedy nie moglaby grac meczennicy szyjac suknie do 3.00 w nocy. Coz za poswiecenie! no i o by ludzie powiedzieli… Ale chyba to dziecko Samo sie na swiat nie sprowadzilo?

                                      moze meczy sie, bo zyje w poczucie obowiazku, ktorego wszyscy dookola od niej oczekuja?
                                      przeciez oddanie dziecka do adopcji wystawiloby ja na maksymalny ostracyzm? moze latwiej udawac na zewnatrz, ze jest poprawna matka i dlawic w sobie wlasne instynkty? poza tym ona raczej meczennicy nie odgrywa, chyba bardziej anonimowo szuka jakiegos ludzkiego wsparcia i rozgrzeszenia dla swoich odczuc, nad ktorymi zreszta nie jest w stanie zapanowac?

                                      racja, dziecko samo sie na swiat nie sprowadzilo, ale przeciez to dziecko ma oboje rodzicow, byl jakis plan, z ktorego ten, ktory na ten plan nalegal najbardziej, postanowil sie nie wywiazywac

                                      nie rozumiem twojej surowej oceny

                                      • Zamieszczone przez ahimsa
                                        Dla mnie to jakies naciagane jest

                                        w sumie mogla tak

                                        • Zamieszczone przez szpilki
                                          w sumie mogla tak

                                          O rany! i ta ilustracja do tekstu

                                          Mdlo-ckliwa.

                                          Mogla-no ale znow “co ludzie powiedza”. Az sie zwrocic chce.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Od tego jest matka,nie?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general