Od kiedy dzieci zaczynaja odkrecac i zakrecac drobne nakretki paluszkami? Wczoraj Emilka targala karton po soku tymbarku – bylam przekonana ze nie odkreci zakretki. A tu nagle stuk – zakretka na podlodze a Emilka zaskoczona i sie smieje. Wziela ta zakretke, pocelowala i zakrecila spowrotem I tak sie bawila z pol godziny a my bylismy zaskoczeni (w zasadzie tylko ja – maz to przyjala jako cos naturalnego). Obserwowalismy ja wiekszosc czasu i robila to metoda mieszana – czyli troszke paluszkami a troche krecac karton nadgarstkiem. Ale jej wychodzilo !! Emilka od dawna krecila szczebelki w lozeczku, ale zawsze byl to ruch nadgarstka. Ale paluszkami? Przyznam, ze od ponad pol roku nie sprawdzam w zadnych poradnikach jakich moge sie spodziewac umiejetnosci w kolejnych miesiacach zycia malej i byc moze stad moje zaskoczenie. Powiedzcie prosze – czy to wczesnie, normalnie czy moze pozno na taka umiejetnosc?
pozdrawiam
12 odpowiedzi na pytanie: odkrecanie/zakrecanie
Re: odkrecanie/zakrecanie
Pewnie normalne 😉 Ja tez nie sprawdzam w poradnikach, a porownywac do swojego dziecka nie chce, bo nie wiadomo, czy i on jest “normalny” czy nie 😉
Mateuszek (14.03.2003)
Re: odkrecanie/zakrecanie
Michał robi to od ponad miesiąca, przy czym pracuje paluszkami a nie nadgarstkiem (to – to już nie nowina). Pierwszy raz pamiętam – odkręcił duuużą butlę płynu do płukania tkanin. Szczęście, że nie wylał, bo nie wiem ile czasu bym to zmywała… Teraz notorycznie odkręca tubki z kremami. Wogóle paluszki zrobiły mu się szalenie sprawne – wciska maleńkie guziczki, zamyka różne zapadki (np. przy walizce dziadka) no i wszystko kręci…
Najbardziej szalona rzecz? Po przepuklinie pępkowej został mu bardzo duży zapas skóry – pępek wystaje, a on go KRĘCI w dwóch palcach! Wygląda to komicznie!
Re: odkrecanie/zakrecanie
nie pamietam kiedy, ale od kiedy Zu nauczyła sie odkręcać i zakręcać, ale przede wszystkim odkręcać, połowę płynów mam na podłodze 🙂
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: odkrecanie/zakrecanie
Nina przedwczoraj odkręciła pudełeczko z moim balsamem do ust ( i wyjadła połowę….) – też właśnie w taki pół na pół paluszkowo-nadgarstkowy sposób.
Też się trochę zdziwiłam ale widać już na to pora….
Qrcze, teraz muszę pilnować wszystkich zakręcanych rzeczy stojących w jej zasięgu : /
Re: odkrecanie/zakrecanie
Zakrecanie to pasja mojego Maxia robi to juz od 15-go miesiaca bo dostal takie auto od Dziadka na zakrecane kola. Niestety nie potarfi odkrecac i jestem caly czas “maltretowana”.Znakomicie Mu wychodzi tez krecenie srubokretem plastikowym smiejemy sie do lez jak to widzimy i to tylko jak otworzy oczy biegnie zeby jakies autko “naprawic”.
Dana i Maximilianek18miesiecy
Re: odkrecanie/zakrecanie
lea,po przeczytaniu watlku o stopach wszystko mnei smieszy,dobrze ze szefa nie ma bo smieje sie jak glupi do sera:))
A Ty mi tu piszesz ze nie wiesz czy “Mati jest normalny czy nie”kurcze zdanie z sensem ale jakies smieszne wszystko dla mnei:)
Nelly i Hubert 23.02.03
Re: odkrecanie/zakrecanie
tylko sie cieszyc i wspolczuc!!
hubi zaczal odkrecac i zakrecac jak mial 15 miesiecy—od tego czasu kremy,puder,tusz do rzes mam ochote trzymac na suficie(kiepsko u nas w polkami w lazience-te co sa sa zajete przez chemikalia, a moja polka z kosmetykami jest latwo dostepna dla Hubika)no i neistety wszystko wciaz jest odkrecane i wyciskane,wylewane itp.
Nelly i Hubert 23.02.03
Re: odkrecanie/zakrecanie
dziekuje za wyrazy wspolczucia
u mnie w lazience wszystko sie miesci w 2 szafkach wiszacych – niepredko Emilka tam siegnie (hmmmmmm, chyba ze z taboretu…..)
dzieki dziewczyny za odpowiedzi – wiem juz ze przyszedl czas na odkrecanie i zakrecanie….. to co dalej? wlazenie na krzesla pewnie…..
pozdrawiam
Re: odkrecanie/zakrecanie
Ania wspina się na wszystko od dwóch miesięcy, trzeba strasznie pilować żeby nie spadła:) co prawda umie już schodzić sama z łóżka ale taboret i krzesło to nie to samo:)
Ania 4.11.03 i majowy groszek
Re: odkrecanie/zakrecanie
U mojego Misia pasja jest teraz otwieranie wszystkiego co jest na zatrazaski- zebami i rekami (zreszta od 6 miesiecy mam wszystkie przylepne metki podgryzane z opakowan), ale jeszcze nie wpadl na odkrecanie. Pewnie jak minie ta pasja, to bedzie czas na nastepna. Ostatnio szukam wszystkiego po roznych szufladach w domu, bo mi wszystko powynosi z lazienki po calym domu.
Aga i Michałek (17.10.03.)
Re: odkrecanie/zakrecanie
Emilka wspinała sie na kanapy i fotele jak jeszcze nie umiała chodzic. Potem zaprzestała tego procederu – uffff
Re: odkrecanie/zakrecanie
Emilka tez uwielbia otwierac i zamykac zatrzaskiwane buteleczki – tez zębami i rączkami
Znasz odpowiedź na pytanie: odkrecanie/zakrecanie