Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

Tak wlasnie doradził nam wczoraj lekarz….ja powiedzialam, ze Nina nie dość, ze jeszcze wisi u cyca to w dodatku wisi pół dnia i pół nocy…..częsciej nawet niż jako noworodek i niemowle !!!!
No i lekarz doradził nam całkiem poważnie wyjazd na 3 dni, tak żeby ona mnie nie widziała,a mama moja, zeby nie mogła zadzwonić po mnie, ze Nina placze…. No i co Wy na to??? Dodam, ze dotychczasowe próby odstawienia spełzały na niczym. Ale jednak obawiam się, ze to zbyt drastyczne może i pewnie sama bym ten wyjazd przepłakała, ale…..znów schudłam, lekarz straszy mnie, ze na razie lecę z wagi, a potem polecą zęby, paznokcie,włosy ( nota bene wlosy też mi wypadają jak nigdy, mimo iż nie farbuję ani nic )
Mój maz juz zaciera ręce na wyjazd oczywiście….

NO I CO JA MAM ZROBIĆ????…

Niki & córeńka 2 LATKA :))

20 odpowiedzi na pytanie: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

  1. Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w

    Ech, pomysł dobry ale chyba bedziesz potrzebowała kogoś bardzo wyrozumiałego blisko siebie i mąż musi byc świadomy, że jak Cię nie zagada czymś to mu cały wyjazd możesz przepłakać. Bo wtedy przyłażą do głowy różne myśli o tym jak to sie “krzywdzi dziecko”.
    Rozumiem, ze skoro mowa o mamie to jesteś wstanie zostawić córcię u niej na dłużej, że to osoba której ufasz (bo babcie bywają różne, Tobie życze tej najlepszej)
    Ale tak zbierając wszystko do kupy to pomysł z wyjazdem jest WSPANIAŁY !. Ty odpoczniesz, uda się odstawić Nine od Ciebie, a raczej nie od Ciebie ale od cyca właśnie. I już teraz poukładaj sobie w główce, że na pewno będą Ci głupotki do głowy przychodziły i co sobie na to wtedy odpowiesz. Życzę więc udanego wypoczynku i nie dokładaj tego wyjazdu zbyt długo. Należy się Wam wszystkim, małej też

    Ola (06.01.2003)

    • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

      Niki, pomysl swietny Obyscie tylko wszyscy wytrzymali nerowo bo na pewno nie bedzie lekko – najbardziej pewnie Tobie… Trzymaj sie!!

      Ula – mama Emilki (2 i 2/12)

      • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

        Jesli obie macie nawzajem słabość do tego cyca to chyba wyjazd byłby najlepszym rozwiązaniem.Wiem, ze jest to b.b.b. trudne dla matki,a mężuś mój to zawsze zacierał ręce:)
        Kiedyś wyciągnął mnie na jacht na 2 dni kiedy ta moja trzecia miała 2 latka.Wracając ryczałam i krzyczałam no płyń szybciej do tego domu:)),a on a jak mam szybciej płynąć? przecież to zależy od wiatru:)).Ale tak naprawdę to był pierwszy raz kiedy to zaczęłam uwalniać sie w ogóle od dzieci bo do tamtej pory z nimi nie rozstawałam sie,a pózniej tak mi sie spodobało,że bardzo często wyjeżdżaliśmy sobie razem do 3 dni i dzieci wcale na tym nie ucierpiały.Koleżanka moja,która nie mogła dać sobie rady z odstawieniem dziecka od piersi również tak samo postąpiła.I na pewno tym nie zrobisz dziecku krzywdy tym bardziej,że Twoje zdrowie też jest ważne,a emocje niestety mogą dać w kość…:))Trzymaj się cieplutko:))I bądż dzielna,a jeśli zdecydujesz sie na wyjazd to napisz::)

        Marysia pół roczku

        • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

          Mysle ze wyjazd to bardzo dobry pomysl, zwlaszcza ze czujesz zeby zakonczyc karmienie. Powinnas jechac, odpoczac i nie martwic sie o nic. Coreczka bedzie w dobrych rekach i to bardzo dobra okazja na odstawienie.
          Powodzenia :-)))

          Aga z Szymkiem (24.03.1999) i Julcią (12.06.2004) !

          • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

            Jechać koniecznie !
            Zwłaszcza jeśli dotychczasowe próby odstawienia spełzły na niczym.

            Bejka i Szy 25.01.2004

            • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

              Dziewczyno jedź…. ty karmiłas już bardzo, bardzo długo i na pewno najlepsze z ciebie wyjadła.
              Pora już dawno odstawić. ycze powodzenia wam obu i by się udało


              Edysia&Natalka 16 m-cy

              • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

                Jedź i baw się dobrze!

                A i Ada. ps.friko.pl

                • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

                  Ja myślę że pomys jest dobry, skoro Nina w żaden inny sposób nie chce z cyca zrezygnować. Będzie Ci trudno, ale myślę że ostatecznie obu Wam wyjdzie to na dobre. Przemyśl to sobie wszystko, przekonaj sama siebie że to dobre wyjście i w drogę. Trzymam kciuki za udany odwyk

                  Monika & Nina (2 lata )

                  • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

                    Też teraz stoję przed podobnym problemem.Lekarz kazał odstawić od cycka ze względu na moje zdrowie.
                    Ja też myślałam o wyjeżdzie tylko niestety narazie mój mąż wyjechał i nie wiem jak to zrobię tzn, w jaki sposób Nelke odstawie od cyca będąc cały czas przy niej.

                    Jak masz okazję to jedź!
                    Wiem żę to będzie trudne bo sama sobie nie wyobrażam żeby tak nagle odstawić mojego skarbusia od takiej przyjemności.
                    Jednak nasze zdrowie też jest bardzo ważne.

                    Daj znać jak jak to się wszystko potoczyło i czy udało się

                    Martyna Dominik 28,05,98 Kornelka 29,05,04

                    • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

                      Dam, dam na pewno. na razie to tylko plany, choć mój mąż wychodząc do pracy dziś oznajmił mi,że na przyszły weekend bierze urlop i jedziemy…. Napalił się jak dziecko. Ale to zalezy jeszcze od mojej mamy czy zostanie nam z Ninką. Bo w koncu może być z nią ciężko przez te 3 dni….
                      No nic…zobaczymy 🙂

                      Niki & córeńka 2 LATKA :))

                      • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

                        No przyznam, ze cały dzień dziś mam tym głowę zaprzątnientą… Pogadmy z moją mamą cz zostanie z Ninką, jeśli tak…. No to chyba jednak posłucham ZALECENIA LEKARZA.
                        A tak powaznie, to pewnie bedzie mi ciężko, bo ten cyc również dla mnie jest ważny, ale….tak sobie myślę, ze może jednak pora zakończyć pewnien etap. Ja też nie rozstawałam się nigdy z Ninką na dłużej. Wogóle praktycznie nie miałam “swojego” zycia do tej pory….czasem udało nam się wyskoczyć ze znajomymi do najbliższej knajpki na piwko, ale to zawsze na tej zasadzie, ze nie dość, ze wyszłam na góra dwi godziny to jeszcze w tym czasie mama moja przynajmniej raz dzwoniła, zebym przyjechała z cycem, bo mała się obudziła i płacze… Nawet sylwester nasz tak wyglądał: poszliśmy o 20.00 o 22.00 musiałam przyjechac z cycami na pół godziny do domu, zeby uśpić Ninę, poszliśmy spowrotem na Sylwka o 22.30, a o 24.45 zadzwoniła moja mama, ze znów trzeba przyjechac, bo Nina chce cyca. Przyjechalam i usypiałam ją ponad godzine przy tym cycu… No i taką miałam zabawę w sylwka (pierwszego od 3 lat zresztą). Juz oczywiscie nie wróciłam tam.
                        Takze…moze faktycznie pora się troszkę uwolnić i choć odrobinę “skorzystać” z tego życia.
                        Dziś mamy dwa latka, takze to chyba dobry czas na zmiany. czas zamknąć pewnien etap….

                        Buziaki:)

                        Niki & córeńka 2 LATKA :))

                        • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w

                          No już wlasnie cały dzień dzisiejszy układam sobie myśli i przyznaję, ze coraz bardziej chce mi się jechać . Choc jak znam siebie i życie to jesli pojadę i zostanę tam i nie bedzie odwrotu to mina mi nieco zrzednie….
                          Ehhh… No tak to już mamy my- matki, ojcom jest cholera jakoś łatwiej…

                          Niki & córeńka 2 LATKA :))

                          • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

                            Moja najstarsza gdy miała 5 lat dostawała histerii gdy wyjechałam z mężem na 2-3 godz.Od razu jej w głowie wypadek był,a moja 11 latka jeszcze teraz gdy wychodzę z domu mówi mama tylko szybko wracaj bo ja chce żebyś była w domu:))Tak to jest kiedy dzieci tak przywiąże sie do siebie. Teraz chciałam tę druga Esterkę wysłać na zimowisko,a gdzie tam ona woli być w domu. Ciekawe do kiedy tak będzie?Na szczęście do tej pory nie karmiłam dłużej niz 11mies bo wiedziałam jaka pózniej tragedia moze być dla dziecka,mam nadzieję,że Maryśke też odstawie przed rokiem,ale jak na razie to ciemno widze bo jak żadna nie chce pić innego mleka jak tylko z cyca

                            Marysia pół roczku

                            • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

                              Jedż Niki małej bedzie napewno łatwiej niz Tobie… A jak będzie z babcią, i Ciebie na widoku nie bedzie, to pewnie domagać się tez czesto tego cyca nie bedzie… Az zapomni..u nas tez tak było..odstawiałam ją jak miała 6 mscy, a teraz odstawiałam ją od butli..ciezko było 3 dni, teraz jest super! 🙂 ps. głownie chodzilo o to, ze moje 19 miesięczne dziecko nie chcialo jesc normalnie, tylko wszytsko butlą..brr… Ale juz za nami 2 latka i nowy rok to b.dobry czas na zmiany POWODZENIA 🙂

                              Pozdrawiam ciepło – Ola

                              • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

                                Ja tez wyjechalam tak kiedys do Zakopca na odwyk od karmienia – wiesz jak sie to skonczylo? Bylo super,wypoczelam,bawilismy sie z mezem jak za dawnych czasow przed slubem i co? Za 9 miesiecy znowu karmilam-ale bylo naprawde super i bylo warto.Dzis nasza pamiatka z Zakopca ma prawie 7 lat,wiec mamy ja na cale zycie-milej zabawy.

                                Magda

                                • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w

                                  Nie no…..serio Hehehehe… No to suprer. Hmmmm coraz bardziej chce mi sie jechać

                                  Niki & córeńka 2 LATKA :))

                                  • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w

                                    Niki, ja się zgadzam zwoim lekarzewm. Na tym etapie karmienie piersią przynosi więcej szkody Tobie niż pożytku córeczce. U nas do 13 miesiąca było jak u Ciebie – pól nocy i pół dnia na cycu. Ja coraz chudsza. Zdopingowała mnie Shibaa i jednej nocy zamknęłam sprawę karmienia nocnego. Poprostu nosiłam ja zamist dac cyca. Szybko poszło. Teraz spi po 11 godzin ciągiem.
                                    Jednoczęnie, idąć za ciosem, ograniczyłam karmienia w dzień do 3-4 maksymalnie. To było trudniejsze niz rezygancja z kamień w nocy, ale też się udało. I mój smok-mlekopij od razu zaczął normalnei jeść – cały obiadek zamiast 1/3. Miseczka kaszki, a dwie łyżeczki.
                                    Uda się, pomysł z wyjazdem uważam za dobry, bo chyba najłatwiej wprowadzić takie cięcie, zamiast ograniczania.
                                    Trzymam kciuki!

                                    M&Marta 07.09.04 i Wrześniątko

                                    • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w

                                      No…ja też próbowałam nie dawać w nocy tylko nosić,śpiewać itd… Niestety przy każdej próbie konczyło się to potworną histerią i to taką, ze aż się zanosiłe pozniej dobrą godzinę lub wiecej (zależy), a ja nie wiedziam co mam z nią robić. Nawet jak już wymiękłam i chciałam dać jej tego cyca, to ona aż się telepała i nie chciała już…tak strasznie wyła. Za każdym razem było to samo 🙁
                                      Także noszenie zamiast..odpada. Dlatego lekarz doradził,że lpiej, zeby mnie wogole nie było w domu. Ale przyznam szczeże,że trochę się obawiam tego kroku….z jednej strony bardzo chcę jechać -nie ukrywam, ale z drugiej…hmmmm….. No nie łatwa decyzja…..

                                      Niki & córeńka 2 LATKA :))

                                      • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w

                                        Udanego wypoczynku życzę :))
                                        CZekam na wieści jak poszło
                                        Powodzenia

                                        Ania i Mati

                                        • Re: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

                                          Chyba najwyższa pora skończyć to cycanie. Podziwiam Cię, że karmiłaś tak długo.
                                          Miłego wyjazdu weekendowego Ci życzę!

                                          Aga, Maciuś 9 l i Zuzia 24.01.2005

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Odstawienie od cyca czyli..jedziemy z mezem w gory

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general