ogórki kiszone – pomocy

Piszę tu bo jak napisałam w Książce kucharskiej to nikt mi nie odpowiedział 🙁 Ulitujcie snię nade mną.
Wsadziłam w słoiki ogórki, które mają być kiszone. Kiszą się. Ale z 5 (!) słoików ta kiszonka mi wypływa. I w ogóle te słoiki strasznie syczą.I co teraz? Co to znaczy???

21 odpowiedzi na pytanie: ogórki kiszone – pomocy

  1. Re: ogórki kiszone – pomocy

    Znaczy to, że nic z nich nie będzie, bo dostało się do środka powietrze/wylała się zalewa i ogórki w efekcie zwietrzeją Ci. Przykro mi.

    Michaś 09.05.04

    • Re: ogórki kiszone – pomocy

      to znaczy że pięnie fermentują 😀

      Z moich też wylazla woda – ale niewiele. Syczec syczał jeden słoik.

      Może za mało wode posoliłaś? Ile sypałas soli na litr?
      A i jaką wode wziełas?

      magda i

      • Re: ogórki kiszone – pomocy

        Z moich zawsze troche zalewy ucieknie (niewiele, ale jednak) i tez syczą, a co roku – odpukac – wychodza mi swietne ogoreczki kiszone. Zanim wyniesiesz te ogorki z domu podokrecaj przykrywki.

        Ula i Emilka (2 8/12)

        • Re: ogórki kiszone – pomocy

          a czy możesz mi krok po kroku napisac jak robisz ogóreczki, bo ja spróbowałam w zeszłym roku i cały zapas poszedł się paść 🙁

          Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )

          • Re: ogórki kiszone – pomocy

            to znaczy ze wszystko jest ok – wysycza sie i bedzie dobrze:)

            • Re: ogórki kiszone – pomocy

              Szpilki – gustownie ci w zielonym ;P

              Co do ogóreczków – to solę wodę (wrzącą i taką zalewam) “na język” – woda ma być dość mocno słona. Wychodzą bosssskie 🙂
              A o koprze i czosnkach pamiętacie? 🙂

              Mati 01.04 Marta 04.05

              • Re: ogórki kiszone – pomocy

                patrz ja zalewam zimna i tez sa bossskie
                A koper, czosnek i chrzan – tego u nas dużo bo ja lubie ostre 😀

                A sole az woda będzie gorzkawa z tej soli.

                magda i

                • Re: ogórki kiszone – pomocy

                  O kurcze, zapomniałam na śmierć o chrzanie …, a też lubię ostre, ech, skleroza…

                  Mati 01.04 Marta 04.05

                  • Re: ogórki kiszone – pomocy

                    Moje też co roku syczą, czasem nawet wypływa z nich jak z wulkanu a zawsze są dobre. Nic im nie będzie – nie martw się

                    Gosia i Artek 17.05.2002

                    • Re: ogórki kiszone – pomocy

                      Ale wszystko zależy od tego, ile tej wody ucieknie. Mi jak kiszę w słoju, to też aż się wszystko pieni tak pracuje, ale ja ze słoików wypłynie zbyt dużo, to najczęściej nic dobrego z tego nie wynika.

                      Michaś 09.05.04

                      • Re: ogórki kiszone – pomocy

                        W wyszorowane sloiki ukladam na dno koper (1″wieche” z nasionami na 1 sloik), na to ogorasy, dorzucam czosnek (spory zabek na sloik), chrzan pokrojony w slupki (ilosciowo mniej wiecej tyle samo co czosnku), pol lyzeczki gorczycy, pelna lyzke soli, na wierzch na krzyz twarde lodygi od kopru (te zdrewniale, przytrzymują zawartość – nic nie wyplywa powyzej powierzchni wody). Zalewam przegotowaną zimną wodą, zakrecam i stoi w domu kilka dni. Potem dokrecamy zakretki i do piwnicy.
                        Dodam, ze z kupnych ogorkow tez czesto mialam liiiipe. Z wlasnych zawsze wychodza pyszne. Czasami dodaje tez liscie czarnej porzeczki i wisni. Tak robila moja babcia, mama a teraz ja – nie wprowadzam unowoczesnien

                        Ula i Emilka (2 8/12)

                        • Re: ogórki kiszone – pomocy

                          Łyżkę stołową soli na litr. Wodę… hmmm… bardzo dobrze wiem, że to Ci się nie spodoba… taką przegotowaną, z kranu… ups

                          • Re: ogórki kiszone – pomocy

                            🙂
                            męza zatrudnię do podokręcania 🙂

                            • Re: ogórki kiszone – pomocy

                              🙂

                              • Re: ogórki kiszone – pomocy

                                zalewałam wrzącą, ale nie wiem czy jej za póżno nie soliłam – bo tuż przed zalaniem

                                dałam: koper, chrzan, duuuuuuużo czosnku, ziele angielskie i kolendrę (bo miałam mało chrzanu, a to podobno podobne)
                                i trochę marchewki (bo jedną miałam w lodówce)
                                i jakieś liście (w warzywniaku kupiłam – niby do ogórków)

                                • Re: ogórki kiszone – pomocy

                                  Nawet sobie nie wyobrażacie jak mi ulżyło….
                                  🙂

                                  • Re: ogórki kiszone – pomocy

                                    Te co mi wyleciały przeznaczę do spożycia w pierwszej kolejności, to może nie będzie tak źle?

                                    • Re: ogórki kiszone – pomocy

                                      z kranówki mi nie wyszły. Ale nie wiem z jakiego masz ujęcia wody.
                                      Ja nauczona doświadczeniem robie z oligocenki.

                                      Łyżka stołowa na litr to jakoś maławo mi sie wydaje.

                                      magda i

                                      • Re: ogórki kiszone – pomocy

                                        dzieki, mniam:)
                                        tylko czy jeszcze zdąze wlozyc!!???????????
                                        uwielbiam kiszone ogóry!!

                                        POZDRAWIAM 🙂 bruni

                                        • Re: ogórki kiszone – pomocy

                                          Jak je za niedługo skonsumujecie, to nie zdążą zwietrzeć i będą ok.

                                          Michaś 09.05.04

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ogórki kiszone – pomocy

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general