Ogromne zaparcia kilkulatki :(

Dziewczyny, proszę o pomoc dla córeczki koleżanki. Dziewczynka ma 4,5 roku i ogromne zaparcia. Strasznie się męczy. Z tego co koleżanka mi opowiadała, to próbowała już chyba wszystkich sposobów. Czopki nie pomagają, jabłka, soki jabłkowe, woda przegotowana itp. Strasznie mi szkoda tej małej. Byłyśmy dzis we 4 na spacerze(Patrycja jest 2 miesiące młodsza od mojej Marysi, psiapsiółki z nich ogromne 🙂 ) a P co chwila zatrzymywała się i popłakiwała że chce zrobić kupkę. Szła z mamą w krzaczki, ale niestety na próżno. Marysia podbiegła kawałek, P za nią i za chwilę zatrzymywała się z płaczem,że boli ją dupka.Zero radości ze spotkania z koleżanką.
Może wiecie co jeszcze można jej podać czy zastosować, bo ja już nie mam pomysłów jak jej pomóc, a patrzeć nie mogę jak się męczy.

13 odpowiedzi na pytanie: Ogromne zaparcia kilkulatki :(

  1. a suszone śliwki, suszone morele? Nam pomagają w trudnych chwilach… czasem tez robię jogurt naturalny z otrębami, musli ale nie słodkie (takie fajne musli jest w Lidlu pół kg za 5 zł):D i własnie suszonymi owocami. Działa rewelacyjnie a moj synek to bardzo lubi 🙂

    • Ja polecam tak na szybko tarte buraki – to podpowiedziala mi pediatra, jak moj synek mial takie problemy. I faktycznie pomogly.

      Ale przede wszystkim moze Twoja kolezanka powinna sie przyjrzec diecie coreczki. Moze powinna wprowadzic duzo produktow z zawartoscia blonnika – ciemne pieczywo, kasze, itp.
      Syn znajomych – kilkulatek – mial duuuze problemy, okazalo sie, ze zajadal sie nutella….

      • Nasz synek również miał takie problemy. Odstawliśmy mu słodycze. Pani dr kazała wysadzać go po każdym posiłku, dużo poić, oczywiście dawać warzywa i owoce z czym różnie bywało, bo nasze dziecko za nimi nie przepada 🙁 Poleciła również, aby dawać mu przez pewien okres parafinę oraz lactulosum. Po pewnym czasie odstawiliśmy parafinę i zmniejszaliśmy dawki lactulosum. Pomogło, wszystko się uregulowało.

        • Zero czekolady, kakao, mleka też, bananów, jak najwięcej świeżyzny, jabłka, kiwi, duuuuuuużo pić, kompot z suszonych śliwek – wiem, że dzieci nie lubią, ale po łyżeczce da się.
          Mała pewnie ma zaparcia nawykowe, ale trzeba koniecznie rozluźnić kupkę, żeby nie bolało przy wypróżnieniu.
          Znam ten ból, współczuję, zwłaszcza, jeśli trwa to długo.
          Zosia robiła kupki z krwią, takie miała zaparcia 🙁 Ale przeszlo.
          Czasem i dwa czopki glicerynowe nic nie dawały, ze dwa razy musiałam jej zrobić lewatywę, kiedy nie robiła już tydzień.
          Podstawa – rozluźnić kupkę, żeby przekonała się, że wypróżnianie nie boli.
          Powodzenia.

          Acha, u nas żadne Laktulosy i Debridaty nie pomagały.

          • rozluzniac kupe jak mowi bea
            tzn nie ze do diety wprowadzamy cos tylko ze wiele z niej rzeczy zupelnie wyprowadzamy
            i dbamy o regularnosc wyproznien
            jak dzicko ma czas po jakims posilku zeby nie w pospiechu codziennie o jednej porze siadmy na toalete i tak do skutku

            no i warto szukac przyczyn w psychice
            czesto takie akcje maja podloze zupelnie gdzies indziej niz szukamy

            • Zgodzę się z dziewczynami – trzeba by całkowicie wyłaczyć cukry z jadłospisu dziecka, więcej owoców i podawać po konsultacji z lekarzem (odnośnie ilości) syrop Lactulusum MIP.

              • ogromne dzięki dziewczyny
                wszystkie wasze posty wysłałam koleżance
                nie wiem jak u tej małej ze słodyczami,wiem tylko że czekolady i bananów nie daje
                co do leków to będzie pewnie problem bo zarówno ja jak i znajoma mieszkamy w UK
                u lekarza chyba nie były, choć ja uważam że powinny, może by coś pomógł
                też mi się wydaje,że Patrycja ma zaparcia nawykowe, bo koleżanka mi mówiła,że tak od dawna się dzieje
                jeszcze raz dzięki, mam nadzieję,że Wasze rady pomogą tej dziewczynce

                • Nie wiem, czy jest w UK, ale nam pomógł regularnie podawany lakcid no i dieta odpowiednia. Głównie jednak ten lakcid i tak z moich obserwacji to po produktach mlecznych dziecko też miało problemy, może i te zmniejszyć.

                  • Małej sie bardzo poszerzyło jelito grube – tam, gdzie zbiera sie kupa. Normalnie jest o wiele węższe i dziecko czuje, ze chce sie wyprożnić. Jeśli jakiś czas się kupa wstrzymała i zabolało przy robieniu to przy kolejnym już powstal strach i tak po pewnym czasie poszerza się jelito. A odbyt zostaje ten sam i kupa o większej średnicy ma problem z przejściem.

                    Stad nalezy rozrzedzić stolec i prowokować jak najczestsze wypróznianie. Stopniowo sie jelito zmniejszy i sygnal, że jest pełne przyjdzie w odpowiednim momencie, kiedy kupa nie jest za gruba.

                    Rozrzedzanie stolca opisaly juz dziewczyny wyzej. U mojej córki najlepiej podziałały takie metody :
                    -suszone sliwki namoczyć na noc i z rana wypić i zjeść
                    – lactulosum
                    – kiwi
                    -borowka amerykańska
                    – zero kakao i cukru
                    -pilnowanie picia
                    – dozowanie nabiału
                    – nagrody za kupkę

                    Problem mieliśmy jakieś 1,5 roku. Bywało kilkakrotnie, ze musiałam uzyć gruszki i zrobić lewatywę. Czopków nie używalismy, bo darła się wniebogłosy.

                    • Zamieszczone przez lotos
                      Małej sie bardzo poszerzyło jelito grube – tam, gdzie zbiera sie kupa. Normalnie jest o wiele węższe i dziecko czuje, ze chce sie wyprożnić. Jeśli jakiś czas się kupa wstrzymała i zabolało przy robieniu to przy kolejnym już powstal strach i tak po pewnym czasie poszerza się jelito. A odbyt zostaje ten sam i kupa o większej średnicy ma problem z przejściem.

                      Stad nalezy rozrzedzić stolec i prowokować jak najczestsze wypróznianie. Stopniowo sie jelito zmniejszy i sygnal, że jest pełne przyjdzie w odpowiednim momencie, kiedy kupa nie jest za gruba.

                      Rozrzedzanie stolca opisaly juz dziewczyny wyzej. U mojej córki najlepiej podziałały takie metody :
                      -suszone sliwki namoczyć na noc i z rana wypić i zjeść
                      – lactulosum
                      – kiwi
                      -borowka amerykańska
                      – zero kakao i cukru
                      -pilnowanie picia
                      – dozowanie nabiału
                      – nagrody za kupkę

                      Problem mieliśmy jakieś 1,5 roku. Bywało kilkakrotnie, ze musiałam uzyć gruszki i zrobić lewatywę. Czopków nie używalismy, bo darła się wniebogłosy.

                      Lotos, 1,5 roku współczuję bardzo, u nas tak ze trzy miesiące i obie miałyśmy dość!

                      • a ja wama napiszę co pomogło mackowi:

                        zalew, zabawa w wodzie i napicie się jej (oczywiście przypadkowe)

                        wczesniej próbowalismy róznych rzeczy, zmiany diety, rowerka, leków, czopków i nic, a po tym incydencie z zalewem jak ręka odjął, sama niebardzo w to wierzę, ale albo w tej wodzie były jakies bakterie które pomogły, albo masaż jaki woda funduje brzuszkowi – może spróbowac pójść z dzieciem na basen

                        • To ja jeszcze od siebie dopiszę 🙂
                          Moja trzylatka kupkę robi raz na 3-4 dni, na szczęście bezboleśnie, ale problem jest.
                          Produkty, których unikamy to: ryż, marchew (szczególnie gotowana), banany, czekolada, kakao, gotowane i pieczone jabłka, białe pieczywo, zwykła, czarna herbata.
                          Produkty polecane w naszej diecie: otręby, kasze, surowe jabłka, kiwi, maliny, suszone śliwki, dużo picia ( z wyjątkiem zwykłej herbaty), pestki słonecznika, dyni.
                          U nas najlepiej działają otręby. Malwi je łyżką 🙂 ale dzieci raczej za nimi nie przepadają, więc można dodawać do wszystkiego. Można dodać do panierki, posypać kanapki itp. Na forum jest gdzieś przepis na ciasteczka z otrębami – polecam, też działają 🙂

                          • Błonnik dla dzieci + probiotyki

                            Gdy moja Mała miała zaparcia nawykowe podawałm jej kupiony w Czechach “błonnik dla dzieci + probiotyki” od 12 miesiąca życia. Teraz można już dostać go w Polsce.
                            Jest tam też super kompendium dot. zaparć i możliwa pomoc psychologa. Mojej córce błonnik pomógł w miesiąc, a na zaparcia nawykowe chorowała przez rok. Strona nazywa się

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Ogromne zaparcia kilkulatki :(

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general