opadam z sił – pomóżcie!!!

już mam maxa!!!!!!!!!!!!ile moze dziecko w ciągu roku chorować?
To jakiś obłęd!

W jednym roku Julka zaliczyła:
-3xzapal.płuc
-3xzapal. oskrzeli
– miedzy tym angina, lżejsze problemy z gardłem, katarki, uszko…
Początek listopada:zapal. płuc a od 27.12 – 07.01 gardło, oskrzela, płuca.
Może mi nie wierzycie, ale jestem zmęczona tymi choróbskami, traceniem kasy na leki( od27.12-07.01 – prawie 250zł).
Kilka dni po ostatnim choróbsku i antybiotykach Julka znów miała katar ale jakoś obyło się bez antybiotyków.
Zawsze jak jest chora to są problemy z przyjmowaniem antybiotyków(wymioty, biegunki, bóle brzuszka).

Teraz ma kaszel i chyba czerwone gardło i jutro walę do lekarza.

Dziewczyny poradzcie mi coś, bo zwariuję.
Serio-mam już dość!!!!
Wiem, że to głupie ale jak wyzdrowieje to tj.czekam aż coś znów przypełznie.
Julka nie chodzi do przedszkola, a co będzie jak pójdzie i będzie chorować?

Przerasta mnie to wszystko!nie dość że mam b.trudny okres,wiele się zwaliło na raz w ostatnim czasie to ona choruje.
Opadam z sił!!!
Pomóżcie……płakać mi się chce…..poradzcie

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: opadam z sił – pomóżcie!!!

  1. Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

    no właśnie nie wiem z kąd go wyczaić… Nie wime gdzie przyjmuje….i czy mamy takiego w Gorzowie

    • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

      nie wiem czy jakiś homeopata jest w Gorzowie.
      Poza tym może wiesz gdzie się pytać o takowego specjalistę?

      • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

        Julia jest alergikiem. Pediatra uważa że nie mocnym alergikiem…
        Alergolog przepisała jej biostyminę, zrobiłyśmy testy z krwi i wyszły ujemnie. Powiedziała też, że u Julki może być nietolerancja pokarmowa.
        Ja już nie wiem w co wierzyć…..wrrrrrrr
        Czuję się tak jak bym łaziła w transie, zagubiona i nie wiedząca co dalej.

        • Re: trzeba przerwac błędne koło

          Właśnie problem polega na tym, że u Julki choróbska przebiegają ciężko i wówcas serwowany jest antybiotyk.
          Pediatra nie przypisuje jej zbyt szybko antybiotyków – jeden jego plus.
          Często lądowaliśmy w szpitalu a tam od razu antybiotyk…może tu tkwi błąd?
          Ponadto Julka dostaje preparaty na odporność: euphorbium +zyrtec na alergię
          Wcześniej dostawała biostyminę, oscil…(homeopatyczny, sorry, nie pamiętam nazwy, to przeciw grypie).
          Oriemtujesz się jakie preparaty wzmacniające przepisał twojej znajomej lekarz?
          Aha!my nie palimy i nigdy nie paliliśmy.

          • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

            właśnie dostaje leki na odporność i efektów nie widać!
            Martwię się co będzie jak pójdzie do przedszkola a ja do pracy….mam nadzieję, że skończą się te wściekłe choróbska

            • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

              Bardzo się męczymy….to jest już nie do wytrzymania.

              Nie próbowałam szukać innego specjalisty…. Ale jutro idę z Julką do lekarza i zmieniam na inną….oby było lepiej!

              • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

                sorry, ale jakoś mnie to nie pociesza…..
                Dziękuję za dobre chęci ale nie wszystko jest takie łatwe, szczególnie jeśli chodzi o zdrowie dziacka.
                Zastanawiasz się wówczas co zrobić by to się skończyło….i nie wiesz….masz dość….bo ile można?

                • Re: antybiotyki

                  Z Gorzowa do Szczecina jest jakieś 1,5 godz. drogi.
                  Polecam naszą homeopatkę.
                  Wyślę Ci namiary na priva.

                  Pinia i Lełko (17 miesięcy)

                  • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

                    Bardzo Wam współczuję…… Na pewno wszystko w końcu będzie dobrze! Wiem co to znaczy obłęd związany z ciągłymi chorobami, przechodziłam to ze swoim synkiem (teraz 8-letnim). Zaczęło się od 3-go miesiąca. Ciągłe choróbska… Antybiotyki. Trzy razy pod rząd (co miesiąc) zapalenie ucha z powikłaniami, oskrzela itp.Wyjazdy nocą do szpitala, laryngologa, przekłuwanie uszu…brrrrr. To było straszne. Czułam się jak w maligmie!!! Znalazłam dobrego pediatrę, profesora neonatologii i pediatrii. Przyjeżdżała do mnie do domu. Mądrzę uspokajała i uczyła jak postepować. Na takie ciągłe chorowania nie ma często rady. Samo w końcu przejdzie. Pamiętam,że jak Mati chorował to po każdej kuracji liczyłam i dziękowałam Bogu za każdy dzień jego zdrowia, z drżeniem czekając na następny atak… Stosowałam środki uodparniające, jak skończył rok szczepiłam go przeciwko grypie,środki homeopatyczne, wczasy nad morzem…Z metod domowych pomagały bańki (naprawdę wiele razy obyło się bez lekarza), robienie okładów z gotawanych ziemniaków z b.dużą ilością soli, ugniecionych, zawiniętychw pieluchę i przyłożonych ciepłych na piersi dziecka, najstarszym sposobem było też wkroplenie do gardła(na języczek) 2 kropli “fioletu” jako środka dezynfekującego i odkażającego (poleciła go lekarka, która sama mając dziecko ciągle chorujące imała się wszystkich sposobów). Jak był starszy dawałam na suchy kaszel len gotowany i wymieszany z mlekiem, na mokry syropy z cebuli, z buraka, tran itd. W końcu z każdym rokiem było coraz lepiej. To naprawde w końcu przechodzi! Wiem, że trudno jest myśleć pozytywnie jak małe dziecko choruje,,,ale właśnie poza opieką i leczeniem pozytywne myślenie jest b.ważne. No i zaufanie do lekarza!!!

                    Życzę Wam dużo, dużo zdrówka a Tobie spokoju i cierpliwości.

                    pozdrawiam

                    Asia, Mati (8 l) i Emilka 02.12.03

                    • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

                      ja nie z Gorzowa, więc w tej kwestii nie pomogę. najpiej popytać znajomych, poszukać kogoś z polecenia. można zapytać się na tym forum lub na edziecku. tam tez jest dużo mam. pewnie jakieś z Gorzowa się też znajdą:-)

                      Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]

                      • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

                        Dziękuję Ci za wiele rad….
                        Chciałabym trafić na takiego lekarza który by Julce pomógł i się nią zajął profesjonalnie.
                        Dziś byłam u lekarza z Julką i ma zapal. płuc, zastrzyki od jutra.
                        Zmieniłam jej lekarza, mam nadzieję że ta coś pomoże.
                        NAjbardziej drażni mnie to, że nie zdąży dojść do siebie a znów chora….wrrrrr
                        Cieszę się, że twój syn już ma za sobą choróbska.Oby twoja córcia tak nie chorowała i nie musiała się męczyć.
                        Dziękuje Ci za tyle ciepłych słów…tak mi tego potrzeba…człowiek się dołuje, a to jest silniejsze od nas samych.
                        Jak bym mogła to dałabym jej trochę swego zdrówka.

                        • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

                          chyba tak zrobię – dzięki

                          • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

                            My tez mamy pania doktor ktora jest homepata i poki co odbylo sie bez antybiotkow choc narazie mielismy tylko jedna powazna chorobke teraz raz na miesiac podaje jej calcium 2 kuleczki

                            Dorota i Zosia <16.07.2003.>

                            • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

                              co to jest to calcium w kuleczkach?homeopatyczny tak?
                              MAcie świetnie i oby tak dalej!

                              • Re: antybiotyki

                                ok, czekam na namiary no i dziękuję

                                • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

                                  a może znasz jakieś sposobiki na zapalenie płuc?

                                  • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

                                    Żeby to wszystko było takie proste…. Po pierwsze staraj się wszystkimi sposobami zapobiegać (łatwo się mówi). Mateusza szczepiłam co roku przeciwko grypie -też potem chorował, ale choroby przebiegały łagodniej…(na szczepienie już za późno, ale spróbuj w tym roku). Oczywiście zapobiegawczo stosowałam w okresie jesienno-zimowym witaminy, tran w kapsułkach.Jak pojawiał się katar, a co za tym idzie kaszel, następował z mojej strony atak ( z różnym skutkiem): kiedy dziecko nie ma suchego kaszlu, tylko mokry od odksztuszanej wydzieliny- nacierałam co noc plecki i piersi i często oklepywałam (ręką w łódeczkę), do picia jako naturalny antybiotyk (gdy jest kaszel mokry) syrop z cebuli, z czosnkiem, cytryną i miodem lub cukrem (miód może podrażniać-ostrożnie), lub syrop z buraka( wydrążony burak do środka wsypać cukier-do piekarnika, wytworzony sok podawać dziecku). Te syropy i nacieranie WYŁĄCZNIE na kaszel mokry, gdy kaszel jest suchy skutek może być odwrotny (dziecko może zacząć kaszleć gorzej). Przy suchym kaszlu nie nacierać i nie dawać żadnych wyksztuśnych syropów z apteki (farmaceuci często polecają je na taki kaszel ). Na suchy kaszel (taki szczekający) najlepsze są: pyrosal, stodal, drosetux. Oczywiście na katar podawać calcium (przez 5 dni). No i coś łagodzącego suchy kaszel-len (gotować w wodzie 5-10 minut, przecedzić dodać mleka) podawać 3-4 razy dziennie. Gdy dziecko kaszle mocno w nocy -przed snem podać clemastin (rano i wieczorem) lub diphergan. Oczywiście dobrze jest zainwestować w nawilżacz.Jeśli go nie masz najlepszy jest garnek z wodą, z rumianek i grzałka (trzeba pilnować by woda się nie wygotowała. Dziecko lepiej oddycha w nocy. (przy mokrym kaszlu lub samym katarze można dolać kilka kropel olejku miętowego czy oilbasu). No tak ale kiedy te sposoby zawiodą…. Na zapalenie gardła -okłady z ziemniaków (ugotować obrane z dużą ilością soli utłuc, zawinąć w pieluchę, ciepłe przyłożyć do gardła i piersi, aż do wystygnięcia) Na zapalenie oskrzeli, płuc -bańki najlepsze bezogniowe szklane ( stawiać na plecach omijając kręgosłup i serce). Często stosowałam je gdy po 3-4 dniach nie widziałam poprawy w leczeniu ( zanim poszłam do lekarza) Można je powtórzyć na drugi dzień. Dziecko powinno przy tym leżeć 3 dni w łóżku, niestety Mateusz nigdy nie leżał więc ubierałam go w kamizelki, chroniące plecki przed schłodzeniem. Kiedy dziecko dostaje antybiotyki-stosować środki osłaniające żołądek, jogurty. Po kuracji antybiotykowej podawać w okresie zimowym właśnie taki syrop z cebuli po łyżeczce 3 razy dziennie. No i do tego wszystkiego dużo samozaparcia!!!!
                                    Mam nadzieję,że troche pomogłam. Na pewno będzie lepiej i to już niedługo.

                                    pozdrawiam

                                    Asia, Mati (8 l) i Emilka 02.12.03

                                    • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

                                      ojej

                                      to faktycznie chyba fenomen. Ale idzie wiosna i na pewno będzie lepiej

                                      Aneta i Tymek ur 19.10.2003

                                      • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

                                        mam nadzieję, że skończy się ten horror…. Nie chcę takiego fenomenu….wrrr

                                        • Re: opadam z sił – pomóżcie!!!

                                          opisujesz moje dziecinstwo. cały czas chora, skonczyło sie astmą. przestałam chorowac po takie szczepionce doustnej bronchovaxom. wtedy sprowadzano ja z zagranicy. teraz mozna kupic na rp. ok 70-90 pln. bietze sie przez pierwsze 10 dni kolejnych 3 miesiecy. potem 10 lat chra nie byłam. ja brałam jak miałam 7-8 lat

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: opadam z sił – pomóżcie!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general