miniona srode bede pamietac bardzo dlugo.
hubi mial super humor, swietnie sie bawilismy itp.
po 17 hubi jak zwykle jezdzil swoim samochodzikiem po podworku(chodzi o samochodzik ten taki do opychania sie nozkami- co chyba kazde dziecko na roczek dostaje).jezdzil sobie i jezdzil. Nagle patrze ze wjechal na kraweznik i sie rozpedza( jak glupia bieglam przez cale podworko)niestety Hubi zapomnial ze nie da rady zjechal z kraweznika(pomimo ze jest tam nie wielkie zjadz) i przelecial nad samochodzkiem do przodu na twarz.przez chwile lezal nie ruchomo, jak podeszlam nie wiedzialam czego sie spodziewac. Podniosla go…zero krwi,nagle zaczyna sie wrzask,krzyk,placz….i krew ktora byla wszedzie.Hubi przez bol i placz nie mogl jej polknac ani wypluc, zaczal sie nia dusic….zaczelam dzwonic do meza, zaryczana nie umialam powiedziec co sie stalo, a on slyszac moj placz i Hubiego w ciagu dwoch minut byl w domu, ja akurat trzymalam Hubiego twarza do podlogi, zimne oklady i dawaj na pogotowie, na pogotowiu lekarz stwierdzil bedzie zyl i w domu mam przemyc mu woda utleniona-bylam w szoku wiec nawet sie nie spytalam czemu nie moze on tego zrobic i dlaczego oglada rane jak jest brudna-tylko lekkko przemyta woda.
Dzis bylismy u pediatry, pojawily sie leki ktore maja pomoc zniesc bol i zlikwidowac stan zapalny,Hubi ma w buzi rope, nie moze jesc i pic bo go boli, denerwuje sie ze jak mowi to nikt go nie rozumie:(biedaczek teraz spi i odsypia…mam nadizeje, ze nie dlugo dojdzie do siebie:(
17 odpowiedzi na pytanie: Opis hubikowego wypadku!
Re: Opis hubikowego wypadku!
straszne!
Niech biedactwo szybko wraca do zdrowia i dobrej formy!
Ala i Filipek (29.07.2003)
Re: Opis hubikowego wypadku!
Misiaczek dla Hubiego
wracaj do zdrowia szybciutko!
Mateuszek (2 lata)
Re: Opis hubikowego wypadku!
ojoj to przeżyliście!
Szybkiego gojenia ran życzymy!
Ada 2lata!
ps.friko.pl
Re: Opis hubikowego wypadku!
To już odpiszę w tym wątku…
Jak już Hubi zacznie pic to jeszcze polecam rumianek do picia. A na gencjanowanie buzi (Zu miała gencjanowane podniebienie po operacji) sprzedano mi sposób, to znaczy watka na patyczku nanosiłam gencjane na sam język, no a język w buzi robił swoje i po chwili wszystko było fioletowe 🙂
Mam nadzieje, że leki szybko zaczną działać i wszystko będzie dobrze jak najszybciej…
Zdrowia życzę
Kaśka
Re: Opis hubikowego wypadku!
Ojej Biedactwo :((
Wracaj Hubinku szybciutko do zdrowia 🙂
Juleczka (Puchatek) 12.12.04
Re: Opis hubikowego wypadku!
Az się przestraszyłam po przeczytaniu:(
Mam nadzieję,że szybciutko dojdziecie wszyscy do siebie:)
Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę:)
Re: Opis hubikowego wypadku!
Ojoj, biedactwo…
Trzymam kciuki za szybki powrót do siebie!
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: Opis hubikowego wypadku!
Bidulek, zdrówka życzymy.
Anka i Basiulec z 17.12.2002
Re: Opis hubikowego wypadku!
Oj biedactwo 🙁
Trzymamy kciuki aby wszytskie dolegliwości minęły super szybko !
,
Marta i Korneliusz 7.10.2004
Re: Opis hubikowego wypadku!
jejku :(((( Zycze mu szybkiego powrotu do zdrowka !!!!!!!!
Jagoda 01.08.03.+? 22.10.05
Re: Opis hubikowego wypadku!
Duzo zdróweczka dla małego rajdowca-trzymajcie sie nelly…jakoś..bedzie dobrze..odpocznij i ty..pozdrawiam was cieplo. biedulek mały…
Nawet im nie pisnę, że się schowałam
13 mscy
Re: Opis hubikowego wypadku!
Aż ciarki mi po plecach przeszlt brrrr
Biedny Hubi 🙁 Trzymam kciuki, żeby szybko doszedl do siebie!
Igor tez ma taki jezdzik – jezdzi jak kamikadze. Chyba zacznę go hamować…
Re: Opis hubikowego wypadku!
biedaczystko :((( ucałuj go w czółko od nas
Izka i Zuzia 3 latka
Re: Opis hubikowego wypadku!
biedaczek, szczerze współczuję Hubiemu
Paula i Borys
Re: Opis hubikowego wypadku!
Duuużo zdrówka Hubiemu życzymy !
Re: Opis hubikowego wypadku!
Kurcze blade – to moj wypadek byl lagodniejszy – duzo krwi i spuchniecie, ale to wszystko. Mam nadzieje, ze juz mu lepiej?
Nowinka
Re: Opis hubikowego wypadku!
Zdrowka zycze malemu rajdowcowi!
Edited by kantalupa on 2005/07/02 12:16.
Znasz odpowiedź na pytanie: Opis hubikowego wypadku!