opowiem coś strasznego

Wczoraj zatrzymali się u nas znajomi.Oboje od lat są weganami.Koleżanka nie zaprzestała tej diety nawet w ciąży czyli zero mięsa,nabiału itp. Same warzywka.A teraz ich córeczka tak samo je tylko to co oni.. A pozatym nie siada sama nie raczkuje i nie chodzi jest na etapie naszego synka.Robią jej ciągle jakieś badania, wszyscy mówią jedno.. A oni ciagle szukają potwierdzenia że to nie przez nich..że mają przecież mnóstwo książek na temat weganizmu u dzieci. Mówię wam tragedia

Marta i Olek(17.07.2004)

38 odpowiedzi na pytanie: opowiem coś strasznego

  1. Re: opowiem coś strasznego

    boze, to straszne…. przeciez oni wykoncza to dziecko ! to, ze sa weganami, to ich decyzja – sa dorosli. ale na pewno w dziecinstwie nie bylo tak katowani przez rodzicow. mi sie wydaje, ze to podchodzi nawet pod znecanie sie. ojjj, wkurzylam sie z lekka.

    a ile dziecko ma miesiecy?

    Maja i Adaś (19.05.2004)

    • Re: opowiem coś strasznego

      ma 15 m-cy a jest na etapie 6 miesięcznego

      Marta i Olek(17.07.2004)

      • Re: opowiem coś strasznego

        TO DZIECKO TRZEBA RATOWAC… I TO JAK NAJSZYBCIEJ !!!!!

        Maja i Adaś (19.05.2004)

        • Re: opowiem coś strasznego

          mam znajomych wegetarian z dwuletnim synkiem – tez jest wegetarianinem. Ale rozwija sie bardzo dobrze.
          Moze u tej dziewczynki to rzeczywiscie cos zupelnie innego. A co lekarze na to? Bo chyba maja jakies zdanie….

          Magda & Marcia

          • Re: opowiem coś strasznego

            Kiedyś w necie znalazłam forum [Zobacz stronę]
            Dla mnie to szalona pomyłka

            Gosia i Artek

            • Re: opowiem coś strasznego

              między wegetarianizmem a weganizmem jest spora róznica.

              Marta i Olek(17.07.2004)

              • Re: opowiem coś strasznego

                Ale chyba matka karmiła to dziecko piersią? Bo jeśli nie, to co piło skoro nie mleko?
                Teraz, je warzywa to chyba nic strasznego, wiele dzieci ma skazę i nie pije mleka, może to że tak wolno się rozwija jest jednak spowodowane czym innym wiec? Choć Weganizm jak piszą dziewczyny jest dalece bardziej drastyczny niż wegetarianizm, ale w sumie nie znamy dokładnie jadłospisu tego dziecka tzn. co jada na śniadanie, obiad i kolacje.

                Hm, trudno tak jednoznacznie tu oceniać ich postepowanie, ale skoro ty znasz tych ludzi to pewnie znasz i jadłospis i masz rację w tym co piszesz. A nie miałaś okazji porozmawiać z tą dziewczyną?

                Basia i Jagódka 28.06.2003

                • Re: opowiem coś strasznego

                  W odpowiedzi na:


                  a pozatym nie siada sama nie raczkuje i nie chodzi


                  takie problemy maja takze dzieci ludzi jedzacych mieso i nabial. sugestia, ze mala ma problemy tylko i wyłącznie w zwiazku z dieta to chyba zbyt duze uproszczenie.

                  nie jestem weganka. bylam wegetarianka. teraz w domu jemy malo miesa, glownie drob i ryby. w ciazy czerwonego miesa nie jadlam zupelnie, bo mnie “cofalo”.

                  swojemu dziecku nie zafundowalabym diety weganskiej, nie mniej jednak nie formulowalabym tak kategorycznych sadow jak ty.
                  pozdrawiam

                  k8 i Adaś 30.04.04

                  • Re: opowiem coś strasznego

                    No między wegetarianizmem a weganizmem jest spora różnica.A stanowisko lekarzy było już jasne jak koleżanka była jeszcze w ciąży. Bardzo długo szukali lekarza który w ogóle poprowadzi tą ciąże.

                    Marta i Olek(17.07.2004)

                    • Re: opowiem coś strasznego

                      Dla jasności sytuacji swojej oceny nie wysnułam tak tak sobie po prostu. To że nie opisuje całej sytuacji bardzo dokładnie to nie znaczy że jej nie znam. Nie potrafię tego zrobić w sposób fachowy więc wole tego nie robić.

                      Marta i Olek(17.07.2004)

                      • Re: opowiem coś strasznego

                        dlaczego????? czy mozesz uzasadnic??? moja rodzina jest wegetarianska ze wzgledow religijnych,wszyscy ( lacznie z dziecmi) sa zdrowi i maja sie dobrze.wiec chcialabym wiedziec dlaczego wege to taka szalona pomylka bo chyba czegos tu nie rozumiem..

                        dAgI&MiA

                        • Re: opowiem coś strasznego

                          oj to faktycznie straszne…. ja tez nie zaprzestalam tej diety w ciazy ( choc roztaczano przede mna roznorakie czarne wizje) i urodzilam w terminie sliczna dziewczyne -4 kg!!!!…wiec tez uwazam, ze to straaaaszne i w takim razie to chyba powinni od razu odebrac mi prawa rodzicielskie bo przeciez jestem wege a wege to samo zlo , katowalam moje dziecko gdy bylo jeszcze w brzuszku… Alez ze mnie wyrodna matka., a tak powaznie:
                          uwazam, ze albo Twoi znajomi zle komponuja diete dla swojego dziecka ( weganizm sam w sobie nie jest niebezpieczny tylko trzeba wiedziec co z czym laczyc) albo malej dolega cos innego…
                          Moje dziecko tez nie bedzie jadlo miesa ( jednak bedzie jadlo nabial i pilo mleczko) i nie uwazam zebym robila mojej zabie krzywde.
                          nie uwazam tez, zeby forum wege. dzieciak bylo chore. jest mi przykro, ze ktoras mama tak napisala bo mam tam mnostwo znajomych, z radosnymi, dobrze rozwijajacymi sie weganskimi i wegetarianskimi dzieciakami.

                          jesli Twoi znajomi szukaja pomocy, chca adres dobrego lekarza, przyjaznego dla malych wegan i wegetarian sluze pomoca. Mozesz tez podrzucic im adres forum wege dzieciaka, tam sa naprawde madrzy, doswiadczeni ludzie, ktorzy tez doradza i pomoga…

                          dAgI&MiA

                          • Re: opowiem coś strasznego

                            i dlatego wlasnie Twoj post nie ma nic wspolnego z jasnoscia sytuacji…

                            k8 i Adaś 30.04.04

                            • Re: opowiem coś strasznego

                              napisałam na priv

                              Marta i Olek(17.07.2004)

                              • Re: opowiem coś strasznego

                                odladałam na temat wegetarianizmu program i czytałam artykuł, i to naprawdę nie ma nic do rzeczy !! wina że to dziecko nie rozwija sie prawidłowo musi tkwić w czyms innym !!! takie jest moje zdanie !!a propo w jakim wieku jest ta dziewczynka????

                                pozdrawiam

                                • Re: opowiem coś strasznego

                                  odpisalam,

                                  dAgI&MiA

                                  • Re: opowiem coś strasznego

                                    Sorki – sadzilam ze to literowka, bo pisalas wzburzona. Nie gniewaj sie. Poza tym dla mnie to czarna magia, choc ja z tym za miesem nie przepadajacych – wedlin wogole nie jadam, a miesko rzadko, za to dobre.

                                    Nadal jednak trwam w opinii, ze przyczyna takiego rozwoju dziecka moze (podkreslam: MOZE) byc inna.

                                    Magda & Marcia

                                    • Re: opowiem coś strasznego

                                      Nie mówię, że wegetarianizm jest chory dla wszystkich, ale dla dzieci napewno.
                                      Poza tym to Twoja sprawa jak jesz i w ogóle jak żyjesz. Mi to nie odpowiada i napewno nigdy wegatarianką nie będę.
                                      Po drugie nie uważam żeby to było dobre dla dzieci. Dziecko powinno mieć odpowiednią dietę i jeżeli białka nie ma zastepowanego warzywkami to jest błąd.
                                      Wybacz, ale gdybym widziała, że dziecko non stop choruje, to zastanowiłabym się czy faktycznie jest to sprawa diety, a przyjaciele tej rodzinki mówią im, że tak może być, a oni jako rodzice nie potrafią tego zrozumieć.
                                      No chyba, że ja źle to zrozumiałam.

                                      Gosia i Artek

                                      • Re: opowiem coś strasznego

                                        Calkiem niedawno bylo glosno u nas (w Białymstoku) o podobnej sprawie. Tyle ze tam juz w gre wchodzil prokurator, sąd i odebrane (a moze ograniczone?) prawa rodzicielskie. Dziecko bylo uprowadzone kilkakrotnie przez rodzicow z domu dziecka. Słyszalas o tym?

                                        A przy okazji – wysłałam Ci wiadomosc na priva na forum mam bialostockich – odebrałas ją? Nie odezwalaś się. Mam tam nick UlaB

                                        pozdrawiam sąsiadke

                                        • Re: opowiem coś strasznego

                                          Podpisuję się pod twoim postem rękami i nogami 😉
                                          Mądrze napisałaś, ale niestety w polskim społeczeństwie istnieje wiele nieuzasadnionych uprzedzeń do ludzi “innych”, a jeśli ktoś czegoś nie rozumie, to z założenia potępia.
                                          (ile ja się w ciąży nasłuchałam…)
                                          Bawią mnie tylko ostre wypowiedzi osób, które nie wiedzą na czym polega prawidłowe komponowanie diety wega i na czym tak naprawdę ta dietya polega.
                                          pozdrawiam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: opowiem coś strasznego

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general