opowiem wam historię jak z filmu ….

Dawno dawno temu poszłam sobie do USC żeby mi wydali papier o meldunku potrzebny do odebrania dowodu osobistego i zonk…. znaleźli papiery ale nie Barbary Beaty D. tylko Barbary Józefy D. rocznik ten sam, wpierali mi, że mieszkam gdzie indziej, że moi rodzice mają inne imiona i w ogóle musiałam iść w zaparte że znaleźli nie moje dokumenty… ktoś w końcu tuszył dupę i odnalazł właściwe….

….Jeszcze dawniej dawniej temu za czasów sążnej komuny mój ojciec pan D. został wezwany na milicję, że niby coś zbroił i wzięliby go na dołek gdyby nie znajomy milicjant, który stwierdził, że i owszem to jest pan D. ale nie ten….

… Całkiem niedawno, kiedy powstała NK odnalazłam kobietę, przez którą miałam problemy w USC i uśmiałyśmy się serdecznie w korespondencji…

…Dziś poszłam ubezpieczać auto do firmy, w której pracuje moja serdeczna koleżanka, byłam z ojcem, no i ona mi mówi, że przed godziną była u niej Barbara D. i się zgadały… i się okazało, że ta Barbara też miała przeze mnie kiedyś problem… u chirurga była jakąś godzinę dwie po mnie i wpierali jej że już dziś była :D….

… mam nadzieję, że kiedyś ją poznam i się trochę pośmiejemy, bo pewnie znajdzie się jeszcze sporo wspólnych tematów 🙂

…. i żebym miała na nazwisko Kowalska lub Nowak to by nie było to takie dziwne, ale moje nazwisko, wcale nie jakieś super popularne a tu proszę historia jak z filmu 🙂

Pozdrówki 🙂

15 odpowiedzi na pytanie: opowiem wam historię jak z filmu ….

  1. dobre

    ciekawe co jeszcze Was “połączy”

    • To bywa smieszne, ale nie zawsze…

      Mój tata i jego brat znaleźli sobie żony o tym samym imieniu… No więc moja mama i ciocia nazywają się identycznie. W tamtych czasach nikt nie myślał o zachowywaniu panieskiego nazwiska. Kiedyś mieszkaliśmy na tym samym blokowisku, teraz mieszkają w tej samiej podmiejskiej wsi…A to miasto to raptem 18 tys ludzi.
      Pomyłek listowych, rachunkowy, telefonicznych nikt nie jest w stanie policzyć. Bywało, że lekarz notował wizytę w karcie nie tej osoby… ale po tym jak w banku wypłacono mojej cioci pieniądze z konta mamy…bo na dowód;) Obie używają we wszelkich oficjalnych dokumentach, kontach, u lekarzy i gdzie tam jeszcze drugich imion

      • o kurcze ale ten swiat mały 😉

        • Ja z meza babcia mam tak samo na imie i na nazwisko…do tego urodzilysmy sie obie tego samego dnia i miesiaca…rok oczywiscie inny.
          No i poszlam kiedys zalatwiac jakies pisemko USC i babka sie ze mna wspierala, ze oszukuje itd…bo powinnam miec 78 lat czy jakos tak…. No mysalalam, ze cholery dostane…w koncu zaczeli szukac w komputerach i wyszly im podobne imiona rodzicow….mialam juz tak dosc, bo bylam w ciazy, a babka dalej w zaparte ze sie podszywam….wrrrr

          • Poczytac fajnie, pewnie gorzej jak sie gdzies z tego powodu “wali glowa w mur”

            • Moja koleżanka o imieniu Danuta ma męża Andrzeja i w tym samym mieście (miasteczko ok 30tys os.) mieszkało drugie małżeństwo też Danuta i Andrzej o tym samym nazwisku. Obie pary nie spokrewnione, wiekowe, bardzo znane, mężowie zaangażowani organizatorzy różnych imprez. Pewnego roku jeden z Andrzejów zmarł (akurat nie mąż mojej koleżanki – ten drugi), kondolencje telefonicznie przez jakiś czas odbierała moja koleżanka. Pierwszy telefon odebrała akurat w momencie gdy jej męża nie było w domu bo był na jakimś zlocie, pomyślała że chyba o czymś nie wie, że pewnie mężowi coś się stało i nie żyje.

              • Zamieszczone przez kaktus…
                To bywa smieszne, ale nie zawsze…

                Mój tata i jego brat znaleźli sobie żony o tym samym imieniu… No więc moja mama i ciocia nazywają się identycznie. W tamtych czasach nikt nie myślał o zachowywaniu panieskiego nazwiska. Kiedyś mieszkaliśmy na tym samym blokowisku, teraz mieszkają w tej samiej podmiejskiej wsi…A to miasto to raptem 18 tys ludzi.
                Pomyłek listowych, rachunkowy, telefonicznych nikt nie jest w stanie policzyć. Bywało, że lekarz notował wizytę w karcie nie tej osoby… ale po tym jak w banku wypłacono mojej cioci pieniądze z konta mamy…bo na dowód;) Obie używają we wszelkich oficjalnych dokumentach, kontach, u lekarzy i gdzie tam jeszcze drugich imion

                …i dlatego uważam że powinno się dzieciom dawać po dwa imiona :)… ja w mojej historii gdybym miała tylko jedno też bym pewnie dłużej się spierała z urzędasami…

                Pozdrówki 🙂

                • Zamieszczone przez nelly
                  Ja z meza babcia mam tak samo na imie i na nazwisko…do tego urodzilysmy sie obie tego samego dnia i miesiaca…rok oczywiscie inny.
                  No i poszlam kiedys zalatwiac jakies pisemko USC i babka sie ze mna wspierala, ze oszukuje itd…bo powinnam miec 78 lat czy jakos tak…. No mysalalam, ze cholery dostane…w koncu zaczeli szukac w komputerach i wyszly im podobne imiona rodzicow….mialam juz tak dosc, bo bylam w ciazy, a babka dalej w zaparte ze sie podszywam….wrrrr

                  … mój mąż został tatą w dniu swoich urodzin, gdybyśmy Tymkowi dali Krzysztof to też pewnie za x lat miałby wszędzie problemy (bo data urodzin ta sama- inny tylko rok, nazwisko to samo i imię mogło być to samo), ale mógłby sobie dopisywać JR :D…. no ale suma sumarum nie zrobilismy tego naszemu dziecku i nazywa się Tymoteusz Krzysztof 🙂

                  Pozdrówki 🙂

                  • no, ta Barbara D. też miała jazdę kiedy ja wyszłam za mąż i w gazecie powiatowej to napisali…. kupa ludzi miała do niej pretensje że się nie pochwaliła że zmienia stan cywilny 🙂

                    Pozdrówki 🙂

                    • Zamieszczone przez SuperBasiek
                      no, ta Barbara D. też miała jazdę kiedy ja wyszłam za mąż i w gazecie powiatowej to napisali…. kupa ludzi miała do niej pretensje że się nie pochwaliła że zmienia stan cywilny 🙂

                      Pozdrówki 🙂

                      Nie zaprosiła ich na wesele 😀

                      • Apropo urzędników to mi usiłowano wmówić że mam na drugie Janina To przy okazji wyciagania odpisu aktu urodzenia. Nawet mój dowód czy prawko nie do końca przekonywały Panie. Na błedny odpis aktu musiałam czekac tydzień. Po tym jak już sie uparłam że jest zły i żeby jeszcze raz wyciągneły go z archiwum czekałam na nowy akt pól godziny. Okazało się że wcale nie trzeba czekac tydzień. Fantastyczna biurokracja….

                        • Zamieszczone przez SuperBasiek
                          Dawno dawno temu poszłam sobie do USC żeby mi wydali papier o meldunku potrzebny do odebrania dowodu osobistego i zonk…. znaleźli papiery ale nie Barbary Beaty D. tylko Barbary Józefy D. rocznik ten sam, wpierali mi, że mieszkam gdzie indziej, że moi rodzice mają inne imiona i w ogóle musiałam iść w zaparte że znaleźli nie moje dokumenty… ktoś w końcu tuszył dupę i odnalazł właściwe….

                          ….Jeszcze dawniej dawniej temu za czasów sążnej komuny mój ojciec pan D. został wezwany na milicję, że niby coś zbroił i wzięliby go na dołek gdyby nie znajomy milicjant, który stwierdził, że i owszem to jest pan D. ale nie ten….

                          … Całkiem niedawno, kiedy powstała NK odnalazłam kobietę, przez którą miałam problemy w USC i uśmiałyśmy się serdecznie w korespondencji…

                          …Dziś poszłam ubezpieczać auto do firmy, w której pracuje moja serdeczna koleżanka, byłam z ojcem, no i ona mi mówi, że przed godziną była u niej Barbara D. i się zgadały… i się okazało, że ta Barbara też miała przeze mnie kiedyś problem… u chirurga była jakąś godzinę dwie po mnie i wpierali jej że już dziś była :D….

                          … mam nadzieję, że kiedyś ją poznam i się trochę pośmiejemy, bo pewnie znajdzie się jeszcze sporo wspólnych tematów 🙂

                          …. i żebym miała na nazwisko Kowalska lub Nowak to by nie było to takie dziwne, ale moje nazwisko, wcale nie jakieś super popularne a tu proszę historia jak z filmu 🙂

                          Pozdrówki 🙂

                          u nas było podobnie. Moja mama – Ewa. B. czekała na przedział mieszkania. ALe zaszła w ciąze wiec dała podanie o większy metraz wiedzac ze bedzie czekac dłuzej. Po kilku miesiącach polecony – mamy mieszkanie. Dla nas szok. Ale okazało sie ze parter. tata wybrzydzał. W koncu uległ i mama zgodziła sie je przyjąc. Okazało sie ze ktoz zrezygnował i nas wybrali z powodu złych warunków….

                          panie w spółdzielni zaczeły papiery wypełniac…. i co sie okazało…
                          w papierach było ze mama nadal mieszka u dziadków (a mielismy kawalerke kwaterunkową). Do tego miała wpisane jeszcze jedno dziecko. Krzysia, wtedy 4 lata.????? (czyli 5 osób w jednym pokoju a naprawde 4 w mieszkaniu ) Ale ze probem był bab z administracji to juz tego nie odkręcąły bo to one miałay bajzel. Mieszkanie dostalismy

                          Jak juz mieszkalismy to sie okazało ze w klatce obok mieszka EWA B. zawsze myslałysmy ze to jej był ten dodatkowy syn w papierach…

                          Po czym moja siostra poszła z jej córka do jednej klasy i sie okazało ze żadnego Krzysia nie ma….

                          gdyby nie ten Krzys to bysmy jeszcze 2 lata czekali na mieszkanie

                          • Trochę w drugą stronę, ale też w temacie:
                            dzisiaj na zajęciach dostałam pracę podpisaną: Paulina.
                            Pytam więc grupy: która to pani Paulina i czy posiada również nazwisko 😉 Posiadała i była bardzo zdziwiona czemu się czepiam, bo przecież jest tylko jedna Paulina w grupie

                            • Nie miałam jakieś bardzo kłopotliwej sytuacji ale kiedyś w naszym mieście były wybory do Sejmiku Województwa i kandydowała Anna P. imie i nazwiska (panieńskie) takie samo jak moje i ludzie mi gratulowali że się odważyłam, oczywiście nie zwrócili uwagi że wtedy już miałam nazwisko męża i że zdjęcie na plakacie wcale mnie nie przypominało

                              • Zamieszczone przez marchewkowa
                                Trochę w drugą stronę, ale też w temacie:
                                dzisiaj na zajęciach dostałam pracę podpisaną: Paulina.
                                Pytam więc grupy: która to pani Paulina i czy posiada również nazwisko 😉 Posiadała i była bardzo zdziwiona czemu się czepiam, bo przecież jest tylko jedna Paulina w grupie

                                Na pierwszej lekcji matematyki w liceum nasza pani mgr powiedziała żeby wyciągnąc
                                kartki i wpisać na nich swoje imiona. chciała się kobieta szybciej ich nauczyć.
                                No i wszyscy wpisali bardzo pospolicie swoje imiona, tylko koleżanka za mną
                                wpisała ” Fu Fu”. Bo jej tak nayczyciele w podstawówce mówili. I też była barfdzo
                                zdziwiona, jak jej nauczycielka kazała to natychmiast poprawić 😀

                                Znasz odpowiedź na pytanie: opowiem wam historię jak z filmu ….

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general