Opowiesc o porodzie – odmienne stany świadomości

Mój poród czyli odmienne stany świadomości

15 maja. Po terminie jest już 6 dni, ktg w przychodni przyszpitalnej jest dobre, usg wskazuje jednak zmniejszenie wód płodowych i potencjalną wagę maluszka niższą niż w usg z 36 tygodnia(!). Zaczynam się denerwować. Lekarz na izbie przyjęć zaniepokojony, konsultuje przez telefon, ze nie czuje pęcherza płodowego (???) dzwonię do męża i położnej.
Dzisiaj, za 2 godziny mam przyjść z rzeczami – na oddział patologii. Płaczę.
Po 19stej jestem na oddziale, wcześniej kolejne ktg na izbie przyjęć. Pocieszamy się nawzajem z F.
Próba oksytocynowa – lekarze tłumaczą – podadzą mi oksytocynę i będą monitorować czy małe reaguje prawidłowo na skurcze. Reaguje. Ja czuję takie mocniejsze bóle miesiączkowe.
W tej sytuacji czekamy na następny dzień.

Noc 15/16 maja – skurcze „miesiączkowe” mam nadal, ale zasypiam. Budzę się około 4tej bo to pobolewanie nie daje spać. Za chwilę budzi się szpital. Poranne ktg – tętno maluszka skacze do góry… zbiegają się lekarze, zastanawiają… staram się uspokoić, żeby małe też było spokojniejsze…. Udaje się. Badanie wskazuje rozwarcie na 2-3 cm – decyzja – rodzimy, podamy oksytocyne.
Moje nocne skurcze coraz silniejsze, dostają rozpędu po oksytocynie – jakieś 2 godziny po kroplówce zaczyna się kurczyć świat i jest tylko mój brzuch. Jest ze mną od rana F i położna, turlamy się na porodówke…. Jest około 12stej….Zielony pokój… To już boli, najgorsze, że na początku strasznie trudno się rozluźnić, żeby sobie pomóc zaciskam dłoń F. Pytam o znieczulenie – tętno niestabilne, lepiej nie… Położna dyktuje pozycje i co robić… wchodzimy do wody… faktycznie lepiej, ale ja już zaczynam mieć poczucie rozbicia świadomości na drobne kuleczki… powiedzenie słowa wymaga jakiejś olbrzymiej pracy umysłu, nie wiem gdzie jest lewy bok a gdzie prawy a nie bardzo potrafię to powiedzieć… Za oknem burza i grzmoty – tyle pamiętam. Mimo mojej niekomunikatywności idzie szybko – po około godzinie h pełne rozwarcie… no i stop – mały nadal z boku, położna proponuje zmiany pozycji, to nie działa…
Ja czuję ulgę – ból mniejszy, ale za to jestem jak balonik, który musi zaraz natychmiast wypuścić powietrze – przeć!
Lekarz, konsultacja – jeśli się nie wpasuje w 15 minut to cesarka.

Nie wpasowuje się, wiozą mnie na sale operacyjna – mam nie przeć tylko oddychać gdy będzie skurcz. Trudne, ale się udaje. Podczas zzo tez mam skurcz a nie powinnam się ruszać, na szczęście moja świadomość wróciła, więc mówię, że skurcz – trzymają mnie i pomagają oddychać.
Znikam od piersi w dół, F przy mnie w zielonym kitlu. Do twarzy mu.. Nasłuchuję. „…jest Facet…”, „…zielone…”, płacz dziecka. Aha, rozumiem, teraz ile punktów…. F idzie zobaczyć… w pierwszej minucie 9, w 3 – 10…. Przytulają buźkę maleństwa do mojej twarzy. Potem już ubranego małego trzyma mój F i widzę po raz pierwszy jak płacze.

Mamy syna!

Mały miał po urodzeniu 3600 g i 59 cm, wód było mało – prawdopodobnie się sączyły. Oboje mieliśmy podwyższony wskaźnik we krwi wskazujący na infekcję, ja dostałam antybiotyk. Przez dwa dni karmiłam z pomocą sondy i palca ściąganym mlekiem i mieszanka, mały leciał przez ręce i ciągle spał. W 3 dobie przełom – zaczęliśmy jeść z piersi, wskaźniki spadły. Tydzień byliśmy w szpitalu. Przekonałam się przy okazji, jakiego fantastycznego mam męża.

dada i Erwin 16.05.06

5 odpowiedzi na pytanie: Opowiesc o porodzie – odmienne stany świadomości

  1. Re: Opowiesc o porodzie – odmienne stany świadomości

    gratulacje syneczka! jest sliczny (choc zdjecie takie mini, mini 🙂 )))
    mamusia dzielna.

    zdrowka zyczymy!!!!!!!!!!
    pozdrawiamy

    ani i yosik

    ania & yosik

    • Re: Opowiesc o porodzie – odmienne stany świadomości

      Gratulacje dla Dzielnych Rodziców!!!!!!!!!!!!!
      Synuś śliczny 🙂 Czekamy na więcej fotek 🙂 Większych fotek 🙂

      Ola i…

      Lusia, 2 czerwca ‘ 05

      • Re: Opowiesc o porodzie – odmienne stany świadomoś

        Gratulacje!!!


        [Zobacz stronę] możwcie znaleść całkiem fajną gierkę!

        • Nie na temat:)

          No właśnie podpowiedzcie jak powiększyć fotkę??? Ja powiększam w collage maker 2.0 do gigantycznycg rozmiarów ( 5000/10000 pxs) a i tak w postach wyświetlaja się takie maciupkie…

          [Zobacz stronę] możwcie znaleść całkiem fajną gierkę!

          • Re: Opowiesc o porodzie – odmienne stany świadomoś

            gratuluje wspanialej rodziny. duzo przeszliscie. mysle, ze synek zahartowany jest juz i odporny na swiat. z calego serca – duzo zdrowia.

            k8, Adaś i Maja_Z_Brzucha

            Znasz odpowiedź na pytanie: Opowiesc o porodzie – odmienne stany świadomości

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general