ortografia

1. chilli Dodane ponad rok temu,

   ja korzystam z tego

   ale dyktuje tekst – nie na komputerku

   Odpowiedz
2. aneta Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez szpilki
   ja korzystam z tego

   ale dyktuje tekst – nie na komputerku

   widziałam, ale nie wpadłam na to, żeby wykorzystać do dyktowania

   dzięki 🙂

   Odpowiedz
3. aoh Dodane ponad rok temu,

   poniewaz i u nas zaczeły sie “dyktanda” – pisanie ze słuchu – tak tez ćwiczymy
   przepisuje tekst bądz sama go wymyśla – pisząc wierszyki do rymu 🙂

   Odpowiedz
4. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Ja stąd biorę dla moich uczniów.

   Odpowiedz
5. ciapa Dodane ponad rok temu,

   Zasada jest taka

   Dziecko samodzielnie czyta jakiś krótki tekst, raz, dwa razy – małe dziecko najlepiej na głos - ćwiczymy czytanie przy okazji 🙂

   Potem mama/tata dyktuje ten tekst, dziecko pisze

   Potem czyta sie jeszcez raz cały tekst – dziecko ma możliwość ewentualnej poprawy

   Potem razem z dzieckiem sprawdza się z tekstem czy gdzieś są błędy

   I najlepiej jak dziecko pisze ołówkiem, błedy się wymazuje i na czerowono poprawia prawidłowo

   Nastepnie najlepiej ze słowniczkiem wyjasnić dziecku zasadę pisowni, jeśli to możliwe, tzn. że np po b, p – piszemy rz itd – do tego też polecam książeczkę Ortografia na bardzo dobry (jest jeszcze z tej serii gramatyka)

   I tak cwiczć 2, 3 raz w tygoniu po dosłownie 3,4 zdania – efekty będą nawet u dysortografików 😉

   Np tu są – po 1 punkcie na raz:)

   Nie żadne wstawianki, w kratki

   W ten sposób dziecko koordynuje słuch ze wzrokowym zapisem słowa

   Odpowiedz
6. aneta Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ciapa
   Zasada jest taka

   Dziecko samodzielnie czyta jakiś krótki tekst, raz, dwa razy

   Potem mama/tata dyktuje ten tekst, dziecko pisze

   Potem czyta sie jeszcez raz cały tekst – dziecko ma możliwość ewentualnej poprawy

   Potem razem z dzieckiem sprawdza się z tekstem czy gdzieś są błędy

   I najlepiej jak dziecko pisze ołówkiem, błedy się wymazuje i na czerowono poprawia prawidłowo

   Nastepnie najlepiej ze słowniczkiem wyjasnić dziecku zasadę pisowni, jeśli to możliwe, tzn. że np po b, p – piszemy rz itd – do tego też polecam książeczkę Ortografia na bardzo dobry (jest jeszcze z tej serii gramatyka)

   I tak cwiczć 2, 3 raz w tygoniu po dosłownie 3,4 zdania – efekty będą nawet u dysortografików 😉

   Np tu są – po 1 punkcie na raz:)

   Nie żadne wstawianki, w kratki

   W ten sposób dziecko koordynuje słuch ze wzrokowym zapisem słowa

   ciapa dziękuję bardzo!!

   ps – tylko 2,3 razy w tygodniu?

   Odpowiedz
7. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Ja w mojej klasie robię dyktando 1-2 razy w tygodniu.
   Po oddaniu analizujemy błędy wspólnie.

   Odpowiedz
8. ciapa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Aneta.
   ciapa dziękuję bardzo!!

   ps – tylko 2,3 razy w tygodniu?

   Jak dziecko chce więcej to ok
   Ale najważniejsze by było regularnie i nie zajechać i nie zniechęcić
   Jak jest koło 3 razy w tygodniu, w określone dni to nie jest to uciązliwe i dzieci to nawet lubią, zwłaszcza, jeżeli jest to czas spędzany wspólnie z rodzicem, wymyśla się jakieś fajne nagrody itd.

   Sprawdziany w szkole to co innego, one jak sama nazwa wskazuje sprawdzają już poziom opanowania zasad ortografii, ćwiczenia w domu to inna bajka, poza tym przy rozproszeniu uwagi i odpowiedzialności w klasie, dziecko aż tak strasznie na tym nie korzysta

   W niektórych podręcznikach jest słowniczek – u mnie w Razem w szkole jest – i ja wymyślam młodemu zdania z tym słowami. Piszę mu wymyślony tekst na kompie, albo z czytanki z książki (najczęściej) korzystamy on czyta itd

   Tą metodą posługuje się moja dobra pedagog, świetna profesjonalista i nawet najbardziej opornych dysortografików za uszy wyciąga 🙂

   Metoda tak jak napisałam aktywuje dwa analizatory – wzrokowy i słuchowy – wzrokowym analizatorem, posługujemy się w zapamiętaniu wzorca słowa (Wiele z nas musi sobie zapisać słowo, aby wiedzieć jak je poprawnie napisać) – stąd dzieci z dysortografią najczęściej mają trudności z pamięcią/percepcją wzrokową, zaangażowanie słuchowego ze wzrokowym wykluczy nam błędy fonetyczne.

   Ponadto praca ze słowniczkiem, czy polecaną przeze mnie książeczką, uczula dzieci na zasady poprawnej pisowni – i nawet jak jakiś analizator kuleje to dziecko “umysłem” nauczy się kontrolować ilość popełnianych błędów i je eliminować – przynajmniej częściowo (u dysortografików)

   Odpowiedz
9. dora Dodane ponad rok temu,

   A ja polecam zeszyty (i inne materiały) z serii “Ortograffiti” – przez kilka lat pracowałam na ich zeszytach z moimi licealistami, teraz moja córka uczy się na nich w swojej szkole.
   Można też skorzystać z materiałów zamieszczonych tu:

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: ortografia