Źle znosze ciąże ale od paru dni jest tragicznie. Jestem tak osłabiona, że nie mam siły z łóżka wstać, zrobiłam sie bardzo nerwowa (na przemian z wybuchami płaczu) nie mam apetytu (wymioty miałam tylko na poczatku tak do 2mies) schudłam 4kg i nie wiem czy to normalne. Na poczatku się denerwowałam tym, że mam ciąże zagrożoną (lekarz zasiał we mnie panike że strace mojego dzidziusia) ale już jest dobrze z dzidziusiem aj a czuje się coraz gorzej. Nie wiem jak sobie z tym radzić więc moze któraś mi poradzi?
Z góry dziękuje i pozdrawiamy
6 odpowiedzi na pytanie: Osłabienie i nerwowość
Re: Osłabienie i nerwowość
Witaj,
Tak sobie myślę czy robiłaś ostatnio badania krwi, może jakaś anemia się wdała? albo to wynik braku apetytu? Ja też mam dni kiedy mogę góry przenosić a czasmi nie mam siły na nic:(( Do tego jeszcze mam inne zmartwienie a mianowicie mam straszne wzdęcia:(( i niestety ciężko mi się przez to czasmi oddycha -normalnie babcia:)) Co do nerwowości to zawsze byłam nadpobudliwa i teraz też tak jest:(( uważm jak mogę i unikam sytuacji w których mogłabym się stresować jednak niestety u mnie w pracy czasmi się nie da:(( Moje lekarstwo to położyć się w domku wypic rumianek albo melisę, głęboko pooddychać i odpoczywać:))Niestety ja mam żadko na to czas :(( Co do płaczu to niestety tez mi się do zdarza, ostatnio ogladałam koncert w telewizji i się popłakałam -nie mam pojęcia z jakiego powodu:)) a potem się uśmiechałam jak wariatka:))Myślę,że takie zachowanie w ciąży jest zupełnie normalne, przynjmniej tak mówi mi moja mama:)) i myślę,że ma rację-a z resztą chociaż teraz możemy bez powodu sobie popłakać.
Zrób badania jesli nie robiłaś i udaj się z nimi do lekarza -tam własnie może się znaleźć przyczyna osłabienia- a swoją drogą mi czasmi się kręci w głowie naprzykład jak wejdę na 2 piętro. Uwazaj na siebie i naprwdę staraj się jak naj mniej denerwować:)) jeśli się da. Pamiętaj,że Twoje nerwy szkodzą Twojemu dziecku -ja cały czas sobie to powtarzam i staram się wyciszać. A jak to nie pomoże to wypij herbatkę z melisy:))
Pozdrawiam i życzę du………….żo zdrówka i jak najmniej nerwów:))
Sylwia
Re: Osłabienie i nerwowość
Emila w ciaży to normalne. Zmiany nastroju to hormonki u niektórych bardziej u innych mniej. Ja też jestem płaczliwa wystarczy, ze ktoś ma coś do mnie i ja juz mam łzy w oczach a normalnie taka nie jestem.
Ważne byś otoczeniu najbliższemu dała znać, ze właśnie tak sieczujesz. To jest szansa, że Ci pomogą i będzie Ci łatwiej.
3mam kciiuki
Olinka
Re: Osłabienie i nerwowość
Ja też się czułąm źle w 12 tygodniu. Teraz jestem w 15 i dopiero mam wrażenie, ze jest lepiej ale tez nie rewelacyjnie, tyle, że mogę w miarę normalnie funkcjonować. Zauwazyłam, że moje samopoczucie zalezy w dużej mierze od tego, czy jestem wypoczęta, także wypoczywaj jak najwięcej, leż i czytaj przyjemne lektury, myśl o sobie i dziecku, odłóż wszystkie zajęcia, których tak naprawadę nie musisz wykonywać. Ja tak robie i mnie pomaga.
Pozdrawiam i życzę zdrowia
Mira + Ania (12.01.2003) + Jaś (24.06.1996) + Lilu (06/07 2005)
Re: Osłabienie i nerwowość
Ja tez jestem w takim stanie i daje sobie jeszcze jakis miesiac, poltora na uregulowanie sie wszystkiego. W poprzedniej ciazy tez tak mialam i wedlug mnie jest to normalna reakcja organizmu na zmiany hormonalne. Wiec sie nie przejmuj i rob tylko to na co masz ochote i duzo odpoczywaj. Pozniej wstapi w ciebie wulkan energii i nie bedziesz miec ochoty na leniuchowanie 🙂
serdecznie i brzuszkowo 🙂
Monika, Adaś i
Re: Osłabienie i nerwowość
Powiem tylko to co uslyszalam od mojego lekarza (sama mam tez okropne wahania nastrojow!).
Otoz powiedzial on, ze to jak najbardziej normalne, ale…jesli bedzie mi to bardzo dokuczac, a stany depresyjne beda sie przedluzac – doradzil mi wizyty u psychoterapeuty. Powiedzial, ze nia ma co sie dreczyc i samemu z tym walczyc. Czesto systematyczne rozmowy ze specjalista rozladowuja nagromadzane napiecia i “oczyszczaja”. Podobno kobieta w ciazy dreczy sie irracjonalnymi myslami, uczuciami, ktore nie sa rozumiane przez otoczenie…Zamiast wiec je gromadzic lepiej sie ich pozbywac. Tyle uslyszlam od lekarza…
Ja jak na razie daje sobie rade, medytuje, relaksuje sie itp. Natomiast mam wczesniejsze bardzo pozytywne doswiadczenia z psychoterapia i wiem, ze jesli moje nastroje beda sie poglebiac i niszczyc moja psychike a moze i zwiazek – nie bede sie zastanawiac nad skorzystaniem ze specjalisty….
Pozdrawiam i zycze pogody ducha…
Re: Osłabienie i nerwowość
Głowa do góry, wszystkie mamy lepsze i gorsze dni. Ja też mam takie dni, że płaczę, wściekam się na męża zbyle powodu i na wszystkich wrzeszczę. Mój mąż był na to przygotowany po pierwszej wizycie u gina, który mu powiedział, żeby się na to wszystko przygotował – bo będą dni, kiedy nie będzie mnie poznawał.
Jeśli chodzi o moje sposoby na dobry nastrój to robię sobie małe przyjemności, zakupy, fryzjer, dobry film (ulubiona komedia, którą oglądałam już ze 20 razy), a ostatnio pocieszam się słotkościami – wiesz i pomaga, do reszty nigdy mi tak nie smakowały jak teraz. Ja do 16 tygodnia też chudłam i lekarz nic nie mówił – bo wyniki były ok.
Koniec z zamartwianiem, ciesz się, że dzidzi już nic nie grozi, myśli pozytywnie i rób zakupki – raz na jakiś czas coś dla siebie (ciężarówki), coś dla skarba.
Pozdrawiam – Ania.
Znasz odpowiedź na pytanie: Osłabienie i nerwowość