Chciałam zapytać mamy, które mają dzieciaczki osmiomięsięczne, co wasze pociechy już potrafią? Mój nauczył sie dopiero samodzielnie siedzieć, stać przy poręczy jeszcze nie potrafi. Ma wielki lęk seperacyjny, tylko chce być ze mną. Wyciąganie rączek do mnie ma opanowane perfekcyjnie. Raczkuje do tyłu na razie, podnosząc pupę – sunie się. Czy ktoś jeszcze ma takiego leniuszka, czy tylko mój “wolno się uczy”? Zdaję sobie sprawę, że na wszystko przyjdzie czas, ale same wiecie, już by się chciało…
jeszcze jedno pytanie, Konradek jedyneczki dolne już ma, prawdopodobnie wyżynają mu sie górne. Już tydzień trzyma paluszki w buzi i wsadza wszelkie przedmioty do buzi (a najbardziej lubi telefon tatusia :). Jak długo bedą na zewnątrz? Bardzo jest marudny, a na dodatek nijak nie daje sobie zelem posmarować dziasełka.
Konradek 01.05.2005
7 odpowiedzi na pytanie: ośmiomiesięczne dzieciaki
Re: ośmiomiesięczne dzieciaki
A ja nieskromnie napiszę, że mój ośmiomiesięczniaczek potrafi już całkiem sporo. Np. ma opanowane do perfekcji raczkowanie – skubany szybki juz jest 🙂 Potrafi też już chodzić przy meblach i za rączki. No i woła non stop “mamama” albo “bababa” a to jest takie milutkie słyszeć od swojego dziecka “mama” 🙂 Jeżeli chodzi o ząbki to jeszcze jakiś czas temu były 4 a teraz mamy piękne i dosyć duże dolne jedynki, a pozostałe dwa ząbki które się przebiły przestały rosnąć i zniknęły pod nabrzmiałymi dziąsełkami. To tyle jeżeli chodzi o “zdolności” mojego synusia 🙂
A tym, że masz leniuszka wcale się nie martw, bo np. córcia forumowej koleżanki długo nie mogła się nauczyć przekładania na brzuszek, ale za to bardzo szybko nauczyła się sama siedzieć przeganiając większość rówieśników.
Pozdrawiwamy 🙂
Daga i Maksik (6.05.2005)
Re: ośmiomiesięczne dzieciaki
Witam! Ja tez mam w domu malego leniuszka, ale juz przestalam sie tym przejmowac! Na wszystko przyjdzie pora! U Ani to jest tak, ze jednego dnia nie potrafi czegos zrobic a juz nastepnego opanowywuje to perfekcyjnie. I tak na przyklad bylo z przekrecaniem sie z pleckow na brzuszek i odwrotnie (jednego dnia nic a juz nastepnego potrafila przeturlac sie z jednego konca pokoju na drugi), pozniej z siedzeniem a teraz ze staniem. Jezeli chodzi o raczkowanie to wychodzi jej tylko do tylu, co bardzo ja zlosci, bo przeciez zabawka ciagle sie oddala zamiast przyblizac! No i mala przylepa sie z niej robi! Pozdrawiam.
Marta i Ania 10.05.2005
Re: ośmiomiesięczne dzieciaki
zapraszam na nasz wątek. tam jest wiecej o dzieciaczkach urodzonych w maju. na bierząco zdajemy relacje co już kto potrafi (czytaj: przechwalamy się )
[Zobacz stronę]
a z tymi ząbkami to moze się jeszcze ciągnąć (kuba ma identycznie) ale równie dobrze mogą wyjść lada dzień (to na pocieszenie)
pozdrawiamy
marchewkowa i kubuś (10.05.2005)
Re: ośmiomiesięczne dzieciaki
To i ja sie dolacze!!moja mala potrrafi slicznie raczkowac, siedzi sama od 6 miesiaca wstajac z pozycji lezacej,wstaje mi na wszystkie meble typu lozko, stol i telewizor(najgorsza zmora bo ciagle kable trzeba chowac).Gada duzo bababa mamama i gagaga.ta mamama to najslodsze co mozna uslyszec.A co dajec do jedzenia swoim pociechom?ja probuje ciagle cos nowego ale troche sie boje zeby nie przesadzic.
Vicky 23.04.2005
Re: ośmiomiesięczne dzieciaki
Dobrze marchewkowa napisała hihihi “przechwalamy” sie no i piszemy o tym co dzieciaczki w tym wieku powinny np jesc itd.
Jonatan sam siedzi ale nie wykumał jeszcze jak sie usadowic z pozycji leżąc na pupie. Pomagamy mu by załapał o co chodzi ale chyba mu sie nie chce. Kidy juz usiadzie jest super. Jemu sie to bardzo podoba. Stanie tak samo podciaga sie w łóżeczku ale sam jeszcze nie wstanie. Za to kiedy go mamy na rękach to na naszych nogach albo na kanapie lub podłodze stoi pewnie nawet nie musimy go specjalnie podtrzymywać. Nogi same mu sie rwą do kroków. No tylko nie wiem dlaczego nie załapał form przejsciowych. Moze za dużo mu pomagamy to znaczy juz ukłądamy do stanu końcowego (siedzenie, stanie). Chyba (zagtódka będzie konieczna) bo przecież nie bedę go trzymać w łóżku z powodu szczebelków. Tak na codzień Jonek turla sie po podłodze w dużym pokoju,
Raczkuje szybciej do tyłu niz do przodu. Do przodu tylko kiedy ma cos naprawdę ciekawego na celowniku :o)))))
Umie podawać rękę przy powitaniu. Czyli robi “czesc”. Umie pokazać gdzie mis ma nos. Umie zapalić i zgasić światło w swoim pokoiku (ma przy wyłączniku zawieszona małpkę ze smoczkami, których nigdy praktycznie nie używał i jak jest na rękach po przewijaniu ciągnie z małpę i patrzy sie w lampkę).
Nauczył się przytulać misia (tego na zdjeciu). Moja mama kiedy mu go dała pokazała mu jaki kochany mis i go tak mocno utuliła. Jonek robi tak samo :o)
Gada. Rany jak on gada. dadada, mamama, tatata, bababa, bebebabaebeb, no i dziś. Mówi “dzis, dzis, dziś”. Bardzo często mówi “całymi zdaniami”.hihihi zwłaszcza jak “ma dużo do powiedzenia” na temat ubierania, zakłądania czapki :o)))))
Mąz jak chyba każdy muzyk pragnie by jego dziecko miało słuch absolutny :o) tak wiec Robert twierdzi, ze Jonister takowy posiada ponieważ nie dosc, ze w zabwaie walenia w co sie da wybija rytm podany przez tate :o)))))) przebojem były powtórzenie dzwieków “Cichej Nocy” kiedy sobie śpiewaliśmy.
Taaaaaa no dobra chyba wystarczy.
W razie czego zapraszamy do wątku majówek :o)))))))))
Re: ośmiomiesięczne dzieciaki
Ależ duży Twoj Konradek!! 🙂
U nas jest tak: Szymek ładnie siedzi, przekręca się z pleców na brzuszek, ale z brzuszka na plecy to już gorzej mu wychodzi. Raczkuje “do tyłu”. Na razie jeszcze nie rozgryzł zagadki poruszania się w przód:) Uwielbia otwierać i zamykać szafki:)
Dużo “mówi”, jeśli mu to zostanie, to będzie wielkim gadułą (do kogo on się z tym wrodził?? )
U nas też ciągle dwie dolne jedyneczki i czekamy z niecierpliwością na kolejne ząbki – oby tylko nie osiwieć:)
Z jedzeniem za to jest cudownie. Szymek zjada wszystko. Powoli wprowadzam mu pokarmy z naszej diety. Daję mu spróbować troszkę różnych rzeczy. On chętnie eksperymentuje z jedzeniem. Zrezygnowałam już z papek i rozdrabniam widelcem potrawy – ślicznie przeszedł na grubszy kaliber:)
Pozdrawiam ciepło!!
Kansia i Szymek 6.05.2005
Re: ośmiomiesięczne dzieciaki
Mój także powoli zdobywa nowe umiejetności. Klaszcze w dłonie (nie zawsze trafia rączka w rączkę :}), gdy mu się coś uda. Naśladuje mnie, gdyż zawsze bije mu brawo, gdy coś nowego dokona. Włacza sobie muzyczke w zabawce, kończy się, na nowo włącza. Na razie klęczy przy poręczy łóżeczka. Próbuje wstawać, jednak za słabe jeszcze ma nóżki. Raczkuje nadal do tyłu. Potrafi sam usiąść z pozycji leżącej. Ostatnio odkrył, że to też może być sposób przemieszczania. No niewiele mówi, rzadko, dziś udało mu sie powiedzieć boys. Konradek nie jest aż taki duży, na zdjeciu tak wyszedł.
Co do jedzenia, niestety nie chce jeść zupek. Powinnien, bo ma anemię. Nie zmuszam go. Je natomiast deserki, jabłuszko.
Pozdrawiam wszystkie mamy.
Konradek 01.05.2005
Znasz odpowiedź na pytanie: ośmiomiesięczne dzieciaki