kobitki bardziej doswiadczone (u nas mija pierwszy rok dopiero), poradzcie
czy w ostatni dzien przed wakacyjna przerwa trzeba cos przynosic babkom – jakies kwiaty np.?
szczerze mowiac nie czuje glebokiej potrzeby, nie podoba mi sie to, ze tam praktycznie nie ma zadnych kontaktow babki – rodzice
ani razu nie zostalismy zaproszeni do przedszkola, ani jednego zebrania przez caly rok, zadnego dnia otwartego 
(a 2 uroczystosci dla rodzicow – dzien rodziny i jaselka byly poza przedszkolem)
i w ogole mam wrazenie, ze tam sie chyba niewiele dzieje… ze poza przygotwaniami do ww. imprez tam sie glownie tylko pilnuje dzieci
moge sie mylic, oczywiscie, ale nie bardzo mam podstawy, by myslec inaczej…
raz bylam z wlasnej inicjatywy, zeby sie dowiedziec jak moje dziecko sobie radzi, ale pani byla srednio komunikatywna, strasznie musialam od niej wyciagac i w sumie niewiele sie dowiedzialam 
jak to jest u Was? czujecie sie doinformowane?
zastanawiam sie czy jeszcze jutro tam nie podejsc, nie popytac, ale musze miec chyba gotowy zestaw pytan, bo jak znowu bedzie jw., to nie ma sensu…
o co pytac?
4 odpowiedzi na pytanie: ostatni dzien w przedszkolu + pytania
Jutro pewnie Cię panie już spuszczą po brzytwie, bo będą odliczały minuty do wakacji 😉
Np. u nas w przedszkolu dzieci już malutko i panie na pewno nie wszystkie są. Ja mam w grupie Marty jedną cudowną babeczkę, jak miałam z Marta problem natury powiedzmy psychologicznej, poszłam pogadałam, porównałam zachowanie w przedszkolu, w domu, bardzo mi pomogła.
Widać, że pedagog z powołania 🙂 Pewnie zależy to od Pań…
Ale… Maj, to Wasze przedszkole nie jest dobre. 🙁
Ja pamiętam jak wybierałam Matiśkowi przedszkole tego nawet nie rozważałam, mimo że było bliziusieńko. Miało nie najlepsze opinie i to głownie ” za panie”. Opinie z edziecko, poczytaj.
Powinnaś czuć się doinformowana to raz (bez pytania, mnie zawsze informują nawet o bzdetach typu zdarta ciut skórka na kolanie), dwa ZAWSZE masz prawo pogadać. I uzyskać pełny obraz dziecka w przedszkolu.
Nie wiem co Ci radzić, ja bym chyba regularnie “męczyła” Panie pytaniami, może by już potem mówiły same 🙂
Ps. a propos kwiatów, tak kupię dwa wiechcie typu polnego (żadne róże itp.) i zaniosę. Nawet będzie wymagało to pewnego wysiłku, bo muszę iść rano (wtedy będzie cudna babeczka z grupy Matiśka, za rok już będzie miała inną grupę) i po południu (wtedy będzie kochana Pani od Marty), żadnych osobom dodatkowym nic nie daję. Tym chcę NAPRAWDĘ podziękować.
nie widzialam tych opinii 🙁
a slyszalam rozne, ale o innych tez
w kazdym razie po roku nie jestem zachwycona
choc jest tam jedna swietna pani, ale to taka dodatkowa pomoc, nie siedzi w sali z dziecmi, tylko zawsze spotykam ja na korytarzu jak odbieram Mata
on ja tez najbardziej lubi
ja nawet myslalam o ewent. przeniesieniu go gdzies indziej, ale raz, ze szanse male – znalezc miejsce, dwa – nie wiem czy to nie problem, podpisalismy deklaracje… wiec chyba za pozno na takie decyzje
tzn. jakby mu sie krzywda dziala, to tak, ale tak zle nie jest, a obawiam sie stresu dla malego przy zmianie miejsca (jego uspolecznienie nadal kuleje, dalej indywidualista jest ;))
moze w przyszlym roku pomyslimy, przynajmniej bedzie pewne gdzie ostatecznie bedziemy mieszkac (no wlasnie, za duzo zmian naraz to chyba tez nie byloby wskazane)
a tak w ogole to pozdrawiam serdecznie Ciebie i dzieciaki! 🙂
az sobie weszlam na to e-dziecko
… i nie znalazlam wielu specjalnie negatywnych opinii
ze 2 tego typu wzmianki (w tym jedna od kogos, kto wypowiadal sie na podstawie wlasnych doswiadczen – jako przedszkolaka kiedys tam 😉 )
moze zle szukalam
ale odetchnelam w sumie, ze nie znalazlam jakichs okropnosci 🙂
Wiesz, przepraszam. Też teraz znalazłam te opinie, absolutnie nie pamiętam jak/gdzie tamte widziałam. Być musiały, bo jakoś zraziły mnie i spowodowały, że szukałam przedszkola dalej od domu.
A na pociechę znalazłam to:
🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: ostatni dzien w przedszkolu + pytania