OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

wzieło mnie na całego w przeciagu wczorajszych kilku wieczornych godzin…
jestem chora:(
mam owulacje i prawde mowiąc nie wiem…
w pierwszej ciązy nie dość, ze byłam tez chora (ok.11tyg), to na samym początku kiedy jeszcze nie wiedziałam o ciązy (4/5tydz) nadużyłam alkoholu i pierwszy (jedyny) raz w życiu zapaliłam trawke…
Filipek jest zdrowy i ok…
i tak się zastanawiam – przytulac sie z mezem czy nie?
czy to moje przeziebienie moze źle wpłynac na różne sprawy:(?

A tak w ogóle to mam wszelkie schizy na punkcie zdrowia mojego jeszcze (chyba) nie poczetego dziecka…


bruni i Filipek -2latka!!!

15 odpowiedzi na pytanie: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

  1. Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

    Hehe dobra jesteś 🙂
    Ale może lepiej poczekaj do kolejnego cyklu, a teraz się wykuruj 🙂
    Nie powiem ci czy teraz jak jestes chora bedzie to miało jakiś wpływ na zapłodnienie ( ew. fasolke) bo tego nie wiem. Ale lepiej nie ryzykować.
    POzdrawiam

    Jeden roczek za nami + Aniołek(20.12.04)

    • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

      Czytalam na forum wypowiedzi matek ktore stracily fasolki we wczesnej ciazy przez grype, ale… No wlasnie, zdecydowanie wiecej jest tych ktore po pozytywnym tescie przeszly tego typu infekcje szczesliwie. Ja gdy zaszlam w ciaze byl styczen i dookola widzialam tylko posty typu :jestem w 6 tc, mam goraczke”. A dzieje sie tak dlatego ze wtedy organizm jest oslabiony bo haruje ciezko, nawet nie wiemy jak ciezko i chwyta te wszystkie swinstwa.
      Musisz pamietac o jednym: Twoja komorka jajowa dojrzewa przez 3 cykle, czyli jesli ma byc teraz zaplodniona to jej zywot trwa juz od 2 poprzednich, wiec moze jest dostatecznie slina???I to jej wystarczy??? Ja bym poszla na “zywca” ani staranie na sile ani post. Jak ma sie udac to i katar nie zaszkodzi. A jak to nie teraz to bedziesz spokojniejsza w nast cyklu. Tylko tyle moge doradzic…

      Agatka 5 lat

      • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

        EMKA, to wiesz, że ja nie wiedziałam o tym dojrzewaniu
        o kurcze, to moja komórka na pewno nie dojrzała, bo ja sie kompletnie ostatnio nie oszczedzałam:(
        teraz biore folik i witaminy i chyba moj organizm oszalał, bo zaczełam nieco o siebie dbac w sensie zdrowotnym i się rozchorowałam:(


        bruni i Filipek -2latka!!!

        • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

          nie mart sie na zapas. Moze własnie choroba ulatwi ci zajscie, bo sie bedziesz zajmowac zdrowieniem a nie mysleniem o dziecku.
          Ja bym sie starala, no chyba, ze masz grupe taka straszna.

          **
          40 cykl, 1 po laparoskopi.
          Damianek 29.05.1998 i (* V 2002),(* I 2004)

          • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

            skąd ja to znam:), u mnie zawsze jednak zwycięża nadzieja że może tym razem sie uda, jak nie jest z Tobą aż tak źle to działaj!

            • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

              Hi hi, niezla teoria
              Ja tez przypadkowo o tym przeczytalam dawno temu. I moze dlatego niektorzy lekarze proponuja odczekac 3 miesiace po odstawienie antykonceptow, zalecaja brac folik przez conajmniej 3 mies przed poczeciem, wstrzemiezliwosc conajmniej 3 mies po zaszczepieniu sie np na rozyczke itp.

              Agatka 5 lat

              • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

                Ja myśle że możesz działać ponieważ i tak i tak komórka zagnieżdża się około 7 dni po zapodnieniu i wtedy ma bezposredni kontakt z Twoim krwioobiegiem W tym czasie powinnaś być już raczej zdrowa Zastosuj tylko domową kurację leczniczą

                • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

                  Oj cos czuje, ze piszesz tego posta z nastawieniem na odpowiedzi zachęcające do dzieła 😉
                  Racje mają laski – sporo osob choruje na początku ciązy i nic sie nie dzieje… ale tez u wielu cos sie zlego stalo… dopiero zaczynasz starania, nie jestes pewna stanu zdrowia – wydaje mi sie, ze nie musisz sie kurczowo trzymac terminu owulacji i probowac wsród wątpliwości itd.
                  cos stac sie moze, ale nie musi, ale czy warto kusic los, skoro chyba jeszcze w desperacji do tego nie podchodzisz?… 😉 z drugiej strony mysle, ze tak naprawde chocby po samym Montim jestes zdrowsza niz ja kiedykolwiek w zyciu

                  a patrz, nawet owu mamy m/w razem… tylko ze ja sie juz pogubilam i nie wiem, czy mam czy nie 🙁 bedzie kiepsko, szykuja mi sie pracowite starania w kazdym dniu moich wielotygodniowych cykli 😉 pewnie nie bede miala siły nawet posta wystukac hihihi tylko jak takie strzaly w ciemno mają sie do planowania płci 🙁

                  zdrowia, Asiu!

                  Mateuszek (2 lata)

                  • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

                    Hej Bruni
                    Tak przy okazji chciałabym Ci pogratulować talentu pisarskiego – to taka mała dygresja czytałam Twoje posty o chorobie Filipka i o porodzie… to tak na marginesie.
                    A tak w ogóle to chciałam Ci powiedzieć żebyś się nie przejmowała chorobą. Ja dokładnie w okresie owulacji, w cyklu, w którym zaszłam w ciążę, nagle dostałam prawie 39 stopni gorączki (a bardzo rzadko miewam gorączkę!), kataru i ledwo trzymałam się na nogach. Tydzień później dostałam antybiotyk, taki “bezpieczny” na wszelki wypadek (bo jeszcze nie wiedziałam o ciąży). Kolejny tydzień później beta wyszła mi ujemna – i wtedy przy okazji potężnego bólu głowy nafaszerowałam się ibuprofenem (zakazanym w ciąży).
                    Zuzia jest zdrowym, silnym dzieckiem – poza nieszczęsną cytomegalią, która się niestety przyplątała – ale nie ma to nic wspólnego z moją ówczesną chorobą.
                    POWODZENIA

                    Dominikka + Zuziaczek (23.08.04)

                    • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

                      my wszystko razem Lea – nawet chłopa mamy razem:)

                      a że owu to wiem, bo boli:(
                      a z tym Montim to szybko przestalam, bo jestem leń i nie chciało mi sie codziennie stać przy garach:( – u mnie w domu nikt poza mna nie je – Filip ma swoje menu…
                      🙂
                      dzisiaj bedzie ciepło, bo mąż mi kupił bielizne (imieniny) i jestem mu winna w tej bieliźnie ‘co nieco’…


                      bruni i Filipek -2latka!!!

                      • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

                        Moim zdaniem zalezy czy infekcja się rozwija czy też nie, bo jesli sie nasilą objawy jesteś może skazana na jakieś prochy czy antybiotyki. Ale ja bym się bzykała skoro tylko jesteś w stanie 🙂

                        heheheh a jesli chodzi o te schizy o zdrowie dziecka – tu jest właśnie przewaga wpadki nad palnowaniem 🙂 jak ja poszłam do lekarza i zaczęałm jęczeć o róznych badaniach, witaminach itp. to sie na mnie popatrzył z politowaniem, owszem trzeba dbać o siebie ale bez przesady, bo na większą część rzeczy i tak nie mamy wpływu, łącznie z płcią dziecka.

                        • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

                          Mi nie kupił 🙁 drań 🙁

                          Mateuszek (2 lata)

                          • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

                            Sprawa jasna – nici tym razem z tych spraw:(
                            -stracilam głos
                            -gile mam do pasa
                            -duszę się
                            -od nosa po gardło jestem zatkana
                            -gardło mnie rżnie jak cholera
                            WYSIADAM

                            Dziecko moje, syn Jedynak Pierworodny siedzi od pt u babci, bo mialam kilka spraw załatwić – trochę mu sie pobyt przedłużył – nawet do niego nie jade, zeby mu mojej flegmy nie sprzedac:(
                            Jestem zła…
                            Dopiero ok 2 tyg temu byłam chora (filipek tez) i znowu, rece opadają:(((


                            bruni i Filipek -2latka!!!

                            • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

                              🙁 Współczuję. W ogóle przeziebienie jakos chyba lepiej sie znosi zimą… a tu słoneczko i ból gardła 🙁
                              Mnie atakowały niedawno oskrzeliki, ale wybiłam im te numery z głowy… 😉

                              zdrowia!!!

                              Mateuszek (2 lata)

                              • Re: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

                                BYLAM U LEKARZA, antybiotyk – zapalenie krtani…


                                bruni i Filipek -2latka!!!

                                Znasz odpowiedź na pytanie: OWULACJA a ja zasmarkan, zakaszlana:(

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general