Pamietacie pierwszy pocalunek

Wzielo mnie na wspominki poniewaz 24 stycznia minelo 7 lat od pierwszego pocalunku. Poznalismy sie ciut wczesniej.Zawsze jak jechal do mnie Waldi to zapominal sie i chcial skrecac o jedna uliczke wczesniej. Siedzialam w oknie i widzialam samochod z wcisnietym migaczem ale zaraz po malutkim skrecie widze, ze jedzie dalej i znow wlacza kierunkowskaz. Schowalam sie ale jakby podswiadomie przeczulam, ze to Waldi.
Faktycznie przeczucie mnie nie oszukalo.Dzwonek do drzwi.Waldi wchodzi i pyta sie czy pojedziemy gdzies posiedziec,pogadac. Bylismy w City Rock Caffe(taka super rockowa restauracja)
Po paru godzinach odwiozl mnie do domu.Gdy chcialam wysiasc przytrzymal mnie i pocalowal.Znacie uczucie nog z waty:)
I tak to sie od tego pocalunku zaczelo hihihi.Ale wczesniej byly rozdarte spodnie na tylku z poswiecenia przywiezienia telewizora. To mnie juz urzeklo:)

wiesiolek.HormeelS.witB.E

7 odpowiedzi na pytanie: Pamietacie pierwszy pocalunek

  1. Re: Pamietacie pierwszy pocalunek

    My pocałowaliśmy się z mężem moim, kiedy jeszcze nie był mężem, po raz pierwszy, w sobotę 12.04.2003 w Krakowie u mnie w mieszkaniu. Piotr przyjechał dzień wcześniej, ale wtedy było całowanie nie w ryjek jeszcze;)) hihihi;)) No i jak pocałowaliśmy się to półtora miesiąca później nie mieszkałam już w Krakowie;))

    pozdrawiam
    Agata 🙂
    4 – ty cykl starań!!!

    • Re: Pamietacie pierwszy pocalunek

      ja pamietam z moim mężulem, bylismy podlotkami…hihi mieliśmy po ok.14-15 latek… Nigdy tego pocałunku nie zapomne.. Po szkole odprowadzał mne do domku, jak zwykle randki były miłe, pełne opowieści…i nagle przysszedł ten dzień….
      żadne sie wcześniej nie całowało hihihi, a ja to wogóle “obśliniłam” męzulka-ówczesnego chłopaka, ale wybrnęliśmy…hihihi. To był wielki dzien dla mnie…czułam, ze coś wyjątkowego stało sie w moim życiu…i cieszę sie,że ta “szkolna miłość” dotrwała do dziś…

      • to było zimą…

        to było zimą w nocy w parku… kilka dni po tym, jak się poznaliśmy… Piękna zima, dużo śneigu, który aż skrzypiał pod nogami… Oglądaliśmy gwiazdy, chodziliśmy przytuleni… W pewnym momencie potknęłam się, a on złapał mnie i przyciągnął do siebie. Spojrzeliśmy sobei głęboko w oczy i już wiedziałąm co się stanie… Pocałował mnie. Tak wspanaile i czule, jak nikt wcześniej mnie nie całował. Staliśmy tak ładnych pare minut, a potem… zatrzymywaliśmy się co 2 drzewa i całowaliśmy się, a śnieg padał na nasze złączone usta…

        radosna erica

        • U mnie też to była zima

          16 stycznia 11 lat temu z moim obecnym mężem Odprowadzałam go na przystanek, wyszliśmy wcześniej, stoimy sami, w pewnym momencie on mi się pyta czy będę jego dziewczyną (nareszcie to wydusił), no pewno że tak i wtedy mnie pocałował Świat zwariował i wariuje do dzisiaj

          Kasia z lwiątkiem 06.08.04

          • Re: Pamietacie pierwszy pocalunek

            Pamiętam bardzo dobrze, bo to ja pierwsza pocałowałam mojego obecnego męża… Spotykałam się wtedy z innym chłopakiem – był to absolutnie toksyczny i burzliwy, choć przyznaję – fascynujący (dla Freuda i jemu podobnych) związek. Toczyliśmy nieustanną walkę, w której cały czas któreś z nas dostawało baty. A mój mąż – jeszcze nie mąż cały czas był obok – jak Anioł Stróż, by otoczyć mnie swoimi skrzydłami, gdy ranna zejdę z “pola bitwy”. Wiedziałam, że mu na mnie bardzo zależy, ale nie narzucał się – spokojnie “robił swoje” i drążył. I któregoś dnia, gdy było mi z nim tak absolutnie dobrze i błogo doświadczyłam niesamowitego uczucia – dotarło do mnie, że go kocham. I pocałowałam go. Tak otwarcie i po prostu. Przytulił mnie i zapytał “zrozumiałaś wreszcie?”. Oj tak, wtedy to zrozumiałam…

            kawi

            [Zobacz stronę]

            • Pamiętam 🙂

              To dość śmieszna historiia.
              Mojego męża poznałam na… biwaku harcerskim. Byliśmy wtedy w różnych drużynach ale tak się złożyło że moja kumpela Danusia, która była wtedy w mojej drużynie wcześniej była w tej drużynie co mój mąż. Uff ale skomplikowane.
              Poznaliśmy się z piątek 17 września wieczorem, a ja w sobotę (18) jedząc obiad oświadczyłam Danusi że Karol mi się podoba i tak wogóle to ja bym mogła za niego wyjść za mąż. Danusia o mały włos a udławiłaby się zupą 😉 po tym jak jej to oświadczyłam. Jeszcze tego samego wieczora było ognisko na które każda drużyna miała przygotować piosenkę i jakąś zabawę. Więc ja spryciara wymyśliłam zabawę taką gdzie się trzeba pocałować. Hi hi i tak jeszcze tego samego dnia wieczorem dostał ode mnie całusa… Nie był to wprawdzie taki prawdziwy pocałunek ale to zawsze coś.
              Na ten prawdziwy to musiałam poczekać do 3 listopada 🙂 Tego dnia miałam fatalny humor, odprowadzałam go kawałeczek,( bo przez pierwszy miesiąc to od mnie przychodził jako kumpel), i tak jakoś wyszło że mnie nagle pocałował. A co ja zrobiłam??? Jak wariatka powiedziałam mu “cześć” i… uciekłam, a potem całą noc nie zmrużyłam oka.
              I wiecie co w tej historii jest najśmieszniejsze? Że wyszłam za niego 18 września, dokładnie 6 lat po tym jak oświadczyłam Danusi że Karol będzie moim mężem. Hi hi ślub braliśmy o godz. 14 !!!

              rrenya:))

              ps. Według horskopu wrzesień tego roku ma być dla nas (bo oboje jesteśmy spod tego samego znaku zodiaku) bardzo dobrym miesiącem. Mam nadzieję, że na 5 rocznicę ślubu, po 3 latach starań będę mogła mu dać prezent, najpiękniejszy jaki tylko potrafi dać kobieta ukochanemu mężczyźnie…

              • Re: Pamiętam 🙂

                Dziewczyny to opowieści jak z romansu :):)
                Ja pocałowałam mojego przyszłego męża u niego w namiocie gdzie schowaliśmy się przed burzą 🙂

                Pigmej

                Znasz odpowiedź na pytanie: Pamietacie pierwszy pocalunek

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general