państwowa służba zdrowia:(

Napisze wam jak wygladają moje boje z laryngologiem bo musze to gdzies wyrzucic… Wczoraj aż się popłakałam…
Od 5 lat mam ciągłe problemy z uszami – tak mniej wiecej raz na 3 miechy mam coś na kształt zapalenia ucha (ból, zatkanie) – winą są wąskie przewody słuchowe które się zatykają. Najpierw chodziłam do lekarza prywatnie ale oprócz płukania ucha nic innego nie zalecali – tak ma byc podobno (!) Postanowiłam nie topić tyle kasy i udać się na czyszczenie uszu do lekarza państwowego. No i zaczeła się moja droga przez mękę.
Najpier wizyta u internisty po skierowanie. Ok – dostałam bez problemu. Potem telefon do pzrychodni i czekanie na wizytę – bagatelka – 3 miesiące. Wreszcie sie dostałam. Beznadziejny lekarz w dwie godziny przyjał 4 pacjentów a tuz przed moim wejściem zrobił sobie przerwę z 15 min mimo że był pół godz. spóźniony. Oczywiście nic mi nowego nie powiedział. Nakrzyczał tylko że przychodze bez przygotowania i on mi uszu nie przeczysci – a skąd miałam wiedziec o tym przygotowaniu??? Dodam że po wyjściu od niego ucho miałam totalnie nieczynne:( z krwotokiem włącznie. Kazał przyjść za tydzień. No i poszłam. I takiego cyrku jak pod gabinetem u niego jeszcze nie widzialam. Otóż pacjenci dziela się na kilka kategorii – z numerkami, bez numerków, z medycyny pracy i z ostrymi stanami – i nikt nie wie jak wchodzi!!! Na moje pytanie ile osób jest przede mną pielegniarka z miłym usmiechcem powiedziała że nie wie! Szok!!!!!!!! Ja jej mówię że mam małe dziecko i chcę wiedzieć czy mam czekac czy przyjść później a ona że jak uważam! Szlag mnie trafił i wyszłam stamtąd. I dziś z bólem ucha (po wpuszczaniu kropli w niedzielę w celu przygotowania do zabiegu) szukam prywatnego laryngologa:((
Powiedzcie – za co my płacimy tyle kasy na słuzbe zdrowia???????
Przepraszam, że tak długo ale krew mnie zalewa…

Monika i Iza 2 latka!

10 odpowiedzi na pytanie: państwowa służba zdrowia:(

  1. Re: państwowa służba zdrowia:(

    Oj rozumiem Cię, bo też mam problemy z uszami – straszny ból:((
    A co do przychodni, to może uda Ci się dostać do laryngologa pracującego w przyszpitalnej przychodni, na pierwszą wizytę pewnie będziesz musiała czekać z kilka miesięcy, ale potem będziesz już pod opieką laryngologidzną i może być lepiej – choć co szpital, to inna praktyka:((

    PS…. Ale o co chodzi z tym przygotowaniem???

    Kansia

    • Re: państwowa służba zdrowia:(

      Ja mam to szczęście, że mam opłacany przez firmę abonament w Medicoverze. Nie powiem żeby wszystko tam było rewelacyjne, ale chociaż na wizytę nie czeka się w tłumie ludzi na korytarzu. Korzystam właściwie tylko w przypadku wizyt u mojej ginekolog albo gdy robię sobie jakieś badania.
      Z uwagi, że jestem generalnie zadowolona z ich usług wykupiłam też (już z własnej kieszeni) abonament dla Tomka. Na szczepienie można się było nawet umówić w niedzielę. Co dla mnie pracującej mamy jest bardzo wygodne.
      Nie dziwę się Twojej frustracji, bo takie sytuacje są karygodne, ale jak widać nikt nic z tym nie robi.
      Po Twoim poście jak i Joasi (JoannaR) aż strach pomyśleć, że może kiedyś będzie się potrzebowało np. hospitalizacji i nie daj Boże trafić na takich lekarzy…..

      Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!!!!


      Wioletta i Tomek 1,5 roczku

      • Re: państwowa służba zdrowia:(

        wiesz, ja tez jestem wlasnie wsciekla na laryngologa i internista!
        pamietam jak bylam z Hubim u chirurga czy kardiologa, u chirurga kazali mi przyjsc z 3 miesiecznym dzieckiem na godzine 10 i wtedy sie tez dowiedzialam z esa ludzie jeszcze z numerkami itd, a u kardiologa kazali mi przyjsc na 15…z 5 tygodniowym dzieckiem-jak sie pozniej okazalo 40 innych osob tez tak mialo przyjsc, ja z jakiejs dziwnej wylicznaki, bo inaczej tego nazwac nie moge bylam 20 i weszlam o 18:((uwierz mi ze ryczec sie chcialo i nie wiem za co placimy tyle kasy!

        • Re: państwowa służba zdrowia:(

          Wcale Ci się nie dziwię, że jesteś wkurzona. Ja też ciągle się zastanawiam po co płacimy składki- jeżeli i tak trzeba leczyć się prywatnie- niestety ciągle nie znalazłam odpowiedzi na to pytanie……..

          Agata i Wiktorek (13.04.2003)

          • Re: państwowa służba zdrowia:(

            Ojej, przykro mi ze Cie to spotkalo :(( – tym bardziej ze ja dzisiaj bylam z Domi u laryngologa (fakt, ze czekalam 3 tygodnie na wizyte ) i bylo bardzo milo, pani doktor kompetentna, z podejsciem, z usmiechem nas przyjela, wszystko wyjasnila, powtorzyla… Normalnie w szoku bylam… No ale moze ona tak tylko do dzieci, nie wiem 😉

            buziaki i trzymaj sie zdrowo !


            Aga i Dominika 3,5-latka

            • Re: państwowa służba zdrowia:(

              Doskonale rozumiem Twoją wściekłość. Też mnie tak potwornie służba zdrowia wkurza, ze nie masz pojęcia (albo właśnie masz).
              Najchętniej to bym nie płaciła składek, tylko chodziła prywatnie. Aczkolwiek ostatnio zraziłam się również do prywatnych lekarzy, którzy NOTORYCZNIE się spóźniali. Kazali na siebie czekać nawet i półtorej godziny z małym dzieckiem… Żal dupę ściska, naprawdę…
              No a tak w ogóle, to życzę zdrówka! I szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o przygotowywaniu sie do płuklania ucha…

              lunea i Weronika (24.09.03)

              • Re: państwowa służba zdrowia:(

                No i powiedz mi, czy to jest normalne, ze w szoku jestesmy gdy lekarz jest kompetetny, miły i wszystko nam tłumaczy…?

                lunea i Weronika (24.09.03)

                • Re: państwowa służba zdrowia:(

                  Coz-to chore-jak cala sluzba zdrowia ( o ironio )… No ale cieszylam sie wczoraj ze chociaz tym razem bylo ok :)…bo tak naprawde to bylam przygotowana na niemila babe, ktora tylko patrzy zeby pacjent juz wyszedl…


                  Aga i Dominika 3,5-latka

                  • Re: państwowa służba zdrowia:(

                    Mnie też szlag trafia. Dlatego też kiedy tylko kasa pozwala wale do lekarza prywatnego!

                    Anka i Basiulec z 17.12.2002

                    • Re: państwowa służba zdrowia:(

                      ja tez strasznie narzekam na polska sluzbe zdrowia:(jest do bani.
                      podatki lubia sciagac i rozkradac tez.
                      nie mowiac o korupcji wielkiej.
                      przez kilka lat mieszkalismy we Fr i tamtejsza sluzba jest nie do porownanie,lekarze mili,opieka na poziomie, mnostwo badan dodatkowych bezplatnych.
                      pozdr
                      marta

                      Znasz odpowiedź na pytanie: państwowa służba zdrowia:(

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general