Muszę sie do czegoś przyznać! Raz pociągnęłam dzisiaj od męża papirosa! Nie wiem co mi się stało bo ja właściwie nie palę!! Tak raz na rok wypalam jednego paierosa a dzisiaj nie wiem taka chęć mnie naszła!! No i mam teraz kaca moralnego!! Po tym “machu” wypiłam hektolitry wody (jakby to coś dało!! ale chyba chcialam wypłukać albo co! nie wiem!!). No głupia jestem !! Zdarzyła się wam kiedyś podobna głupota!?
Monia
2 odpowiedzi na pytanie: Papierosy a karmienie
Re: Papierosy a karmienie
mi sie nie zdarzylo, choc czasami mam straszna ochote. Dziecku od tego jednego macha nic sie nie stanie, ale jak sama doskonale wiesz palenie i karmienie sie WYKLUCZAJA (choc znam pacjentki co to twierdza, ze 1-2 petki dziennie dziecku krzywdy nie zrobia wrrrrr)
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur.21.04.03
Re: Papierosy a karmienie
ja kiedys jeszcze jak karmilam to zapalilam ze zlosci na meza:(((mialam takie wyrzuty sumienia,dzieki Bogu ze to bylo wieczorem i Hubi spal 5 godzin….mam nadzieje, ze mu nie zaszkodzilam.
Nelly i Hubert ROCZEK!!!!!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Papierosy a karmienie