dziewczyny, własnie dzisiaj spakowałam torbę do szpitala – wygląda tak jakbym wybierała się na jakieś 2 tyg. wojaże, no ale sam szlafrok zajął 1/3 torby!, i całe mnóstwo “akcesoriów”, a znając mnie to coś tam jeszcze będę dokładać. Tak więc jestem prawie gotowa i pozostaje tylko czekanie niestety i zastanawianie się czy godzina 0 nastąpi za tydzień,.. dwa, a może za kilka dni?. zastanawiam się czasem jak ja na” to” zareaguję, czy będę panikować, czy wręcz przeciwnie (z zasady jestem zrównoważona i spokojna i nie cierpię panikarzy, ale kto to wie?) Ciekawa też jestem reakcji męża, który ma lekką panikę w oczach, jak poruszamy tę kwestię, no cóż mam nadzieję niedługo się o tym przekonać, czego i wam życzę!!, MAGGI i córcia 10.10.03
MAGGI
9 odpowiedzi na pytanie: PAŹDZIERNIKÓWKI – spakowałam torbę!!
Re: PAŹDZIERNIKÓWKI – spakowałam torbę!!
Hej dziewczyny!!!!!
Ja wczoraj też zaczęłam pakować torbę. Po ostatniej pobudce w nocy i rozwolnieniu wystraszyłam się i dawaj na drugi dzień pakowanie torby.Ostatnim razem zapakowałam się w zwykłą reklamówkę,natomiast teraz juz mi reklamówka nie wystarczyła,jestem bardziej doświadczona hehe.
Mam przy okazji pytanie do was czy bierzecie do szpitala jakieś podręczne radyjko? Zastanawiam się,czy brać coś grającego?
pozdrawiam papa
matusia
Re: PAŹDZIERNIKÓWKI – spakowałam torbę!!
Dziewczyny-ja wczoraj też spakowałam torbę i też ma dośc potężne rozmiary. Teraz czekam na Big Day bo w piątek odstawiłam Fenoterol i wyjęto mi pessar z szyjki, lekarka powiedziała że mogę urodzić trochę wcześniej z tego powodu. Cały czas myślę o porodzie(to mój pierwszy) i już mam lekkiego cykora a jednocześnie chciałabym mieć już Synka w ramionach (:
Pozdrawiam
Syla i Hubi
termin 07.10.2003
Re: PAŹDZIERNIKÓWKI – spakowałam torbę!!
moja wielka torba juz jest spakowana – szlafrok zajmuje oczywiscie najwiecej miejsca hehehhe juz w sumie jestem gotowa od tygodnia jutro tylko ostatnie badania – najbardziej aktualne beda i coz pozostanie czekanie..i czekanie
z kazdym nowym dniem moje opanowanie i spokoj opuszcza mnie – niestety i jestem coraz bardziej pelna obaw i niepokoju czy sobie poradze a przede wszystkim…JAK sobie dam rade..oczywiscie przesledzilam na forum opisy porodow fakt ze kazda – ile nas tu jest -ma inne wrazenia i przezycia ale mimo wszystko wiadomo…ogolnie o co chodzi i z czym to sie kojarzy – panika..zaglada mi w oczy
dzidzia dzisiaj nadwyraz spokojniutka…..moze tez jej sie udziela moj nastroj.. Nawet uronilam kilka lez….i moze troszke ulzylo… A moze nie…:( no nic pozostalo nam trzymac sie razem i wspierac i tylko obserwowac ktora nastepna w kolejce…bedzie opisywac wielka przygode porodowa 🙂 a nade wszystkim spotkanie z malusienka istotka ktora jest z nami caly czas z ta roznica ze pozniej mozemy ja przytulic, pocalowac,patrzec na nia…obdarzac wielka miloscia:) i dziekowac za to ze jest z nami i jest sprawca naszego szczescia!!!!!
pozdrawiam 🙂
-k-
Re: PAŹDZIERNIKÓWKI – spakowałam torbę już dawno
Moja torba spakowana już dawno i też wygląda jakbym sie wybierała w porządną podróż. Sama sie zastanawiam co ja tam nabrałam.
Myślę że mój czas juz nadchodzi bo dziś odszedł mi czop śluzowy,przynajmniej mniej więcej tak wyglądał. Niestety z doświadczenia nie przypominam sobie czegoś takiego i nie jestem pewna ale jutro mam wizyte u gina to sie wszystkiego dowiem.
pozdrawiam
LESZCZYNKA I szalona DZIEWCZYNKA 8.10.03
Re: PAŹDZIERNIKÓWKI – spakowałam torbę!!
Ja postanowiłam wczoraj, że dziś spakuje torbę. Listę rzeczy które mam ze sobą wziąć zrobiłam już dawno teraz wystarczy tylko wszystko zebrać i władować do torby.
Zbliżający się czas na Nas widać- niektóre dziewczyny już mają szanse trzymać swoje maleństwa w ramionach.
Ja mam nadzieję, że niedługo też do nich dołącze. Bo mam przeczucie, że jak odstawie Fenoterol to już szybko pójdzie (we czwartek), zwłąszcza, że wydaje mi się że brzuszek się opuścił (lepiej mi się oddycha), czuję takie kłucia w dole brzucha- może skracająca się szyjka?? ECH….zobaczymy
Paulina i Majeczka 9.X
Re: PAŹDZIERNIKÓWKI – spakowałam torbę!!
MOJA TORBA SPAKOWANA ZOSTAŁA JUŻ W SIERPNIU. DZISIAJ OSTATECZNIE JĄ DOPAKOWAŁAM I RANO MĄŻ ZNIÓSŁ JĄ DO SAMOCHODU. DZISIAJ IDĘ DO LEKARZA I MOŻE ZDARZYĆ SIĘ ŻE ZOSTANĘ W SZPITALU. W ŚRODĘ MIAŁAM JUŻ 2CM ROZWARCIA, A DZISIAJ W NOCY LEKKIE SKURCZE TAK JAK PRZY OKRESIE, WIĘC MOŻE TO JUŻ 3 CM. NA WSZELKI WYPADEK POSZŁAM JEDNAK DO PRACY, BO JEST TU WIELU CHĘTNYCH DO ODWIEZIENIA MNIE DO SZPITALA. W DOMU NIE MA NIKOGO. A ZAWSZE TO LEPIEJ URODZIĆ W ZNAJOMYM SAMOCHODZIE NIŻ U OBCEGO TAKSÓWKARZA. POZDROWIENIA.
Lawinia i Nikoś (09.10.2003)
Re: PAŹDZIERNIKÓWKI – spakowałam torbę!!
Ja też spakowałam torbę chociaż mam jeszcze trochę czasu.Odznaczam na liście czego jeszcze brakuje, ale to jakieś pierdułki…
Marta i Mateuszek (26.X.2003)
Re: PAŹDZIERNIKÓWKI – spakowałam torbę!!
O rany, a ja jeszcze w lesie… Co prawda już chyba wszystko mam, tylko zapakować do torby (z taką ilością to raczej do walizki, hihihi). W tym tygodniu na pewno się spakuję!!!
Re: PAŹDZIERNIKÓWKI – spakowałam torbę!!
U mnie torba również stoi już spakowana i dokładnie jak u ciebie czuję się jakbym wyjeżdżała na conajmniej 2 tygodnie. ;)))) Ale uważam,że lepiej być przygotowanym na każdą ewentualność niż później żałować,że się czegoś nie wcisnęło do torby. Pozdrawiam
Sylwia + Dominika
Znasz odpowiedź na pytanie: PAŹDZIERNIKÓWKI – spakowałam torbę!!