Dziewczyny, mam pytanie do osób doświadczonych w kwestii manicure…
Ja jestem absolutnym abnegatem pazokciowym, raz w życiu byłam na profesjonalnym “zabiegu” i było to strasznie nieprzyjemne – szrapanie tym pilnikiem, ble Pewnie to kwestia mega wrażliwości na drapanie po tablicy czy szkle, styropian itp. No ale zbliża się ślub i wypadałoby wyglądać jak człowiek.
Czy powinnam pójść w przyszłym tygodniu i przygotować jakoś paznokcie do głównego eventu (za dwa tygodnie)?? Np. odciągnąć skórki, nadać kształt, nałożyć jakąś odżywkę?? Czy iść na żywioł dzień przed ślubem?? Absolutnie nie chcę żadnych tipsów ani innych sztucznych rzeczy. Paznokcie długość 5mm doprowadzają mnie do szału – nic zrobić nie mogę :p Na ślub będę chciała zwyczajnego francuza na naturalnych pazurach.
I kolejny dylemat… Trochę się boję zakażenia 🙁 Ja wiem, że to niby wszystko dezynfekują, lampy UV i te sprawy. Ale HCV potrafi być odporny, a może się zdarzyć, że przy usuwaniu skórek dojdzie do kontaktu z żywą tkanką… Kiedyś koleżanka z pracy była ze swoją kumpelą na manicure. Najpierw była obsługiwana jej kumpela. Po niej zaraz miała być załatwiana moja koleżanka. Cążków, pilników manicurzystka właściwie nie wydezynfekowała, a ta jej kumpela jest nosicielką HCV właśnie. Moja koleżanka odmowiła usługi i nigdy więcej na manicure nie poszła. Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii?? Moze jest gdzieś w Wawie gabinet paznokcia, gdzie wszystkie sprzęty są jednorazowego użytku?? W końcu odpowiadam nie tylko za siebie i trochę strach
3 odpowiedzi na pytanie: Paznokcie przed ślubem…
Poniewaz ja też z tych co nie chodzą na manicure – dlatego nie doradzę kiedy co należy zrobić.
Natomiast, jeśli chodzi o zakażenia – możesz zabrać swój sprzęt.
Najlepiej 2 dni “przed”.
Jeżeli jakaś skórka się zaczerwieni to do godziny zero zdąży się wygoić a lakier nadal będzie wyglądał dobrze.
masz nieprzyjemne doświadczenia bo pewnie ktoś Ci byle jak zrobił, moja kosmatyczna moczy w czymś cudownie pachnącym, oszusza pulchnym bielusieńkim ręczniczkiem, potem piłuje maluje masuje, kremuje… sama przyjemność 🙂
– jak poprzedniczka 2 dni 🙂
ja jak widzę nie zrobione paznokcie to mam ochote wyciągnąć lakier bezbarwny z torebki i choć nim pociągnąć 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Paznokcie przed ślubem…