Zmagam się z problemem odstawienia od piersi Kuby od jakiegoś czasu, tzn. myślę o tym.
Właściwie nie powinnam mieć wyrzutów sumienia, bo Kuba skończy za 2 tygodnie rok, a ja z jego powodu nie jem od prawie roku jaj, nabiału i wielu innych rzeczy, nie tylko powszechnie znanych alergenów. Miałam zapalenie piersi i zastoje, chyba rzadko udaje sie tego uniknąć. W ciągu dnia Kuba ssie mnie 🙂 2 razy do tego rano, wieczór i nocki. Są różne czasem od 21.00 do 5.00 rano, a czasem przerywane 4-5 razy. Cycuś jest nie tylko jedzeniem, piciem, ale i ukojeniem, przytuleniem, nasza wspólną miłością. Niestety zapalenie sią powtórzyło, mój organizm domaga się innego jedzenia, a i ja zjadłabym czekoladę, truskawki, cytruska, serek, mleko, kakao, rybkę, jajecznicę, którą tylko widzę, bo robię dla męża. Jeden lekarz mówi odstawić, drugi karmić, moja mama widząc jak ja jem też proponuje mi już skończyć, tata uważa, że przeginam z żarciem, ale alergolog nie. Już głupieję po prostu. Mam ambiwalentne odczucia, raz jestem zdecydowana na odstawienie, ale wciąż karmię. Wiem, że sama muszę podjąć tę decyzję. Z odstawieniem wiąże się niestety też podawanie Kubie jakiś innych syfów do jedzenia (alergia) i to mnie przeraża. A może powinnam w końcu pomyśleć o sobie i swoim zdrowiu??? Co o tym myślicie dziewczyny? Pozdrawiam was gorąco.
Aga i Kuba (25.06.2003)
7 odpowiedzi na pytanie: pewnie macie doświadczenie…
Re: pewnie macie doświadczenie…
ja sądzę że rok to dobry moment na odstawienie od piersi – potem będzie już trudniej. A to, co najlepsze Kubuś już na pewno z Ciebie wyssał 🙂
Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące 🙂
Re: pewnie macie doświadczenie…
Mój synek też ma alergię na wymienione przez Ciebie pokarmy,wiec i ja ich nie jadam. Też już bardzo tesknię za jajecznicą albo płatkami z mlekiem, ale podjęłam decyzję,że będę go karmić do 2 latek.W końcu to nie koniec świata, a ja jeszcze zdążę się najeść kiedyś tych wszystkich rzeczy z których teraz muszę zrezygnować. Poza tym nie chcę,żeby Marcel pił jakieś mleko dla alergików, które mu nie smakuje(robilismy kilka prób….. Nieudanych, niestety).Ja jem witaminy i piję calcium i mam nadzieję,że moje mleczko jest jeszcze coś warte. Przeczytałam gdzieś,że mleko w czasie karmienia zmienia swój skład, i np. w 14, 15 miesiącu ma b.dużo przeciwciał, bo maluszki w tym wieku wkładają do buzi z podłogi dużo różnych “znalezisk”, a pijac mamy mleczko są tak jakby “chronione”. Też jestem już zmęczona, ale myślę,że dam radę wytrzymać do 2 latek.Dzieciaczkom z alergią pokarmową b.często do ukończenia 2 latek przechodzi alergia na wiele produktów, i ja na to liczę, że w końcu oboje zaczniemy jeść normalnie.
!
monika i marcel (03.03.03)
Re: pewnie macie doświadczenie…
Ja odstawiłam Sebusia jak skończył 13 miesiecy i też bardzo to przeżyłam. W podjęciu decyzji pomogły mi dziewczyny z forum pisząc mi wiele ciepłych słów. Ja na Twoim miejscu skończy łabym teraz bo potem bedzie bardzo trudno. Eliminowałam po jednym karmieniu. W nocy dawałam herbatkę bo nie wypił mleka i mocno przytulałam. Jeśli Kubuś nie wypije mleka to zawsze mozesz podawac mu kaszki na mleku dla alergików – będą smaczne:) Powodzenia i napisz jak Ci poszło.
Iwona i 14,5 m Sebastianek
Re: pewnie macie doświadczenie…
Szymon ma alergie na produkty wymienione przez ciebie, karmilam go do 11,5 mies i tez jadlam “nic”. w koncu odezwal sie moj organizm z njienajlepszymi wiadomosciami, musialam zaczac brac powazne leki i musialam odstawic.
zaczelam od wyeliminowania karmien nocnych, bo byly raczej przytulankami a nier jedzeniem, do ryczacego malucha wstawal tatus, szymon przestal sie budzic co godz po tyg i do teraz budzi sie juz tylko raz
potem odstawilam karmienie poranne
a na kopncu wieczorne – usypial tata
wszystko przeszlo z pozytywnym skutkiem dla calej trojki – dziecko po 3 dniach smialo sie do rozpuku z matki proponujacej mu cyca
tata zblizyl sie do pociechy
mama zaczela sie leczyc.
Teraz Szymon nie jada wielu pokarmow ale rozwija sie dobrze a ja chce sie podleczyc, odespac i zaczac myslec o rodzenstwie dla niego. Gdybym karmila dluzej nie wyobrazam sobie teraz odstawienia bo skubaniec zbyt dobrze juz wie czego chce.
Oczywiscie mialam straszne nawaly pokarmu przy odstawianiu – bralam wiec lek homeopatyczny na zatrzyamie laktacji, pilam szalwie i minimalnie odciagalam, zeby nie pobudzac do dalszej produkcji. /nawaly byly gorsze niz te w 3-5 dobie po porodzie.
Ale oczywiscie tesknie za karmieniem, bo byly to piekne chwile bliskosci z dzieckiem. On jednak pewnie skorzystal i tak b duzo a jak juz wspomnialam odstawil sie bez sprzeciwu.
ale sie rozpisalam…… ufff
Dorotka i Szyma (ur 10.02.03)
Re: pewnie macie doświadczenie…
Hubi tez ma alergie,tyle ze na gluten i pije mleko Isomil-jest smaczne:)
Jezeli chcesz odstawic to lepiej teraz,bo potem bedzie bardzo trudno-wiem co mowie-moja siostra stara sie odstawic 1,5 roczniaka!
Nelly i Hubert14 miesiecy!!
Re: pewnie macie doświadczenie…
wydaje mi sie ze tak naprawde jest w tobie decyzja o odstawieniu kubusia lecz wplywaja na nia inni (min alergolog).. oraz to ze karmienie jest czyms wspanialym a odstawianie MOZE (ale nie musi) byc rzecza trudna…
moim zdaniem absolutnie nie powinnas sie meczyc wyrzutami sumienia jesli zdecydujesz sie jednak odstawic…przemawiaja za tym argumenty ktore wymienilas a takze jeszcze to ze teraz jest dobry czas na odstawienie (dziecko przezywaj to w mieare lagodnie lub wcale) a pozniej bedzie ci (i kubusiowi) coraz trudniej…
przeanalizuj sobie wszystko jeszcze raz i podejmij decyzje tym razem biorac takze siebie pod uwage 🙂
powodzenia 🙂
dzięki
Dzięki bardzo, jeteście kochane. Decyzje podejmę juz niedługo. Napiszę jak poszło. Pozdrawiam Was gorąco.
Aga i Kuba (25.06.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: pewnie macie doświadczenie…