Phil & Teds – co o nim myslicie?

A ja znowu potrzebuję rady 😀
Przypomnę różnica między dziećmi będzie półtora roku..
zaczęłam się zastanawiać nad takim wózeczkiem:

[Zobacz stronę]

czy któraś z Was go użytkowała, bądź ma znajomą co go używa i może coś poradzić w kwestii akceptacji wózka przez starsze dziecko..?

22 odpowiedzi na pytanie: Phil & Teds – co o nim myslicie?

  1. Zamieszczone przez Koliban
    A ja znowu potrzebuję rady 😀
    Przypomnę różnica między dziećmi będzie półtora roku..
    zaczęłam się zastanawiać nad takim wózeczkiem:

    czy któraś z Was go użytkowała, bądź ma znajomą co go używa i może coś poradzić w kwestii akceptacji wózka przez starsze dziecko..?

    na poczatku napisze że pierwszy raz taki wózek widze na oczy…
    ja miałaybm wątpliwości – z tym siedzeniem u dołu – nie wiem, czy dziecko widząc tylko coś czerwonego przed sobą nie będzie się nudziło = płacz, wiercenie się;

    • Liluś!
      błagam Cie Kochana!
      nie kupuj takiego “czegoś”!
      przeciez to strasznie wygląda i nie wyobrazam sobie,e Laura mogłaby siedziec na “parterze”
      nie rób Jej tego!

      • Zamieszczone przez Koliban
        A ja znowu potrzebuję rady 😀
        Przypomnę różnica między dziećmi będzie półtora roku..
        zaczęłam się zastanawiać nad takim wózeczkiem:

        czy któraś z Was go użytkowała, bądź ma znajomą co go używa i może coś poradzić w kwestii akceptacji wózka przez starsze dziecko..?

        Wirtualnie znam Mamę ktora uzywala tego wozka i tak sie spodobal ze zostala przedstawicielka na Polskę;-) napisz do niej, na pewno Ci doradzi.

        Ale.. pomiedzy Jasiem i Igusia bylo 15m-cy roznicy i dalismy rade tylko z duzym wozkiem. Jas byl swietnym piechurem, dwa miesiace przed narodzinami siostry staralismy sie zabierac go wszedzie bez wozka, nozki sie przyzwyczajaly, a potem jak naprawde byl juz zmeczony, to wsadzalam go na krawedz wozka, trzymal sie raczki i jechalismy… Moze i w Twojej Coreczce drzemie dusza wędrowniczka?:)

        • Zamieszczone przez aba
          Wirtualnie znam Mamę ktora uzywala tego wozka i tak sie spodobal ze zostala przedstawicielka na Polskę;-) napisz do niej, na pewno Ci doradzi.

          Ale.. pomiedzy Jasiem i Igusia bylo 15m-cy roznicy i dalismy rade tylko z duzym wozkiem. Jas byl swietnym piechurem, dwa miesiace przed narodzinami siostry staralismy sie zabierac go wszedzie bez wozka, nozki sie przyzwyczajaly, a potem jak naprawde byl juz zmeczony, to wsadzalam go na krawedz wozka, trzymal sie raczki i jechalismy… Moze i w Twojej Coreczce drzemie dusza wędrowniczka?:)

          Aba Lilki coreczka jeszcze nie kursuje.

          A na zdjecie Twojej czworki nie moge sie napatrzec!!!!!!

          • Zamieszczone przez nelly
            Aba Lilki coreczka jeszcze nie kursuje.

            A na zdjecie Twojej czworki nie moge sie napatrzec!!!!!!

            Ale już niedługo pójdzie w długą;-))

            Dziękuję:) Niedługo będziesz na swoją trójeczkę patrzeć:)

            • Zamieszczone przez aba

              Dziękuję:) Niedługo będziesz na swoją trójeczkę patrzeć:)

              • kupilam go 3 lata temu
                jest rewelacyjny!!!
                dzieci moje do tej pory chca sie w nim wozic 🙂
                wszyscy zwracaja na niego uwage na ulicy, nie spotkalam sie z opinia, ze jest brzydki 😉

                • Zamieszczone przez helenb
                  kupilam go 3 lata temu
                  jest rewelacyjny!!!
                  dzieci moje do tej pory chca sie w nim wozic 🙂
                  wszyscy zwracaja na niego uwage na ulicy, nie spotkalam sie z opinia, ze jest brzydki 😉

                  no bo ładny jest 🙂
                  Ja go widziałam ze 2 miesiące temu i od razu stwierdziłam że takiego nie chce itd.. że to niewygodne dla dzieci itp..
                  Ale teraz ponownie go biorę pod uwagę..
                  Powiedź mi proszę jak Ty przekonałaś się do wożenia noworodka w tej zabudowanej części.. bo do tego mam opory szczerze mówiąc…:(
                  czy z czasem czy przed zakupem?..

                  Bo jestem zdecydowana albo na wózek z dopiętym z prawej strony buggypod’em (siedzisko z pasami) albo właśnie ten bo typowo bliźniaczy chyba jednak nie jest dla mnie dobry.

                  No i podobno ten wózeczek jest do 5 lat? tylko dzieci to już są chyba wtedy duże
                  mieści się jeszcze.. nie biorę w tej chwili preferencji dziecka tylko możliwości wózka.

                  • Zamieszczone przez aba
                    Wirtualnie znam Mamę ktora uzywala tego wozka i tak sie spodobal ze zostala przedstawicielka na Polskę;-) napisz do niej, na pewno Ci doradzi.

                    Ale.. pomiedzy Jasiem i Igusia bylo 15m-cy roznicy i dalismy rade tylko z duzym wozkiem. Jas byl swietnym piechurem, dwa miesiace przed narodzinami siostry staralismy sie zabierac go wszedzie bez wozka, nozki sie przyzwyczajaly, a potem jak naprawde byl juz zmeczony, to wsadzalam go na krawedz wozka, trzymal sie raczki i jechalismy… Moze i w Twojej Coreczce drzemie dusza wędrowniczka?:)

                    córcia jeździ w wózku, bądź raczkuje, chodzenie ją wogóle nie obchodzi..
                    więc nie sądzę żeby w ciągu 3 miesięcy cho9dziła na tyle dobrze żeby miała dreptać… no i jest zbyt absorbująca wtedy i po prostu boję się że jej nie ogarnę..
                    tzn inaczej jest przecudnie grzeczna ale lubi nowości… i jak coś dojrzy to nie ma siły żeby ją zatrzymać przed poznaniem tego, co widzę na placu zabaw.

                    • kupilam bez sprawdzania, dziecko tam smacznie spi, nie mialam dlugo oporow
                      wiesz, miedzy moimi dziecmi jest roznica 11 m-cy,
                      ja, zeby wyjsc na spacer z dwojgiem musialam miec taki wozek, inny byl niewygodny

                      ten jest maly i super sie prowadzi, lekki i miesci dwoje dzieci
                      no dla mnie ideal

                      • no i
                        moj synek ma 4 i pol roku, miesci sie bez problemu

                        • Zamieszczone przez helenb
                          kupilam bez sprawdzania, dziecko tam smacznie spi, nie mialam dlugo oporow
                          wiesz, miedzy moimi dziecmi jest roznica 11 m-cy,
                          ja, zeby wyjsc na spacer z dwojgiem musialam miec taki wozek, inny byl niewygodny

                          ten jest maly i super sie prowadzi, lekki i miesci dwoje dzieci
                          no dla mnie ideal

                          czyli jednym słowem jak się pokona własne uprzedzenia co do tego typu rozwiązania które jest mimo wszystko nowością, to powinien się sprawdzić 😀
                          dziękuję za opinię 🙂

                          aaa i jeszcze który masz model, bo w większości podnóżki są materiałowe i czytałam że się potwornie brudzą a tapicerki nie za bardzo można zdjąć, bo podobno połowę trzeba rozmontować…
                          możesz jeszcze w tej kwestii coś powiedzieć?

                          • a różnica u Ciebie to dopiero malutka 🙂
                            czyli moja to jednak już duża panna będzie jak się braciszek urodzi 😀

                            • my mamy ten

                              tylko czerwony
                              czy sie bardzo brudzi?
                              pralam go chyba 2 razy
                              nie rozkladalam na czynniki pierwsze, w calosci na podworku, wyschnal szybko na sloncu
                              normalnie uzytkowany wcale az taki brudny nie byl

                              normalnie, jak to wozek dzieciecy 😉

                              • jest dokladnie tak jak na tym katalogowym zdjeciu

                                jak chcialam rozlozyc to dla noworodka, to siedzisko dodatkowe przyczepia sie na przod wozka
                                jak dziecko zaczelo siadac, chowa sie to lezonko i wychodzi takie siedzisko a dodatkowe mocuje sie w tyle
                                proste rozwiazanie i naprawde wygodne dla dzieci

                                moje dzieci zmienialy sie
                                raz jedno na przedzie raz drugie 😉

                                zaraz mnie zbanuja za reklame;)

                                • Zamieszczone przez helenb
                                  jest dokladnie tak jak na tym katalogowym zdjeciu

                                  jak chcialam rozlozyc to dla noworodka, to siedzisko dodatkowe przyczepia sie na przod wozka
                                  jak dziecko zaczelo siadac, chowa sie to lezonko i wychodzi takie siedzisko a dodatkowe mocuje sie w tyle
                                  proste rozwiazanie i naprawde wygodne dla dzieci

                                  moje dzieci zmienialy sie
                                  raz jedno na przedzie raz drugie 😉

                                  zaraz mnie zbanuja za reklame;)

                                  wiem że Cię męczę ale mam jeszcze jedno pytanko…
                                  Co wg Ciebie jest największym jego mankamentem czy wadą? 🙂

                                  albo coś co Cię denerwowało..
                                  Chyba mi się podoba, ale po prostu szukam obiektywnych minusów..

                                  • Witaj!Ja mam już drugi P&T, ponieważ pierwszy mi skradziono. Najpierw miałam Classica (bo najtańszy), teraz użytkuję E3, czyli chyba starszą wersję. Między moimi dziećmi jest rok i niecałe 3 mies. różnicy (starszy synek, młodsza córeczka).powiem szczerze, że samo brudzenie podnóżka nie byłoby dla mnie argumentem przemawiającym za dużo droższym modelem. Myślę, że gdybyś decydowała się np na Sporta to możesz po prostu wybrać np. kolor granatowy i nie będzie tego brudu tak bardzo widać. Z tego co czytałam to dużo osób narzeka na kolor “zielone jabłuszko” właśnie z powodu tego brudzenia się. Jak dla mnie ten wózek to najlepsza opcja dla dwójki dzieci. Ja wybrałam go dlatego, że:
                                    -zajmuje mało miejsca ( nie brałam wogóle pod uwagę opcji “dzieci obok siebie”), dzięki czemu mieszczę się z nim w autobusach, jestem w stanie znieść go po schodach, mieszczę się z nim w przejściach sklepowych(np. w biedronie),
                                    -jest lekki (jak na podwójny wózek)-to był mój pierwszy argument “za”.
                                    W czasie użytkowania kolejne zalety to: wielka lekkość prowadzenia, nie ma konieczności unoszenia kół przed mniejszym krawężnikiem (po prostu sobie na niego wjeżdżam)-to jest dość istotne, no i bajer jest:)-faktycznie ludzie strasznie się gapią, choć bywa to męczące :((ciągle słyszę “zobacz, tam jest jeszcze drugie dziecko!”)
                                    Jeżeli chodzi o wady to postaram się wymienić te które skojarzę (niestety trochę ich jest, ale nie da się inaczej):
                                    -jeżeli noworodek jest duży to nie pojeżdzi za długo w kokonie (moja córeczka ważyła ponad 4 kg przy urodzeniu i po dwóch miesiącach już się nie mieściła i musieliśmy używać dla niej dodatkowo gondoli)
                                    -Synek na przednim siedzonku zamontowanym u góry (wtedy kiedy córeczka była w kokonie)zjeżdżał do przodu (część winy za to ponoszą zimowe “śliskie” ciuchy, ale nie tylko one)
                                    -mały kosz na zakupy (niedostępny, kiedy dziecko jest w kokonie, a kiedy już dwójka siedzi (jak dla mnie)-niewystarczający.Ja poszukuję teraz tanich używanych bocznych toreb. Poza tym u mnie kosz ociera się o wyższe krawężniki.
                                    -w nowszych modelach ciężko chodzą hamulce (podobno celowo-aby dziecko siedzące z tyłu nie pociągnęło za nie)-czasami jest to problem-np. w autobusie miejskim.
                                    Jako wózek dla dwójki siedzących dzieci jak dla mnie ogólnie sprawdza się rewelacyjnie,aż znowu pokochałam spacery :). Poza tym to podwójne rodzicielstwo wygląda z tym wózkiem jakoś bardziej “godnie”-ludzie nie patrzą, że “o jaka biedna, pcha ten wielki wózek”, tylko mówią “ale fajnie”. Moja córeczka lubi siedzieć z tyłu mimo tego, że widoki może podziwiać tylko po bokach. Oczywiście, że woli z przodu, ale ten wózek to już o kilka kroków do przodu w porównaniu z tymi “kombajnami”, gdzie dzieci są koło siebie, albo tymi tradycyjnymi, okrótnie ciężkimi wózkami z opcją “jedno za drugim”. Oczywiście jeżeli ktoś ma domek z ogrodem, nie ma schodów do pokonania to każdy wózek będzie ok.Ja polecam ten!

                                    • Zamieszczone przez Kaśka kp
                                      Witaj!Ja mam już drugi P&T, ponieważ pierwszy mi skradziono. Najpierw miałam Classica (bo najtańszy), teraz użytkuję E3, czyli chyba starszą wersję. Między moimi dziećmi jest rok i niecałe 3 mies. różnicy (starszy synek, młodsza córeczka).powiem szczerze, że samo brudzenie podnóżka nie byłoby dla mnie argumentem przemawiającym za dużo droższym modelem. Myślę, że gdybyś decydowała się np na Sporta to możesz po prostu wybrać np. kolor granatowy i nie będzie tego brudu tak bardzo widać. Z tego co czytałam to dużo osób narzeka na kolor “zielone jabłuszko” właśnie z powodu tego brudzenia się. Jak dla mnie ten wózek to najlepsza opcja dla dwójki dzieci. Ja wybrałam go dlatego, że:
                                      -zajmuje mało miejsca ( nie brałam wogóle pod uwagę opcji “dzieci obok siebie”), dzięki czemu mieszczę się z nim w autobusach, jestem w stanie znieść go po schodach, mieszczę się z nim w przejściach sklepowych(np. w biedronie),
                                      -jest lekki (jak na podwójny wózek)-to był mój pierwszy argument “za”.
                                      W czasie użytkowania kolejne zalety to: wielka lekkość prowadzenia, nie ma konieczności unoszenia kół przed mniejszym krawężnikiem (po prostu sobie na niego wjeżdżam)-to jest dość istotne, no i bajer jest:)-faktycznie ludzie strasznie się gapią, choć bywa to męczące :((ciągle słyszę “zobacz, tam jest jeszcze drugie dziecko!”)
                                      Jeżeli chodzi o wady to postaram się wymienić te które skojarzę (niestety trochę ich jest, ale nie da się inaczej):
                                      -jeżeli noworodek jest duży to nie pojeżdzi za długo w kokonie (moja córeczka ważyła ponad 4 kg przy urodzeniu i po dwóch miesiącach już się nie mieściła i musieliśmy używać dla niej dodatkowo gondoli)
                                      -Synek na przednim siedzonku zamontowanym u góry (wtedy kiedy córeczka była w kokonie)zjeżdżał do przodu (część winy za to ponoszą zimowe “śliskie” ciuchy, ale nie tylko one)
                                      -mały kosz na zakupy (niedostępny, kiedy dziecko jest w kokonie, a kiedy już dwójka siedzi (jak dla mnie)-niewystarczający.Ja poszukuję teraz tanich używanych bocznych toreb. Poza tym u mnie kosz ociera się o wyższe krawężniki.
                                      -w nowszych modelach ciężko chodzą hamulce (podobno celowo-aby dziecko siedzące z tyłu nie pociągnęło za nie)-czasami jest to problem-np. w autobusie miejskim.
                                      Jako wózek dla dwójki siedzących dzieci jak dla mnie ogólnie sprawdza się rewelacyjnie,aż znowu pokochałam spacery :). Poza tym to podwójne rodzicielstwo wygląda z tym wózkiem jakoś bardziej “godnie”-ludzie nie patrzą, że “o jaka biedna, pcha ten wielki wózek”, tylko mówią “ale fajnie”. Moja córeczka lubi siedzieć z tyłu mimo tego, że widoki może podziwiać tylko po bokach. Oczywiście, że woli z przodu, ale ten wózek to już o kilka kroków do przodu w porównaniu z tymi “kombajnami”, gdzie dzieci są koło siebie, albo tymi tradycyjnymi, okrótnie ciężkimi wózkami z opcją “jedno za drugim”. Oczywiście jeżeli ktoś ma domek z ogrodem, nie ma schodów do pokonania to każdy wózek będzie ok.Ja polecam ten!

                                      oo też fajna konstruktywna opinia, dziękuję 🙂
                                      hmm widziałam w rzeczywistości Sporta i ten najdroższy ale on mi się wizualnie nie podoba..
                                      Pan w sklepie twierdził, że różnice między modelami polegają na tym że są inne daszki itp..
                                      jeśli miałaś Classica to czy on był jakiś “gorszej jakości ” czy coś biorąc pod uwagę Sporta czy Dash, bo może masz rację i za sam podnóżek szkoda przepłacać…
                                      a mężowi najbardziej podoba się właśnie kolor zielone jabłuszko 😀
                                      Granatowego nie chce bo nie lubię tego koloru.. ale zresztą wózek to wózek jak się przybrudzi to się i upierze pewnie 🙂

                                      piszesz że cocon krótko używałaś.. Ale dlatego że się nie mieściła na długość czy po prostu było ciasno? no i nie kojarzę żeby tu była gondola-ewentualnie mnie popraw proszę
                                      widziałam śpiworki… Ale to chyba nie o to Ci chodzi?
                                      To zjeżdzanie to moja córcia zjeżdza w każdym wózku, bo robi to celowo łobuziak jeden więc tu się już przyzwyczaiłam…

                                      No i się zastanawiałam czy lepiej kupić nowy czy używany jest ok…
                                      na pewno akcesoria typu cocon to można pewnie jak się trafi ale stelaż?
                                      Czy w trakcie użytkowania coś się psuje czy raczej jest ok?

                                      • Ja w sumie nie wiem do końca na czym polegają takie główne różnice w poszczególnych modelach-na pewno im droższe, tym lżejsze (ale każdy wyższy model lżejszy tylko po 0,5 kg). No dash i vibe wyglądają już trochę inaczej i chyba są bardziej ekstremalne-można np. z nimi biegać jak się nie mylę-ale tu najlepiej jak sobie o nich poczytasz, bo tych modeli, ze względu na ceny, nie brałam pod uwagę. Mi Classic w zupełności by wystarczył, ale ktoś mi zrobił taki prezent na Dzień Kobiet, że mi go ukradł.A właśnie chcieliśmy wypróbować opcję “jedno za drugim”, bo córeczka już w miarę siedziała. Co do gondoli to zgadza się-mieliśmy dodatkowo inny wózek po synku (choć raz spróbowaliśmy do wersji pojedynczej włożyć kokon i taka niby gondola powstała, ale nie było to wygodne).Kokon był za krótki na długość-malutka miała 58 cm jak się urodziła,a po dwóch miesiącach to naprawdę był już maks-opierała się o kokon główką i nogami, więc nie dało się już dłużej tak kombinować.
                                        Teraz mamy, jak już pisałam, Phil&Teds e3-jeżeli miałaby go porównać z Classic to różni się niewiele-zdaje się,że daszek w tamtym był cały materiałowy, a w e3 są wstawki foliowe, są inne wykończenia pasów, jeżeli chodzi o pozycję leżącą to jest w e3 regulacja zameczkiem (dziecko może leżeć leciutko pod kątem lub na płasko), w e3 łatwiej chodzi hamulec (duużo łatwiej nim operować).W Classicu chyba nie można było zdejmować tapicerki, tu już to robiłam i nic trudnego (tylko przednie siedzenie nie mieści się do pralki i prałam ręcznie). Ten nasz obecny model chyba nie jest już dostępny, stąd wydaje mi się, że jest starszy. Patrząc na te niewielkie różnice, wydaje mi się, że jest tak pomiędzy Classic i Sport. Co do sporta to czytałam gdzieś, że podobno drugie siedzenie ma tam chyba dwie pozycje, no i rączka jest regulowana (w Classicu-możesz ją włożyć normalnie lub “do góry nogami” jeżeli np. mąż jest wyższy i tak mu wygodniej).
                                        Nasz obecny wózek dostaliśmy używany,więc jak widać może służyć długo-uszkodzenia o które pytasz to naderwany kosz na zakupy-do zszycia tylko musimy się dobrać, otarcia pod koszem (ale poprzednia właścicielka woziła z tyłu starsze dziecko i wtedy nóżki siłą rzeczy lądują w tym koszu na zakupy, więc wiadomo…),lekkie przetarcia materiału,chyba w dwóch miejscach w zasadzie niewidoczne na pierwszy rzut oka.Koła w super stanie.
                                        Co do Classica to pewnie już czytałaś-do wyboru jest tylko kolor czerwony.
                                        Myślę, że co do Sporta to jeszcze ktoś się tu wypowie, bo chyba najwięcej tych modeli ludzie w Polsce kupują. Według mnie Classic tez jest całkiem ok,choć nie zdążyłam go długo poużywać.
                                        Jeżeli chodzi o kupno wózka używanego to radzę kilka razy obejrzeć zdjęcia takiej oferty-niektórzy naprawdę przesadzają z ceną. Czasami wózki są też tak pouszkadzane, że nie wiem co ci ludzie z nimi robili.

                                        • Ach!różnica w tych modelach jest jeszcze taka, że tylko classic nie ma pałąka z przodu-myślę, że jeżeli z przodu siedzi starsze dziecko (zgodnie z zaleceniami) to czasami jest to nawet wygodniejsze, bo wszędobylski dwulatek chce co jakiś czas wyjść z wózka a pałąk trochę w tej kwestii przeszkadza, no ale nie przesadzajmy :)No i chodzi o regulację przedniego siedzonka-w droższych niby jest więcej opcji, ale te w Classicu też są do przeżycia, naprawdę :)Pozdrawiam!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Phil & Teds – co o nim myslicie?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general