Witam, chciałabym zasięgnąć “języka” jak to jest u was w
przedszkolach z piciem dzieci. Moja dzidźka zaczęła rok temu chodzić
do przedszkola Step w Bydgoszczy. Nie miałam żadnych zastrzeżeń
co do przedszkola i wydawało mi się że mają właściwe podejście do
maluchów jednak tuż przed wakacjami zażyczono aby dzieci przynosiły
sobie wodę do picia w podpisanych butelkach ponieważ wychodzą na
dwór i jest to poręczne poza tym problem os przy garze z kompotem
oraz wieczna zmora meningokoków itd. Wszysko było jasne i do
zaakceptowania. Dzieci przyzwyczaiły się do noszenia wody jednak
okazało się że w muszą ją nosić ciągle ponieważ przedszkole nie
zapewnia picia poza porami posiłków???? Kiedy zapomniałam butelki z
wodą pewnego ranka i wspomniałam o tym pani w przedszkolu sądząc że
nic się nie stało, ona otworzyła szeroko oczy i powiedziała: to co
dziecko będzie piło? Na to mi szczęka opadła! Nic nie pomaga rozmowa
z panią dyr – ona twierdzi z uporem maniaka że w Niemczech gdzie
chodzą jej wnuki tak jest i to się sprawdza i koniec. Na domiar
złego od tego roku dzieci mają spędzać więcej czasu na dworze nawet
podczas niepogody -lekki deszczyk i mróz (nie mam nic przeciw) ale
jeśli z takowego spacerku w błotku lub mrozie wracają przemoczone i
zchłodzone to nie zostanie im podana ciepła herbata ponieważ DZIECI
MAJĄ WŁASNĄ WODĘ A KUCHNIA JUŻ NIE DZIAŁA. Błagam powiedzcie jak
jest w waszych przedszkolach. Czy nie mam racji? czy jestem jakimś
odmieńcem? Pani dyr twierdzi że tyklo czterem paniom przeszkadza
noszenie wody przez dzieci- zapewniam że nie tylko.
pap
22 odpowiedzi na pytanie: Picie w przedszkolu- zapewniają czy nie?
pija picie przedszkolne
Pomysł z wodą super ale coś ciepłego przy posiłku powinno być! Postrasz P.Dyrek “Uwagą” 🙂
U nas jest tylko picie przy posiłkach, standardowo.
Ale…
W tym roku pani wymyśliła, że będzie stała duża butla z wodą mineralną, z kranikiem, kubeczki plastikowe, jeśli dziecko chce, podchodzi, napełnia kubeczek i pije.
Ja jestem tym zachwycona, bo Konrad dużo pije i jemu było brak picia, zwłaszcza że nie pije np kakao.
My za tą dodatkową wodę płacimy.
Ma to minusy, że dzieci podpatrują się nawzajem, czy im się chce pić,czy nie, napełniają kubek bez potrzeby.
Dużo się marnuje tej wody i kubeczków(panie za każdym razem muszą wyrzucić “zaczęty” kubwk)
Picie jest do posiłków
jak soki, herbata, kakao, inka z mlekiem itd.
Poza tym w przedszkolu jest w kazdej klasie duzy baniak wody mineralnej ( taki z kranikiem ) i plastikowe kubki.
Dzieci pija kiedy chcą.
U nas tak samo jak u Ciebie. Dzieci musza miec swoja butelke 0,5 l z dziubkiem codziennie ze soba.
Normalne we wloszech, nikt sie nie dziwi no i higieniczne. Oczywiscie jak zapomne to przedszkloanka zawsze ma dodatkowe nowe czyste butelki na wszelki wypadek. Takie “wypadki” sa kupowane z reszty pieniedzy ktore byly zbierane na np karnawal, lub inne male okazje swiateczne.
jest picie w sali i kubeczki, picie na dworze stoi. nie wyobrazam sobie dzieci na dworze i 60 butelek z piciem
U nas dzieci dostają normalne picie do posiłków: herbata, woda mineralna, soki, kompoty, a do tego cały czas w salach mają wodę mineralną w baniaku, z którego każde dziecko może pić, kiedy chce. Nie musimy nosić żadnych butelek.
u nas też jest baniak z wodą do dyspozycji
u nas tak samo
Picie jest do posiłków i zaraz po posiłkach, dostępne są soki i herbata.
Dodatkowo w salach woda mineralna (chyba Dar Natury).
Dzieci pija kiedy chcą. Roczny koszt za wodę 10zł.
oprócz kompociku, herbatki do posiłków
byly napoje pomiędzy
+ dystrybutor z wodą (rodzice składali się na kubeczki)
tak było i u nas
u nas na zebraniu Pani wręcz zakazała przynosić picia, bo butelki podobne bo picie kiśnie itd. do posiłków jest normalnie picie a na sali w każdej chwili moga się dzieci napic,jest dzbanek i kubeczki jednarazowe.
U M. kazali przynieść wlasny plastikowy kubeczek, bo sie te jednorazowe za szybko zuzywaly- jest dystrybutor na wodę ale widzialam tez jakis sok w dzbanku…
Ale tak sobie myśle, że wolałabym jednak te butelki z wodą… Nawet zaplacić za nie ale tak jest higieniczniej chyba?
Choc z drugiej strony jak dzieciak nie dopije wody do konca, zostawi, ktoś inny dopije albo sie wymieni taka butelką?
oprócz picia do jedzenia jest butla i plastikowe kubki
w poprzednim przedszkolu dzieci same przynosiły co chciały
i wypijały często innych dzieci picie /higiena!!!/
a nie wszystkie wszystko mogły
taka woda to dobre rozwiązanie
i u nas, tyle że zamiast kubków są duralexowe szklanko-kubki,
dzieci szybko zostały nauczone
że po wypiciu wody należy odstawić szklankę na tacę “do mycia”
nawet z niedopitą wodą
wzajemnie się pilnują, żeby to robić
i jest ok
u nas też, picie przy posiłkach a między posiłkami woda- w kazdej grupie jest dar natury. Na początku roku każdy rodzic kupuje kubeczki.
Już wiem jak jest u nas. Tzn nie wiem czy jest dystrybutor z wodą, ale podobno maluszki co dwie godziny jedzą. Tzn mają I śniadanie, II śniadanie, obiad i podwieczorek a do każdego posiłku picie do woli… w sumie nie wychodzi to źle. Ja Baśce i tak daję zawsze do torby małą buteleczkę wody mineralnej i w razie pragnienia pije odrazu kiedy jest odbierana przez tatę.
na sniadanie jest jogurt albo mleko, czasami owocowa herbata
na obiad kompot, na podwieczorek tutejszy specjal, czyli ayran (cos jakby maslanka, ale smaczniejsze) lub kompot
woda do picia dostepna non-stop (dystrybutor stoi na stole pani wychowawczyni, wystarczy, ze dziecko poprosi, na tacy stoja kubeczki przyniesione przez rodzicow, ktore kazdego dnia po zajeciach pani myje)
tak u nas
co do “cieplego” do posilku, czy na rozgrzanie – ja z tych, ktorzy nie wierza, ze cieply napoj to warunek rozgrzania sie i lepszego trawienia – moje dzieciaki pija do kazdego posilku wode albo zimne mleko i jest git
ale woda chyba powinna byc dostepna przez caly czas, przeciez takie brzdace maja spore zapotrzebowanie?
Mati ma tak samo- ba! jako niemowlak wolał niemal zimne mleko, cieplym pluł
Znasz odpowiedź na pytanie: Picie w przedszkolu- zapewniają czy nie?