Kochane dziewczyny po cc,
proszę o radę w zakresie pielęgnaci rany po cc. Miałam cięcie 10 dni temu i obecnie smaruję ranę neomycyną (maść) i roztworem Betadine ( odkażający z jodyną) 2x dziennie. nadal noszę optrunek ale starm się co jaikś czas wietrzyć ranę. czy stosowałyście coś jeszce, jakieś specyfiki na blizny itp. jesli tak to od kiedy, jakie i jak często?
A tak przy okazji to kiedy taka rana całkiem się zabliźnia i przestaje boleć? Z góry dzięki za rady. Pozdrawiam
Monika i Mateuszek ur. 27.06.2003
8 odpowiedzi na pytanie: Pielęgnacja rany po cc?
Re: Pielęgnacja rany po cc?
Jakie miałaś szwy?
Goi się różnie i rózne sa normy, więc sięnie martw… rózne tu były wypowiedzi dziewczyn, a dziś już u każdej jest chyba ok…
mnie szybko przestała boleć
jestem zaskoczona ilością stosowanych przez Ciebie specyfikó, wiekszosc dziewczyn przemywala tylko mydłem, ew. spirytusem tym samym co pępek dziecka.. ja przemywałam spirytusem dwa razy dziennie i w sumie jeszcze czasami to robię bo mam obwisły brzuszek i to nie jest zbyt przewiewne miejsce 🙁
po całkowitym zagojeniu, najlepiej potwierdzonym przez lekarza ok. 6 tygodnia po porodzie – mozna smarować cepanem – to maśc na rozjaśnienie blizny, niektórych denerwuje jej cebulowy zapach
Re: Pielęgnacja rany po cc?
Ja miałam założone szwy rozpuszczalne, opatrunek nosiłam tylko w szitalu, w domu nie kazali mówili trzeba wietrzyć szybciej się zagoi. Nie używałam też żadnych roztworów do pielęgnacji rany sama woda z mydłem – tak mi kazali. Po kontroli u lekarza ok. 7 tyg po porodzie pozwolił smarować cepanem.
Rana u mnie szybko się zabliźniła i nie miałam żadnych kłopotów z nią, ale bolała mnie długo – oczywiście z dnia na dzień było lepiej ale czułam ją ok. 2 miesięcy.
To chyba zależy od organizmu.
Izka i Zuzanka (12.V.2002 r.)
Re: Pielęgnacja rany po cc?
Szwy miałam rozpuszczalne. Moja rana jak na razie wyglada całkiem dobrze, niedługo nie bedę jej juz mogła pooglądać bo miałam tak nisko cięcie że już wkrótce zagubi mi się w odrastających włosach. Byłam wręcz zaskoczona że oni tak nisko robią to cięcie, a może to zależy od tuszy? ja jestem bardzo szczupła a z mojego brzucha już mało co zostało, mam tylko taki mały 5cm ” wałek ” zaraz na cięciem ( to chyba macica, która się zwija?). A co do specyfików, to nie wiedzialam że inne dziweczny tylko mydło stosowały, co szpital to obyczaj, no ale skoro lekarz zalecił to jeszcze troche posmaruję i zaprzestanę za kilka dni!!. Przesyłam pozdrowienia od Mateuszka dla Mateuszka
Monika i Mateuszek ur. 27.06.2003
Re: Pielęgnacja rany po cc?
Tak sobie myślę, że Twoja pielęgnacja jest wprost wspaniała, bo ja przynaję ze wstydem, że nie udało mi sie mojej rany wypielegnować. Raz zalałam rywanolem i tyle… Nie mialam sił ani czasu ani pomysłu jak to robić. Raz mąż sie wkurzył i sam posmarował mi rywanolem, ale potem jakoś nie kontynułowałam jego dzieła. I tak zagoiło się, ranę mam mikroskopijną. Czasem jak niechcący się zapomne i założe coś ciasnego ( np. majtuśki) puchnie, ale tak to jest ok.
ada77 i miki-7 tygodni- no prawie…
Re: Pielęgnacja rany po cc?
Witaj Moniko dawno nie widzialam Cię tutaj…pewnie miedzy innymi dlatego ze sama rzadziej zaglądam niewiele Ci pomogę bo sama chętnie poczytam wypowiedzi na temat jaki otworzyłaś… ja nie stosowałam nic na ranę..opatrunek zdjęto mi w szpitalu po kilku dniach i od tego czasu bliznę mam odsłoniętą… nic złego się nie dzieje, choć chyba dosć wolno się goi dlatego pomyslałam o spirytusie (tym którym przecierałam pępuszek Krzysia) i chyba go zastosuję…
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Re: Pielęgnacja rany po cc?
u mnie też blizna niziutko…można nosić bikini!! (choć nie do końca, bo teraz uwidoczniły się rozstępy wokół pępka, ale chyba sobie z tym poradzę) u mnie szew był jeden nierozpuszczalny i usunięto go w piątej dobie po cc… rana mnie nie boli…właściwie nie czuję w tym miejscu nic… tylko w środku długo mnie bolało..szczegolnie z jednej strony czułam szczypanie kiedy się podnosiłam z łóżka i kładłam..teraz już tylko sporadycznie czuję lekkie ciągnięcie…
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Re: Pielęgnacja rany po cc?
Przemywałam ranę przegotowaną wodą i szarym mydłem. Rana szybko mi się zagoiła i po 2 miesiącach nie czułąm jej wogóle. Zniknęła fałdka nad nią, zgrubienie pod nią i odrętwienie w miejscu cięcia. Zaczełam smarować contractubexem. Niestery moja skóra ma skłonność do bliznowców (keloidów) i z cieniutkiej milimetrowej ranki robi mi się trzymilimetrowa troszeczkę wystajaca nad poziom skóry blizna. Radzę więc zacząć smarowanie jak tylko się zagoi rana – oczywiście po konsultacji z lekarzem.
pozdr
Re: Pielęgnacja rany po cc?
Ja nie stosowałam żadnych specyfików- tylko szare mydło do mycia…. Acha- i przez 14 dni od porodu naświetlałam lampą Zeptera-to podobno przyspiesza gojenie. mam słabo widoczną bliznę, przestało mnie bolec po ok 2 miesiącach. teraz jestem w drugiej ciąży i zastanawiam się czasem czy czuję tą bliznę, bo mam uczucie jakby ciągnięcia w tamtej okolicy…Ale jest wszystko ok- a to jest najważniejsze:-)
Znasz odpowiedź na pytanie: Pielęgnacja rany po cc?