dziewczyny, pommóżcie bo zgłupiałam…
moje prawie 7 letnie dziecko powiedzialo mi wczoraj, że jej pierś rośnie….
no i fakt, lewy sutek jest twardszy i wypuklejszy niż “płaski” prawy…..
cholera, w pierwszej chwili się przeraziłam…. panika, że coś jest nie tak….
nie pamiętam, kiedy mi zaczęly roznąć piersi i czy w ten sposób….
pamiętam pierwszy biustonosz….
kurde, babą jestem i nie wiem…
mam do lekarza pójść, żeby się uspokoić….
HELP!!!!!
45 odpowiedzi na pytanie: piersi 7 latki
mi jedynie przychodzi do głowy to co ja miałam ze starszą, miała duże piersi jako 6 miesięczniak i okazało sie, że jadła za dużo kurczaków, a wiadomo są na paszy chemicznej, polecenie pediatry odstawić na jakiś czas kurczaki i problem zniknie, jak nie to wizyta u chirurga, na szczęście po odstawieniu zniknęło
też sobie o tych nieszczęsnych kurczakach pomyślałam, choc pokazac lekarzowi pewnie by nie zaszkodziło bo to trochę wcześnie
Ja bym się tym wogóle nie martwiła. Moja bratanica ma 7 latek skończone w grudniu. Ostatnio przy wizycie lekarskiej bratowa usłyszała – zarysowują się typowe cechy płciowe jest to typowe dla tego wieku. Denerwowała sie strasznie bo mała ciągle mówiła że bolą i swędza ją “sutki” – nie wiem ale jakoś nie pasuje mi to do 7 latki i dlatego cudzysłów:) Uskarżała się na to przez około miesiąc w końcu rodzice nie wytrzymali i do lekarza. Poczytałyśmy o tym już wiele i jest to faktycznie zupełnie naturalne i możliwe. dziecko nabiera cech kobiecych co nie oznacza że zaraz zaczną Jej te piersiątka rosnąć do rozmiarów najmniejszych miseczek ale i tym bym sie nie przejęła:) Więc bez nerwów dziewczynka się rozwija, a że to nam sie wydaje wcześnie to już nasz problem nie Jej:)
Uważam, że powinnaś iść do endokrynologa. Moja dwulatka od urodzenia ma powiekszone gruczoły piersiowe i przez rok lekarka nie widziała w tym problemu, bo przy karmieniu piersią może się tak zdarzyć. Po ukończeniu przez Martę pierwszego roku życia zbadała jej LH i FSH, żeby zobaczyć czy nie ma jakiegoś przyspieszonego dojrzewania. Na szczęście wyniki są w normie a piersi nadal powiększone.
Dodam, że ja zamiast kurczaków gotuję częściej indyka, ale potwierdzam co napisała koleżanka, że kurczaki są nafaszerowane hormonami i lekarze, zwłaszcza endokrynolodzy, proszą o ograniczenie ich spożycia.
A ja idę ze swoją córeczką (15 m-cy) na wizytę do endokrynologa. Trzy miesiące temu i ona, i synek w tym samym czasie mieli powiększone gruczoły sutkowe. Pediatra powiedziała, że musiałam im podać jakieś mięso z hormonami. Damiankowi minęło samo, a Ania ciągle ma nieco powiększone te gruczoły. Martwi mnie to, więc pójdę na wizytę. Podejrzewam, że lekarz zaleci badanie z krwi na poziom hormonów.
15 miesięczne dziecię czy dwu letnie to faktycznie jest objaw niepokojący ale 7 latka ma prawo mieć powiekszone i jest to naturalny proces rozwojowy!!!
Powiekszone gruczoły sutkowe od urodzenia napewno były badane ale tu mowa o 7 latce więc jest to dziewczynka w okresie rozwojowym i jest to objaw odpowiedni i nie odbiegający od normy w tym wieku. Dla uspokojenia się mama może iść do lekarza ale porównywanie sytuacji i dzieciaczków jest w tej sytuacji nieracjonalne.
moja też tak miała rok temu, do tego jeszcze ja trochę pierś bolała
ale za jakiś przestało
już coś się zaczęło rozwijać, ale rośnięciem bym tego jeszcze nie nazwała
niedługo skończy 9 lat
z rok temu bodajże moja tak samo narzekała (7-8 lat)
jedna pierś była obrzmiała i lekko powiększona
a że moja na lekach sterydowych
więc w te pędy pognałam do lekarza
więc takie zmiany mogą zachodzić w ciele dziewczynki w tym wieku
ale piersi nie mają prawa jeszcze rosnąć
jest to tzw. przedwczesne dojrzewanie
i nawet są podawane leki powstrzymujace ten proces.
Więc mam bacznie obserwować.
Na szczęście od dłuższego czasu dziecko nie skarży się na ból
bardzo dziękuje wszystkim za informacje.
kurczaki je, ale ze 2 razy w tygodniu….
sutek nie boli….
zastanawia mnie to, że jeden się powiększył
pójde jednak na wizytę kontrolną do pediatry,albo skieruje na badania, albo uspokoi…
trochę za bardzo sie boję, żeby nie pójść zupełnie, ale trochę mnie uspokoiłyście, bo ja od razu najorsze przeczuwałam…..
dzięki.!!!!!
i co ci wtedy powiedział lekarz? moja właśnie ostatnio się skarży, że boli ją pierś. Ma 9 lat
Wiekszosc dziewieciolatek z klasy mojej corki ma juz niezle wypukle piersi.
Moja co prawda 10-latka też takowe posiada.
Byłam u lekarza. Pani doktor mnie poinformowała,że teraz proces dojrzewania zaczyna się u dziewczynek wcześniej niż to miało miejsce “za naszych czasów”. Owłosienie i piersi mogą się już powoli zacząć pojawiać.
dzięki dziewczyny, owłosienie też zaczyna już się pojawiać. Tak myślałam, że zaczyna mi dziecko dorastać, babcia twierdzi, że za wcześnie M. jest z tego roku co Wasze dziewczyny, tylko z grudnia.
Pani doktor stwierdziła, że teraz standardem są miesiączkujące 9-latki… I to dopiero mnie przeraziło!
Jak widać pojawienie się owłosienia czy piersi nie jest największym problemem naszych czasów.
Dosiadam na ławeczce i czytam co piszecie….
Sygnałów fizycznych jeszcze specjalnie nie ma (poza zmieniającą się skórą), za to śpimy (tzn. nie ja – Emilka) z “Małą książką o miesiączce” pod poduszką. Poprzednią w temacie dojrzewania “łyknęła” w jedno popołudnie w ubiegłe wakacje, ale aż tak się do niej nie przywiązała 😉
Córka naszych przyjaciół (równiez z 2003r) od dobrych 2 lat ma powiększone piersi. Ma tez juz wszystkie zęby stale, a to podobno jakis wyznacznik tempa dojrzewania. Emilce dopiero ruszają się trójki 😉
Niedługo poprosimy o załozenie działu “nastolatki” albo “potwory z gimnazjum”….
więc moje drogie
mineło trochę czasu od posta jaki ostatnio tu napisałam
córa teraz w maju skończy 11 lat
długo długo nic się nie działo
aż tu nagle pojawił się mały biust (o ile mozna tak powiedzieć) 🙂
od miesiąca nosi dziewczece staniczki, zwłaszcza przy bluzeczkach z cienszego materiału.
moja też ma teraz 9 lat….
wtedy pediatra nas uspokoiła, że nic się nie dzieje.
Przestało boleć i od tamtej pory się nie skarży.
Nie zaczęły też rosnąć, ale włosy zaczynają się pojawiać….
zęby…. też zaczęła się jej 3 ruszać niedawno…..
a tak apropos miesiączki to sobie jakoś nie wyobrażam w tym wieku…. matko jedyna…..
co wtedy z basenem?
no i generalnie my jeszcze przed rozmową o miesiączce “u niej”. Wie, że ja używam podpasek, ale pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wygląda taka zużyta…
chyba poszukam tej książeczki o której Usianka pisze…..
sobie przypominam, jak te nasze pierwsze staniczki działały na chłopaków….
ja miałam pierwszy w 4 klasie…..
wyboru dużego nie było i wszystkie z klasy miałyśmy takie same, bo był jeden wzór w rozmiarze “0”:)
i pierwsze usprawiedliwienia na wf….. ale się wstydziłyśmy panu powiedzieć, że nie możemy ćwiczyć..
moja nosi w ten deseń
co do miesiączki jest uświadomiona
właśnie, właśnie
ostatnio zastanawiałam się w kwestii podpasek
muszę się rozejrzeć na rynku za jakimiś mniejszymi (znacie?)
i włozyć jej do tornistra tak na wszelki wypadek
nigdy nie zapomnę mojej pierwszej miesiączki – dostałam ją własnie w szkole
masakra, spodnie poplamione, zakryłam się kurtką i pędem poleciałam do domu.
wróciłam na następną godzinę lekcyjną – niezauważona.
Znasz odpowiedź na pytanie: piersi 7 latki