jestescie same z dzieckiem, nagle padacie nieprzytomne na podłoge.
I co wtedy?
czy dziecko wie co ma zrobić w takiej sytuacji?
Zuzia jest po szkoleniu.
puka do sąsiadów, jak ich nie ma dzwoni do taty czy do dziadków, jak nie moze się dozwonić, dzwoni na pogotowie, mówiąc że ma 5 lat i że jest sama z mamą która zemdlała, podaje adres.
numery ma zapisane na kartce.
tłumaczone żeby nie płakała tylko szukała pomocy
44 odpowiedzi na pytanie: pierwsza pomoc dla rodzica…
ok – jutro przeszkole
zazwyczaj non stop gledze co maja robic w kazdej sytuacji, jak np zaprowadzam Agneisie na kurs tanca to przez cala droge wkuwam jej instrukcje co ma zrobic gdyby sie okazlo ze sie spoznie itd itp
no a ze padne bez czucia – to do glowy mi nie przyszlo…;)
widzisz a ja dziś tak sie czuję, że pomyslałam…
mysle o tym czasem
najczesciej jestem sama z michalem- a tu juz maksymalna kicha
jesli chodzi o szymona po trochu mu tlumaczymy rozne rzeczy
ale dokladnie tego przypadku jeszcze nie przerabialismy
trzeba by zaczac
Mądra dziewczynka, moja jeszcze chyba troche zamała.
tez o tym myslalam jak wracalam od lekarza:(
Majka jeszcze na to za mała.
Ale przyjdzie czas na takie rzeczy.
Ania co sie dzieje? chorujesz czesto ostatnio.
Maja za mała, zgadzam się
ja własnie w związku z dzisiejszym dniem….
Dotka mój dzisiejszy stan dał mi do myślenia
Aga to starość – włócze sie po lekarzach, stoje w kolejkach w aptece,
a na powaznie to wlasna głupota, przechodzenie przeziębień, itd….
szkoda słów jak dziecko, a teraz siedze w domu udupiona na prochach.
p.s ale nie ja jedna 🙂
Wskakuj do łóżka i wykuruj sie porządnie.
co niektóre kłuje w lewej piersi i się wyprostować nie mogą, buuuuu
albo nic do reki wziac nie moga, bo wypada 🙁
az strach rodzic ;(
kurujcie sie kochane, zdrowka !
krzys jest gapa, ale chyba najwyzszy czas go uswiadamiac
zazdroszcze sasiadow, my nie mamy nikogo zaprzyjaznionego w poblizu…
starość nie radość, przychodzi taki moment że człowiek zaczyna się sypać, a myślał że jego to dotyczyć nie bedzie 😉
akurat sąsiadkę mam spoko i drzwi w drzwi, z innymi już nie jestem w takich relacjach
ja myslalam o tym od momentu kiedy elzi zaslabla – ona zadazyla zadzwonic do meza, a gdyby nie 🙁
Mati miał w tym roku takie fajowe zajęcia w przedszkolu dotyczące numerów alarmowych, gdzie trzeba dzwonić i co powiedzieć. Od czasu do czasu powtarzamy to z nim. Ale nie pomyślałam, żeby mu na kartce napisać, mieszkamy z teściami i przeważnie ktoś jest w domu.
Asia i Mati (7.05.2002)
u nas te same zajecia byly
leca z ksiazek o szpaku madraku?
też o tym pamietam, tylko że dzieci też muszą dorosnąc do takich szkoleń…
czy 3-latek jest w stanie zadzwonić? moja w tym wieku na pewno nie
teraz jako 5-latek – tak, już od jakiegoś czasu uczę ją wybierania numerów
ostatnio podczas takiej nauki dzownienia do dziadków, dozwoniła się do jakiegoś innego dziadka 🙂
Asiu u nas w przedszkolu też
tylko cały czas zastanawiam się jak się ma taka nauka do nieprzytomnego rodzica i reakcji dziecka
o to to i ręką lewą nie ruszaja 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: pierwsza pomoc dla rodzica…