Dziewczyny czy pamiętacie coś z [Zobacz stronę]?
Np. zanik objawów ciąży tzn. brak mdłości, chociaż wcześniej się pojawiały, brak zgagi i bólu piersi
Czy przezywałyście coś podobnego przed poronieniem.
To jest moja druga ciąża i martwi mnie to, że nie mam już mdłości.
USG miałam wykonywane w poniedziałek i lakarka stwierdziła, że jest jeszcze chyba za wcześnie, ponieważ nic nie widzi na ekranie.
Trochę się tym martwię, za każdym razem kiedy idę do łazienki spoglądam, czy nie pojawiło się plamienie.
Według moich obliczen jestem w 7 tygodniu ciązy.
Poprzednio płód obumarł też w 7 tygodniu, ale dowiedziałam sie o tym dopiero w 12 tygodniu.
Proszę o jakieś informację.
12 odpowiedzi na pytanie: Pierwsze symptomy poronienia
Re: pierwsze symptomy poronienia
przepisuje z mojego USG:
pęcherzyk ciązowy 14mm z echem pojedynczego zywego zarodka CRL: 5,5mm – odpowiada ciązy 6t3d
Edited by Olinja on 2007/01/03 22:35.
Re: pierwsze symptomy poronienia
moje badanie USG to 15m =5 7/5
ale to chyba niewiele znaczy
Re: pierwsze symptomy poronienia
Ja zobaczyłam serduszko maleństwa w 7 tc, i wówczas mój lekarz uznał, że ciąża jest prawidłowa. W 5 tc było widać tylko pęcherzyk.
Może Twoja ciąża jest młodsza? Piszesz, że na usg nic nie widać, a co z pecherzykiem? Jego lekarz tez nie widzi????
Co do symptomów to mogę powiedzieć o tym, co odczuwałam tuż przed poronieniem, które nastąpiło w 10 tc. Bolał mnie przede wszystkim brzuch, ale lekarz tłumaczył to rozsrastającą się macicą. Dziś widzę, że to jednak inny ból. no i pojawiło sie plamienie.
Co do mdłości to akurat w tej ciąży miałam podobne objawy, nagle zaczełam mniej wymiotować i się przeraziłam. Lekarz mnie uspokoił, że tak się może zdarzyć i nie jest to objaw poronienia. No i nie był.
Może sporóbuj pójść do innego lekarza? Bo w 7 tc powinien być widoczny już na pewno pęcherzyk ciążowy.
trzymam mocno kciuki,
Aneta
Re: pierwsze symptomy poronienia
no tak, pęcherzyk jest jak
najbardziej
chyba niepotrzebnie doszukuję się złego
Re: pierwsze symptomy poronienia
Może poczekaj spokojnie jeszcze tydzien i zrób ponownie usg. Może ciąża rzeczywiście jest młodsza niż Tobie się wydaje…
Trzymam kciuki,
Aneta
Re: pierwsze symptomy poronienia
Ja przy ciążach zakończonych niepowodzeniami nie miałam objawów ciążowych, ale też pamietam, że jak byłam w ciąży z Antosiem to panikowałam za każdym razem gdy rano nie miałam nudności, albo minęły mi zaparcia, albo przestały mnie boleć piersi… na szczęście mój lekarz był wyrozumiały (znał dobrze moją historię) i pozwalał mi przychodzić na szybkie usg dla sprawdzenia, czy z dzieciątkiem wszystko jest w porządku…
Wiem jak to jest każdego dnia umierać ze strachu o noszone w sobie dzieciątko, wiem, że trudno sobie racjonalnie wytłumaczyć, ze wszystko będzie dobrze, ale nic innego nie pozostaje jak tylko wierzyć, że wszystko będzie dobrze i tym razem będziesz tulić maleństwo…
A jeśli strach Cię bardzo paraliżuje to mimo wszystko polecam wizytę na usg, a na nim najlepiej bijące pięknie serduszko maluszka.
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
<img src=”https://images3.fotosik.pl/81/4f5b0103be2f0158.jpg”>
Edited by Vinga on 2006/08/17 11:36.
Re: pierwsze symptomy poronienia
dziękuję za wasze wszystkie odpowiedzi
niesądziłam, że tak mocno będę przezywać tą ciążę.
Dziś się trochę uspokoiłam, bo objawy tak jakby wróciły, ale niepokój i tak będzie mi jeszcze długo towarzyszył
Re: pierwsze symptomy poronienia
spokojnie tym razem będzie inaczej…
Trzymam kciuki !!!!!
Aneta
A to moja córcia Amelka (03.03.2005):
Edited by Olinja on 2007/01/03 22:12.
Re: pierwsze symptomy poronienia
Ja na tydzień przed poronieniem ( w 10 tyg.c.) czułam się nieswojo. Czułam wewnętrzny niepokój, nie potrafię określić dokładnie ale miałam odczucie,że pobolewanie podbrzusza,słabość fizyczna są jakieś inne i,że dzieje się ze mną coś niedobrego. Trudno to opisać. Teraz wiem,że oznaczało to zbliżające się poronienie.W drugiej ciąży miałam bóle podbrzusza i nudności ale czułam,że to wszystko jest właściwe i miałam spokój wewnętrzny.Druga ciąża zakończyła sie powodzeniem dzięki intensywnej opiece lekarza i mam wspaniałą córcię.
Przez całą ciążę wypatrywałam plamienia i kamień spadł mi z serca dopiero jak urodziłam małą.
Rozumiem twój niepokój i życzę ci dużo spokoju i siły do walki o dzidziusia.
Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze i wiadomości z forum pomogą Ci przetrwać ciężkie chwile.
Pozdrawiam Balbinka
bomblinka
Re: pierwsze symptomy poronienia
Miałam podobnie, moja ciaza skończyłą sie w 12tc ale maleństwo juznie zyło w 6tc.
U mnie w zasadzie objawy ciąży były niekłopotliwe. Nudności, wymiotów nie miałam zarówno w pierwszej jak i drugiej ciaży.
Piersi obrzmiałe w obu. W tej utraconej w pewnym momencie poczułam sie jakbym nie byla w ciaży.
Jakieś takie zupełnie inne odczucie miałam.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam, ze mogę jechac na USG i sprawdzic.
Moja ginka nie widziała takiej potrzeby.
W drugiej ciaży (z Jonkiem) jedynym objawem ciaży były 3 miesiace leżenia w łózku (no i brak miesiaczki).
Owszem miałam nudnosci ale naprawdę nic wielkiego.
Brałam Duphaston.
Nie martw sie na zapas, jeżeli bardzo chcesz (a wierzę, ze tak) usłyszeć serduszko swojego Skarba to idź i rób USG.
Ja usłyszałam bicie serca Jonka w 6tc.
Popłakałam sie jak bóbr.
Jonatan (20.04.2005)
Po przeczytaniu wszystkiego też się przestraszylam. W 11 tygodniu nagle z dnia na dzień przeszły mi zaparcia, ból piersi i uczucie wzdętego brzucha. Od razu poszłam do lekarza. Na szczęście wszystko było ok. Lekarz mi powiedział, że piersi na początku jest powodem hormonów, potem mogą przestać boleć jak się organizm przyzwyczai to ciąży, a potem bóle piersi mogą wrócić spowodowane produkcja mleka. Natomiast jeśli chodzi o zaparcia to magnez polepsza pracę jelit. Więc zaparcia moga być mniejsze dzięki magnezowi. Wg mnie jeśli macie jakieś wątpliwości to najlepiej od razu udać się do lekarza. Zaoszczędzi to nerwów.
U mnie objawy (mdłości, senność, ból i obrzmiałość piersi) ustępowały od ok 10 tygodnia. Teraz, w 12 mdłości i senności brak, piersi tylko lekko bolą przy uciśnięciu , przestałam się “czuć jak w ciąży”. Ze względu na poprzednią ciążę, w której serce przestało bić w 11 tygodniu prawie osiwiałam ze stresu i bylam właściwie pewna, że juz po wszystkim. Ku pocieszeniu innych poszukujących nadziei co i ja robilam przez ostatnie dni i noce – byłam dziś na usg (i to tym genetycznym), wszystko jest ok 🙂 głowa do góry – organizm płata figle, a nasze przeczucia często zawodzą, szczególnie te złe!
Znasz odpowiedź na pytanie: Pierwsze symptomy poronienia