Moja Tośka dołączyła wczoraj do grona dzieci “nietylkocycowych”. No i mam od razu pytanie. Na co zwrócić uwagę ze słoiczkami i soczkami i kaszkami. Teraz przez 10 dni ma jeść jabłuszko, potem marchewkę i mam włączyć kaszkę. Potem idziemy dalej z urozmaicaniem…. Wiem, że takie tematy przewijają się chronicznie na Forum, ale ponieważ tu nie ma przyszpilonych popularnych wątków – pytam pewnie tysięczny raz o to samo…
Na razie kupłyśmy słoiczek Gerbera. Na jutro mam Bobovitę. Tak samo z soczkami. Ale ile tego dawać? Bo Tosi okropnie jabłko samkuje (patrz “Zdjęcia naszych dzieci ). Nawet nie wiem o co pytać, taka jestem słoiczkowo-kaszkowo niedoświadczona. Mówicie, radźcie a ja będę dopytywać.
Z góry dzięki!
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
8 odpowiedzi na pytanie: pierwszy słoiczek
Re: pierwszy słoiczek
Na poczatku 5, 10, 15 lyzeczek, a pozniej na dzien max 60 ml soczku – tak zalecala pediatra, a owocow okolo pol sloiczka!
Asia i Oliwierek 14.01.2004
Re: pierwszy słoiczek
Tego 80 g czy 110? Bo chyba nie wiekszych?
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Re: pierwszy słoiczek
Tych 110 g 😉
PS: Zdziwilam sie, jak przeczytalam ze dajesz pierwszy sloiczek, bo po zdjeciu zawsze bylam pewna, ze Twoja corcia ma okolo roczku. Pozdrawiam.
Asia i Oliwierek 14.01.2004
Re: pierwszy słoiczek
Ona wczoraj skończyła 5 miesięcy!!! I nie jesteś pierwsza osobą, która myli jej wiek. Nie wiem, czemu Tosia tak poważnie wygląda… ja to tłumaczę jej włosami, ale w sumie minki też ma takie doroślejsze. Mam nadzieje, że z tego wyrośnie i później wszyscy będą jej mówić, jak młodo wygląda.
P. S.
Dzięki z rady!
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Re: pierwszy słoiczek
Ja zaczelam podoniie jak Ty od jabluszka. na poczatku dawalam po pol sloiczka, potem zwiekszylam do calego. Z reszta pozniej Maja sama regulowala ile chce zjesc, czasami nawet 1,5 sloiczka. Apropos kaszek- ja dalam pierwszy raz przez butle 150 ml plynnej. Potem dodawalam raz dziennie do mleka: 244 wody + 2 lyzki kaszki + 4-5 lyzek Humany2.
Buziaki
Monika i Styczniowa Majeczka
Re: pierwszy słoiczek
Tylko my jestesmy na cycu…
a jaką kaszką zaczęłaś? Smakową czy kleikiem?
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Re: pierwszy słoiczek
Ja gotowalam Jagodzi a sporadycznie podawalam sloiczki. Jagodzia na wyjazdach byla karmiona sloiczkami. Bardzo smakowaly jej deserki jablko, banan, gruszka (ugotowane a pozniej zmiksowane). Niestety ten deserek podawalam nieco pozniej nie na samym poczatku….
Jagodzia zjadala tyle ile chciala i jesli jest pelna to wypluwa i nie da sie jej przekarmic Mysle, ze jak Tosia ma ochote to niech je ile chce, bo za jakis czas nie bedzie chciala juz tego, poniewaz smaki sie zmieniaja….
Oj chyba Ci nie pomoglam zbytnio ….. ale staralam sie….
Buziaczki serdeczne
Re: pierwszy słoiczek
Dlaczego nie? mam już nawet przepis na późniejszy deserek! Dzięki!
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: pierwszy słoiczek