Postanowilismy z różnych wzgledów (szczególnie psychicznych) jak najszybciej postarac się o nowego psiaka.
Z wszelkich ras wybraliśmy dwie, o które toczymy bój z mężem – je jestam za owczarkiem berneńskim (najlepiej suczką), mąż za niemieckim. Swojego czasu chorowałam na labradora – jeszcze jak nasz staruszek żył, no ale jak poznałam berneńczkyka to zakochałam się w tej rasie.
Owczarki niemieckie kojarza mi się z agresja – nie wiem, bałabym się przy dziecku
Być może macie jakieś osobiste doświadczenia z tymi rasami, dlatego zwracam się o radę. Uważam, ze wybór rasy jest bardzo ważną decyzją, bardzo boje się właśnie, ze pies bedzie agresywny.
Nasz staruszek był zwykłym kundlem podwórkowym, nikt go agresji nie uczył, nie był na agresora wychowywany – a jednak w stosunku do obcych, szczególnie obcych dzieci potrafił byc agresywny – i nic przez 16 lat nie dało się zmienić – chciałabym tego uniknąć.
Kaśka i Mikołaj
16 odpowiedzi na pytanie: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
miałaam kiedyś wilczura czyli owczarka niemieckiego… była zresztą wtedy dzieckiem, ubierałam go w sukieneczki i prowdzałam po schodach… i wyczyniałam inne cuda niegdy nawet na mnie nie warknął. Brat mjego zarika był zaprzęgany do sanekj i woził mnie po parku a był rak wytresowany że jak kazano mu czekac przez 5 godzin w jednym miejscu to czekał. W ogóle to bardzo inteligentne psy. Berneńczyka nie znam więć się nie wypowiem – choć sie piękne
Justonka i Jaś
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
obie rasy są cudowne:)
z bernenskim psem pasterskim nie mialam do czynienia, owczarka niem (suke) mamy na dzialce… to bardzo mądre psy… jesli bedziecie mieli kuleczkę od szczeniaka, to o agresji w stosunku do domowników nie powinno być mowy.
nasza suka ma kontakt z Filipem raz od wielkiego weekendu, ale naprawde widać, że ona rozumie, że on jest nasz – swój i że jest mały…Filip sie z nią bawi, wyciąga jej piłki z pyska, itd, ale oczywiscie zawsze w naszej obecnosci, bo to tylko pies i każdemu może odbić…
kiedy widzi obce dzieci (w ogóle obcych ludzi) – zachowuje się inaczej – od razu widać w jej oczach jak zerka spode łba… nie pozwala na kontakt ze sobą, nie ma mowy o głaskaniu itd… odwraca się i patrzy na zasadzie ‘nie dotykaj mnie wiecej, jestes obcy’, ale nie uchlała jeszcze nikogo:)
co do tych ras łagodnych i dla dzieci… ja i moja tesciowa mamy suki golden retriver z tego samego miotu (siostry)…po mojej można skakać, a ta druga chodzi w kagańcu… na spacerze rzuca się na ludzi… jak jestem u tesciowej pilnuję by F do niej nie dochodził, bo warczy na niego, a pysk marszczy przy tym jakby miala wscieklizne i chciała go zeżreć…
próbuje Ci uświadomić, że zależy to nie tyle od rasy w tych konkretnych przypadkach, ale od ‘egzemplarza’ i tego jak takiego szczeniaka wychowacie…
Pozdrawiam, Bruni
Edited by bruni on 2007/07/26 10:25.
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
Zgadzam się z Tobą.
Wczoraj czytałam artykuł, w którym zechęcali do kupna rodowodowych psów, bo tylko takie gwarantuja okreslone pradyspozycji psychiczne, charakterystyczne dla calej rasy 😐
Mi na rodowodzie nie zalezy, poza tym ceny mnie szokują. Nie jestem w stanie dać 2 tys za psa. Szukam więc jakiejś dobrej hodowli ale chciałabym takiego z “odpadu” 🙂 W przypadku wilczurka mam taką mozliwość, bereńczyka jeszcze szukam.
Niestety przy wyborze psa wychodzą moje najgorsze cechy osobowoscie – rozstrzasanie wszystkich za i przeciw i potencjalnych problemów.
🙂 chyba dlatego nie zdecydowałam sie do tej pory na kolejne dziecko hehehehe chciałabym być berdziej spontaniczna w takich decyzjach
Kaśka i Mikołaj
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
Masz odwagę na psa 🙂 ho ho 🙂 I to na dużego psa. Mój wujek i dwie kuzynki mają ( husky, dalmatyńczyk, owczarek niem.) i powiem ci, że nie zazdroszczę… Psy są wielkie, na spcer tylko z właścicelem, bo nikogo innego nie słuchają ( odpadają wakacje bez psa, bo nikt nie chce sie nimi zająć- no, lekko straszno – takie psiska 🙂 Do tego ilości kupowanego żarcia – szalone- worami kupują. Wyprowadzanie, przeganianie( husky mus biegać)…
W domu w kacie barłóg średnio przyjemny…
No, ale jest i wiele plusów.
Ne miałabym odwagi, ale to ja:) Mi wystarcza mój kocur, który tez mi czasem daje do wiwatu 🙂
Nie myśl, że cię zniechęcam, w końcu mialaś psa to wiesz co to jest. Ale moze jakąś mniejszą rasę?
Teraz jeszcze jedna znajoma kupiła psa ( poprzedni terrier zdechł na nowotwór i na pociechę juz mają kolejnego). Mastifa. Jest jeszcze mały, a już koleżanka żałuje, że sie dąła namówić dzeicku. Córka jej bardzo rozpaczała po poprzednim- spała ze smyczą pod poduszką… Teraz pojechali na Cypr i musieli wynająć hotel dla niego.
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
U nas jest już drugi ONek. Żadnego nie mieliśmy od szczeniaka – pierwszego kupiliśmy jako 8 m-cznego psa, drugi miał rok i 3 m-ce.
Oba chodząca cielęcina. Zero agresji. Oba bez rodowodu.
Pierwszego kupiliśmy kiedy mieliśmy zamieszkać w domu na wsi. Nie zdążyliśmy jednak z remontem przez lato, we wrześniu urodziła się Marta i wróciliśmy (z psem) do bloków. I to było straszne. Wszędzie kłaki, rozlana woda, pies zajmujący pół przedpokoju… Wziął go znajomy od nas.
Drugiego wzięliśmy jak już z przeznaczeniem tylko na podwórko – choć jeszcze tu nie mieszkaliśmy. Pies trafiłby do nas albo do schroniska – stwierdziłam, że lepsza samotna zima tutaj niz schronisko dla niego. W okresie kiedy byłam w blokach przywoziłam mu tu jedzenie.
Lando II jest tak łagodny i przywiązany do dzieci (i ludzi w ogóle), że trudno to opisać. Nigdy na nikogo nie warknął, każdego (nawet obcego) wita przyjaźnie. On zwyczajnie kocha ludzi. Jako pies podwórkowy jest beznadziejny – tylko wygląd go ratuje. Ale nam nie o stróża chodziło, tylko o przyjaciela dla dzieci. I pod tym względem sprawuje się super.
No i niby powinnam napisać, ze ze szczerego serca ONka polecam – ale jak napisała Bruni – wszystko jest wypadkową rasy i cech osobniczych konkretnego psa. Doświadczony hodowca potrafi już u kilkutygodniowego psiaka zauważyć jakie cechy dominują – ale jeśli chcesz pieska “z odrzutu” to możesz nie mieć takiego wyboru…
Berneńskie “osobiscie” znam dwa – również bardzo łagodne.
Kasia, a tak w ogóle to ma być pies trzymany na zewnątrz? Bo spotkałam się kiedyś z opinia, że berneńskie to tylko na dwór – w pomieszczeniach ta ich piękna sierść strasznie im daje się we znaki…
Lotos, mam też kotkę. I powiem Ci, że sto razy wolę psa niż kota i mniej z psem kłopotu. Jak widzę kotkę łażąca mi po blacie w kuchni to mnei nagła krew zalewa. i jakoś nie potrafię jej wytłumaczyć, że tego nie wolno robić. A z psem zawsze się jakoś dogadam…
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
Jesli chodzi o sierść to ja nie mam w domu dywanów – tylko panele, które odkurzam codziennie więc mi bez różnicy. Mieszkam w domu z ogródkiem, więc pies byłby domowo – podwórkowy, pewnie jak wyjdzie 🙂
Kaśka i Mikołaj
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
Ty idź, zobacz, poszukaj ogłoszeń w swoim województwie np przez allegro… zadzwon, pojedz, zakochaj się w psim szczeniaku i już:)
ja tak zrobiłam…
a jak pojechalam i zobaczyłam w kojcu 9 pieknych kuleczek – tak samo cudownych to sie popłakałam bo nie umialam wybrac tej jednej, no i pomyslalam – ukucne i która pierwsza przybiegnie to bedzie ta:)
no i patrze, leci do mnie kuleczka wesoła, podnoszę do góry i zrobiło mi sie smutno – ZOBACZYŁAM SIUSIAKA.
pocałowałam kuleczke, powiedzialam, ze chłopczyka wziać nie mogę i czekałam dalej… aż tu karaska się do mnie kolejne cudo, ale już mniej wariacko, nie wpada na mnie z impetem… podbiega, przednimi łapakami wchodzi na kolana i NIE MA siusiaka:) to była moja TOFFI ERNESTYNA vel BABSKO ŁAPSKO:) ona mnie sobie wybrała:) miała płomiennie rude uszy i była złotawa, a ja przecież chcialam biszkoptowego… ależ byłam głupia:)
Pozdrawiam, Bruni
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
Zaproponuję Ci wybór spośród 3 ras, bo jest jeszcze jedna ciekawa, może przegapiliście. Osobiście psa nie posiadam, ale zbieranie informacji o rasach jest jakby moim hobby, wiec przedstawię Ci opisy temperamentu tych ras z dwóch książek:
Owczarki niemieckie:
Pełen temperamentu, przywiązany do właściciela, spostrzegawczy, pojętny, łatwy do tresury. Czujny, o wybitnym popędzie do obrony. Ten pies stróżujący pozostawiony bez nadzoru skłonny jest do bójek i kłusowania. Utrzymanie: wymagający pies pracujący, potrzebne jest mu porządne szkolenie, ruch i konkretne zadania. Nie jest to pies dla osób leniwych. Pielęgnacja nieskomplikowana.
(z innej książki) Owczarek niemiecki jest niezwykle inteligentny i generalnie niezawodny. Właściwie przeszkolony we wczesnym wieku staje się posłusznym i lojalnym towarzyszem całej rodziny.
Berneński pies pasterski:
Czujny, nieagresywny, przyjacielski w stosunku do ludzi, pojętny, nie lubi specjalnie biegać, chodzi jednak chętnie na spacery. Cierpliwy w kontaktach z dziećmi. Czasami niektóre psy mają skłonność do kłusowania. Utrzymanie: Pełen temperamentu. Zwłaszcza młody pies potrzebuje konsekwentnego postępowania. Te psy zaganiające nadają się do szkolenia na psy towarzyszące, obronne, tropiące i ratownicze. Jego sierść należy dwa razy w tygodniu szczotkować. Wrażliwy na upały.
(z innej książki) Berneńskie psy pasterskie są pewne siebie, wesołe i znakomicie sprawdzają się jako czworonożni ulubieńcy. Ta rasa wymaga regularnego szczotkowania, wiele ruchu i bardzo dużo pożywienia.
Owczarki belgijskie:
Są doskonałymi psami rodzinnymi, przyjacielskimi z kontaktach z dziećmi i niestrudzonymi towarzyszami w spędzaniu wolnego czasu. Inteligentne, chętne do pracy i łatwe do układania, nadają się do różnorodnej działalności sportowej. Odmiana tervueren znajduje swoje miejsce jako pies rodzinny. Pełne temperamentu owczarki belgijskie potrzebują ruchu i zajęcia. Są czujne, nieagresywne, ale w groźnych sytuacjach gotowe do obrony. Wszystkie są łatwe do pielęgnacji. Szczenięta należy kupować tylko u znanych hodowców, aby mieć pewność, że są wolne od wad genetycznych lub wad charakteru. Wszystkie odmiany są dobrymi psami dla początkujących hodowców.
**
Z tego co napisane, ja bym wybrała belgijskiego, albo berneńczyka (tu mnie zastanawia czemu on potrzebuje tyle pożywienia, puściłby mnie z torbami 😉
Generalnie jak słyszałam, żaden porządny pies nie powinien mieć skłonności do agresji, dlatego jednak dobrze kupować psa rasowego bo co do jego cech można mieć pewne nastawienie, a jak Ty miałaś kundelka to nie wiadomo było po jakich rodzicach, jaki miał charakter. Natomiast wybór spośród tych trzech ras nie powinien być obciążony ryzykiem wyboru psa agresywnego – ale jednak owczarki niemieckie tak jak napisane mają duże wymagania od właściciela, tj. pod kątem tresury, jego pan musi być panem, a nie dać sobie wejść na głowę.
Ciekawe co wybierzecie!
Dagmara i drugie w październiku
jeszcze jedna
Wiem, że wybierasz z pewnych ras, ale jeśli interesuje Cię tylko pies “dal dzieci”, przyjazny i wesoły to polecam mniejszą rasę, coś zupełnie innego, ale musi być sympatyczny (z opisów):
soft coated wheaten terrier
Dagmara i drugie w październiku
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
Ja potraktowałam wybór psa trochę jak adopcję dziecka 😉
Tak strasznie chciałam psa, że było mi wszystko jedno, co to będzie za rasa, pomyślałam, że przy okazji takiego ogromnego chcenia pomogę jakiejś sierotce 😉
Pojechałam do schroniska i pozwoliłam psu się wybrać i tyle 🙂
Trafił się kundelek udający czarnego Szpica 🙂
No, ale to było dawno, dzieci jeszcze nie było……
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
🙂 dzięki za opis, widze że na entuzastkę psów trafiłam 🙂
Tych belgijskich faktycznie nie bralismy pod uwagę: mój mąż jak je zobaczył na zdjęciu powiedział, że wyglada na skżyrzowanie lessi z wilczurem hehehe.
O belgijskich tez właśnie przeczytałam, że żra na potegę.
Dzisiaj jedziemy ogladać sunię wilczurkę, ma 5,5 mca i kosztuje 1500 zł 😐 z pełnym rodowodem, cena mnie zabiła, pewnie kredyt sie szykuje jak mi się spodoba.
Kaśka i Mikołaj
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
Berneńczyk! Zdecydowanie:)
Owczarek niemiecki… Nigdy przenigdy nie wzięłabym tego psa do domu z dziećmi! Niby są takie super ale mają tez walnietą psychę! Niemal wszystkie owczarki jakie znam w końcu atakowały albo zwierzęta ( np. na moich oczach owczarek kumpeli zagryzł kozę na łące- a był szkolony i ułożony!) a drugi rzucił się na syna właściciela… Nie mam zaufania do tej rasy za grosz!
A na Berneńczyka sama chorowałam swego czasu:)
Jeremi i Matyś
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
Ha, mój kot jest nieuciążliwy, bo dał się nauczyć kultury 🙂 Nie łazi po żadnych stołach, blatach ani kanapach. Ma swoje miejsca do spania- parapet i poduszka na podłodze i jest bardzo czystym kotem. Nie by=udzi rano- czeka aż wstaniemy, grzecznie czeka koło miseczki na żarełko, lubi się tulić do stóp- na kolana nie wskakuje sam. Mam go od miesięcznego kociaka i wszystkiego się nauczył. W ogóle to jest taki ułożony, że czasem nazywamy go Pan Kot 🙂
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
Ciapa nie wiem czy pomogę ale kilka ładnych lat moja siostra była zaręczona z chłopakiem, który prowadził z rodzicami hodowlę berneńczyków. Cudowne psy, każdy jeden czy to suka czy pies,po prostu wspaniałe psy z sercem :)) I do dzieci i do dorosłych, mądre, oddane, przyjaźnie nastawione do świata. Z kolei u moich teściów od wielu, wielu lat kolejno są różne owczarki niemieckie i jeszcze sie nie trafił “normalny” egzemplarz. Każdy jest jakiś dziwny i ma odbicia. Ja mam sukę dobermana i tez polecam :))
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
Otóż to! Ja też nie znam…
Jeremi i Matyś
Re: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze
No to zazdroszczę szczerze – bo kota mieć muszę (mieszkam na wsi i by mnie myszy jak Popiela zjadły),a dogadać się z nią nie potrafię. mam ja od kociaka, jej matka mieszka po drugiej stronie ulicy a ojciec za płotem…
Dwa razy jej życie uratowałam, miałam mega-pozytywne podejście a tu klapa.
Psiara chyba ze mnie i tyle…
Znasz odpowiedź na pytanie: pies – 2 rasy – pomóżcie w wyborze