pijane dzieci

[Zobacz stronę]

polecam przeczytac przyszłym matkom, albo tym ktore sa w ciązy.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: pijane dzieci

  1. Zamieszczone przez bruni
    ciapa, bo piwo / wino jest mniam, a fajki fuj!!;)
    ja generalnie od fajek z dala – ochyda!
    i dziwie się palaczom, że odnajdują w paleniu przyjemnosć:)

    Jak mówisz – praktyka krótka i nie wiem czemu ma dowodzić?
    Jak znajdujesz te dowody, ze na 100% te problemy z koncentracją u dzieci, to przez kilka kieliszków wina w ciąży, a nie np. z innych powodów, których mogą być setki…
    Jesli chodzi o trucie dzieci, to robimy to mniej lub bardziej swiadomie na wiele sposobów… jedni wypijają lampkę wina, drudzy decydują się na dziecko pomimo np. chorób genetycznych dziedzicznych występujących w rodzinie, itd…
    prawo wyboru, a my nie jesteśmy niestety stworzeni tak by wszystko zrozumieć, niestety.

    Bruni, normalnie zadziwia mnie używanie takich argumentów, serio serio.
    To twoje dziecko, wyczekane, wymarzone, wyśnione.
    A teraz publicznie piszesz, że dopóki nie ma DOWODÓW na to, że alkohol jest przyczyną czegoś tam to masz to w nosie?
    Czy to, że na coś nie ma 100% dowodu to znaczy, że tego nie ma?
    Zaistnieje dopiero jak będzie dowód?
    Narażasz swoje dziecko na te potencjalne nawet zagrożenia bo nie ma 100% dowodów?
    Nie przemawia do ciebie argument, że jak wypijesz 1 kieliszek wina to twoje dziecko ma we krwi stężęnie takie jak Ty po 4 kieliszkach (to już niemało, co?)?
    Mi zdecydowanie bliżej do postawy “na wszelki wypadek, jesli to MOŻE zaszkodzić memu dziecku nie będę piła”
    To twoje dziecko i Ty decydujesz,
    ale takie “argumenty” mnie niemiło zaskakują i nie mogę nie zareagować.

    • Zamieszczone przez cszynka
      podpiszę się pod tym
      i pod całą Twoją wypowiedzią zresztą
      ale alkohol to jakoś wydaje mi się przypisany z automatu Polakom, tzn. nie potrafią chyba bez niego funkcjonować

      troche chyba tak jest 🙂
      a ja sie zastanawiam jak to jest, ze tylu lekarzy mowi, ze wszystko w rozsadnych ilosciach
      ze kieliszek wina – czemu nie
      bo przeciez palenie chyba wszyscy odradzaja
      nie znaja wynikow badan? znaja inne?

      PS: z gory napisze, ze alkoholu w ciazy nie pilam wcale, a nawet lekka kawe czy herbate zaledwie kilka razy i oczywista rzecza bylo dla mnie rzucenie palenia

      • Zamieszczone przez Figa

        Kiedy jednak przydarzy się wypadek, i nie daj Bóg ktos traci życie/zdrowie,
        to (jeśli się nie mylę ) posiadanie jakiegokolwiek alkoholu we krwi powoduje, że kierowca zostaje uznany za winnego.

        tylko powyzej dopuszczanej normy.

        o ile w PL to jest 0,2 promila o tyle w Kalifornii na ten przyklad… 0,8 promila

        • Zamieszczone przez majowka
          troche chyba tak jest 🙂
          a ja sie zastanawiam jak to jest, ze tylu lekarzy mowi, ze wszystko w rozsadnych ilosciach
          ze kieliszek wina – czemu nie
          bo przeciez palenie chyba wszyscy odradzaja
          nie znaja wynikow badan? znaja inne?

          Dla ścisłości – nie wszyscy lekarze odradzają palenie w ciąży.
          Znam “przypadki” w których ciężarne tak długo szukały gina
          aż znalazły takiego co odradzał rzucanie palenia,
          “bo wstrząs bardziej zaszkodzi dziecku niz palenie”.
          A wyniki badań nadal te same…

          • Zamieszczone przez szpilki
            tylko powyzej dopuszczanej normy.

            o ile w PL to jest 0,2 promila o tyle w Kalifornii na ten przyklad… 0,8 promila

            Jestes pewna?

            Bo ja gdzies mam w oparach pamięci
            ze jakakolwiek obecność alkoholu we krwi jest już obciążająca.
            No ale pewności nie mam spierać się nie będę,
            choć nadal uważam, że norma powinna być 0,0.
            Każda ilość alkoholu zaburza percepcję.

            • z tymi lekarzami to jest na tyle roznie ze kazdy jest w stanie znalezc takiego ktory bedzie indywidualnie pasowal klientowi.
              jakos maja elastyczne sumienia i wybiorczo znaja badania.
              nawet pediatrzy

              • Zamieszczone przez Figa

                ze jakakolwiek obecność alkoholu we krwi jest już obciążająca.

                po to sie ustala norme, zeby sie do niej stosowac
                jest okolicznoscia sprzyjajaca a nie dowodem obciazajacym

                • Zamieszczone przez szpilki
                  z tymi lekarzami to jest na tyle roznie ze kazdy jest w stanie znalezc takiego ktory bedzie indywidualnie pasowal klientowi.
                  jakos maja elastyczne sumienia i wybiorczo znaja badania.
                  nawet pediatrzy

                  Jak dodamy do tego całą grupę nie aktualizujących wiedzy,
                  to mamy stado lekarzy
                  co mają wiedzę np. sprzed 20 lat

                  • Zamieszczone przez szpilki
                    po to sie ustala norme, zeby sie do niej stosowac
                    jest okolicznoscia sprzyjajaca a nie dowodem obciazajacym

                    Skoro tak, to szkoda.
                    Drobna kobieta, z kiepskim metabolizowaniem alkoholu
                    przy 0,2 może byc już nieźle nieogarnięta :/

                    • Zamieszczone przez Figa
                      Skoro tak, to szkoda.
                      Drobna kobieta, z kiepskim metabolizowaniem alkoholu
                      przy 0,2 może byc już nieźle nieogarnięta :/

                      o wlasnie nie
                      drobna kobieta do osiagniecia 0,2 promila bedzie potrzebowac 100ml piwa, a kobieta drobna z lepszym metabolizmem alko bedzie potrzebowac 500ml.

                      cwiczylismy to na alkomacie – w 12 osob
                      kazdy z nas potrzebowal innej dawki do osiagniecia roznego stezenia – natomiast swiadmosc przy 0,2 promila mamy mniej wiecej identyczna.

                      dlatego jak zasuwasz 120km/h przy ograniczeniu do 80km/h i masz w wydychanym powietrzu 0,15 promila to odpowiadasz za przekroczenie predkosci a nie za jazde pod wplywem.

                      • jest przyjeta norma ze u doroslego mezczyzny schodzi z krwi 0,2 promila na godzine przy dobrym nawodnieniu.

                        to tez weryfikowalismy

                        • Zamieszczone przez szpilki
                          o wlasnie nie
                          drobna kobieta do osiagniecia 0,2 promila bedzie potrzebowac 100ml piwa, a kobieta drobna z lepszym metabolizmem alko bedzie potrzebowac 500ml.

                          Być może. Ale stężenie we krwi a działanie na organizm przy określonym stężeniu, to dwie różne sprawy.
                          Nie ma dwóch IDENTYCZNIE reagujących organizmów.

                          Zamieszczone przez szpilki
                          cwiczylismy to na alkomacie – w 12 osob
                          kazdy z nas potrzebowal innej dawki do osiagniecia roznego stezenia – natomiast swiadmosc przy 0,2 promila mamy mniej wiecej identyczna.

                          Ten eksperyment niczego nie dowodzi 😉
                          12 osób to maleńka próba, absolutnie niemiarodajna.
                          A ocena świadomości – jakim sposobem stwierdziliście że jest mniej więcej taka sama? 😉

                          dlatego jak zasuwasz 120km/h przy ograniczeniu do 80km/h i masz w wydychanym powietrzu 0,15 promila to odpowiadasz za przekroczenie predkosci a nie za jazde pod wplywem.

                          To wiem,
                          ale kiedy kogos przejedziesz i straci życie – też nie ma znaczenia, że miałaś 0,19?

                          • Figa,
                            w pierwszej ciazy miałam lekarza, ktory wrecz zalecał mi lampkę koniaku lub kieliszek wódki dziennie – ze wzgl. na bardzo niskie cisnienie…

                            Trochę mnie źle zrozumiałaś wydaje mi się…
                            Ja jestem przeciwna myśleniu : dziecko ma kłopoty z koncentracja = 100% na Fas bo matka kieliszek wina wypiła w ciazy…
                            Figa, jesteś psychologiem tak i wiesz, ze powodów klopotów z koncentracją u dzieci mogą być dziesiątki.

                            nie wiem czy kilkoma łykami wina zrobiłam mojemu dziecku wiekszą krzywdę niż chemią, która spożywam codziennie w jedzeniu, lub spalinami które wdycham codziennie w powietrzu lub nerwowymi i stresującymi sytuacjami, które mnie ostatnio nie omijają… Niż wyborem sn, a nie cc i odwrotnie… podobnie Ty nie wiesz na ile codziennymi decyzjami dot prozy życia wydłużasz czy skracasz życie swojemu dziecku oraz jak w dłuzszym okresie czasu twoje decyzje wpłyną na komfort tego zycia…
                            Nie zdarza Ci się kupić jej czegoś niezdrowego z dopiskiem w myslach “inne dzieci jedza i zyja” lub “wszystko jest dla ludzi”?

                            • Zamieszczone przez Figa

                              A ocena świadomości – jakim sposobem stwierdziliście że jest mniej więcej taka sama? 😉

                              metodami amerykanskich policjantow 😀
                              lazenie po prostej z zamknietymi oczami
                              trafianie w nos z zamknietymi oczami
                              i reakcja na przedmioty rzucane z roznych stron

                              • Zamieszczone przez ania_st
                                ? i jaki z tego wniosek?

                                Jedz, pij i korzystaj z życia do woli -nikt tego nikomu nie broni, nie o Twoj piękny uśmiech tutaj chodzi
                                Ciężarna czy kierowca z alkoholem w parze napawa mnie zgrozą bo tu nie o jego własny tyłek chodzi ale o zdrowie a nie rzadko życie innych którzy nie mają szans
                                Ciężarna sięgająca po kieliszek powinna być świadoma konsekwencji jakie może przynieść nienarodzonemu dziecku
                                Tak samo świadom zagrożenia powinien być kierowa siadający po odrobince za kierownicę
                                Przez ilu takich ignorantów wielu straciło to co najważniejsze – zdrowie lub życie

                                święta racja

                                jestem w 10000000000% “za”

                                • Zamieszczone przez Figa

                                  ale kiedy kogos przejedziesz i straci życie – też nie ma znaczenia, że miałaś 0,19?

                                  w swietle obowiazujacego prawa nie powinno miec.
                                  jest prawo zezwalajace/dopuszczajace posiadanie 0,2 promila
                                  jezeli mam 0,19 promia i powoduje wypadek/uczestnicze w wypadku to wynik nie powinien byc brany pod uwage. w przeciwnym przypadku jest dzialanie wbrew obowiazujacemu prawu.

                                  chyba ze jest wykluczenie w kodeksie “mozesz jezdzic z <0,2 promila i jest to dozwolone, chyba ze uczestniczysz w wypadku – wtedy jest zabronione"

                                  • Zamieszczone przez bruni
                                    Figa,
                                    w pierwszej ciazy miałam lekarza, ktory wrecz zalecał mi lampkę koniaku lub kieliszek wódki dziennie – ze wzgl. na bardzo niskie cisnienie…

                                    Trochę mnie źle zrozumiałaś wydaje mi się…
                                    Ja jestem przeciwna myśleniu : dziecko ma kłopoty z koncentracja = 100% na Fas bo matka kieliszek wina wypiła w ciazy…
                                    Figa, jesteś psychologiem tak i wiesz, ze powodów klopotów z koncentracją u dzieci mogą być dziesiątki.

                                    nie wiem czy kilkoma łykami wina zrobiłam mojemu dziecku wiekszą krzywdę niż chemią, która spożywam codziennie w jedzeniu, lub spalinami które wdycham codziennie w powietrzu lub nerwowymi i stresującymi sytuacjami, które mnie ostatnio nie omijają… Niż wyborem sn, a nie cc i odwrotnie… podobnie Ty nie wiesz na ile codziennymi decyzjami dot prozy życia wydłużasz czy skracasz życie swojemu dziecku oraz jak w dłuzszym okresie czasu twoje decyzje wpłyną na komfort tego zycia…
                                    Nie zdarza Ci się kupić jej czegoś niezdrowego z dopiskiem w myslach “inne dzieci jedza i zyja” lub “wszystko jest dla ludzi”?

                                    Zanim zaszłam w ciążę (dobre 7 lat temu będzie) widziałam film nagrany kamerką wewnątrz ciała matki,
                                    co dzieje się z płodem kiedy matka wypije lampkę wina.
                                    Płód nie reagował przez godzinę zupełnie.
                                    Jakby był sparaliżowany.
                                    Pamiętałą będę to do końca życia.

                                    Między podaniem hamburgera dziecku z wykształconym organizmem,
                                    zadbaną wątrobą
                                    a podaniem alkoholu tworzącemu wszystkie organy płodowi
                                    jest BEZDYSKUSYJNA róznica.
                                    I nikt, najdziwniejsze i najsprytniejsze argumenty nie zmienią mojej na ten temat opinii.

                                    Poza tym bodaj Szwedzi robili badania na dużych próbach
                                    dzieci matek które piły w ciąży
                                    w zestawieniu z dziećmi matek niedojadających.
                                    No i grupa kontrolna.
                                    Dzieci z pierwszych dwóch grup były statystycznie mniejsze i słabsze od rówieśników, z mniejszym portencjałem intelektualnym czy poznawczym.
                                    Dzieci obserwowano kilka/kilkanaście lat (nie pamiętam szczegółów, a szukac nie mam czasu).
                                    Okazało się, że dzieci z ciąż niedożywionych wyrównywały wszelkie niedobory względem grupy kontrolnej w ciągu kilku lat,
                                    a te z ciąż “pijących” nie zdołały nadrobić.
                                    Imho to kolejny powód, dla którego nie warto pić w ciązy.
                                    🙂

                                    PS. Nie jestem psychologiem, i co najmniej przez rok jeszcze nie będę 😉

                                    • Zamieszczone przez szpilki
                                      metodami amerykanskich policjantow 😀
                                      lazenie po prostej z zamknietymi oczami
                                      trafianie w nos z zamknietymi oczami
                                      i reakcja na przedmioty rzucane z roznych stron

                                      Mało naukowa i powtarzalna to metoda,

                                      • przekonalaś mnie calkowicie:)

                                        • a tak na marginesie…
                                          nie wiem z jakich ciąż pijących i niedożywionych porównywano dzieci…
                                          bo dla mnie niedożywienie to nie jest nie jedzenie przez np 1 dzień…
                                          podobnie chyba dobierano te ciąże pijące…
                                          no chyba że porównywano matki, które raz nie zjadły tresciwego obiadu i takie co raz wypiły lampkę wina;)

                                          ps. no i ja lampki wina nie wypiłam;) a jedynie umoczyłam dzioba kilka razy…
                                          idę o zakład, że alkomacie byłoby nadal 0,0;) to ile byloby u płodu skoro razy 2?
                                          😉

                                          PS. Nie jestem psychologiem, i co najmniej przez rok jeszcze nie będę

                                          to Ty sie pilnie ucz:)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: pijane dzieci

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general