Bardzo proszę o poradę.
Zacznę od początku:
Marysia urodziła się SN ale w dość ciężkim stanie. Raz po porodzie miała drżenia. Z tego powodu dostała zalecenie by szczepić ją szczepionkami skojarzonymi tzw. acelularnymi (chyba dobrze napisałam 🙂 ) i nie powodującymi reakcji poszczepiennych. I do tej pory tak było, ponieważ szczepienia odbywały się w Polsce.
Obecnie mieszkamy w Wielkiej Brytanii.
Kilka dni temu dostałam wezwanie na szczepienie(MMR, błonica, tężec, krztusiec i Polio) i sie wystraszyłam, bo nie wiem czego sie spodziewać. Wprawdzie Marysia ma już prawie 5 lat, ale ja sie boję. Boję się reakcji poszczepiennych właśnie i tego,że będą podane naraz 3 szczepionki. Niby Marysia zawsze dobrze je znosiła, ale jak miała źle znosić, jak to specjalne szczepionki były (skojarzone znaczy)
Wyczytałam,że w nowym kalendarzu szczepień, przypominająca MMR jest w PL dopiero w 10 r.ż., a pozostałe w 7 r.ż. A ona ma dopiero 5.
Generalnie, to nie oczekuję od Was rad na temat : iść czy nie na to szczepienie, bo nie bardzo mam wybór. Mogę tylko odwlekać, ale w nieskończoność się nie da. Jeśli odmówie, to mi dziecka do szkoły nie przyjmą. A idzie od sierpnia.
Bardzo proszę te bardziej zorientowane w temacie o opinie, co może się dziać po takiej dawce szczepionki, czy jest to w jakiś sposób niebezpieczne dla dziecka 5 letniego, czy też wiek nie ma znaczenia.
Bo ja naprawdę niewiele wiem, albo tak mi sie tylko wydaje, bo sie boję.
Przepraszam za chaos, ale tłumaczę sie późną porą 🙂
Mam nadzieję, ze cokolwiek zrozumiałyście i pomożecie 🙂
3 odpowiedzi na pytanie: Pilne-proszę o pomoc w sprawie szczepienia
szkociku, a u was nie ma tak, ze mozna miec od lekarza prowadzacego swistek o przeciwskazaniach i wtedy odpuszczaja? sprawdzalas juz?
przepraszam, ze nie w temacie, dopytac chcialam. (pewnie sprawdzalas)
Szkociku – to, że szczepionka jest acelularna nie oznacza, że nie niesie ze sobą ryzyka reakcji poszczepiennych. Nie ma szczepionki w 100% bezpiecznej – ewentualnie można by popatrzeć na skład poszczególnych i doszukiwać się, która ma mniej związków rtęci, białka kurzego, konserwantów lub innych toksycznych komponentów.
Poza tym “skojarzona” również nie znaczy bezpieczniejsza. Powiedziałabym nawet, że specjaliści z branży (neurobiolodzy, m.in. prof. Majewska) uważają, że lepiej stosować pojedyncze (monowalentne) szczepionki w miarę dużych odstępach czasowych, niż skojarzone (np. 6w1) w jednym dniu.
Spojrzałam na kalendarz szczepień w UK – rzeczywiście macie DTP, Polio i MMR w 5 r. życia. W Polsce MMR jest podawana w 10 r. życia.
Jeżeli jednak mieszkacie w UK, to podlegacie pod ich system szczepień. Jednak z tego, co się orientuję, to szczepienia w krajach UE są nieobowiązkowe Na zasadzie – zalecane, ale nieobowiązkowe. W sensie, że można wybrać, na co się chce dziecko zaszczepić.
Mam nadzieję, że się nie mylę…
Druga sprawa – szczepionka MMR jest sama w sobie dość niebezpieczna (3 żywe wirusy wstrzykiwane jednocześnie). Z pewnością nie pozwoliłabym na zaszczepienie dziecka w jednym dniu MMR i DTP. Do tego dochodzi jeszcze polio w zastrzyku.
Zaproponuj lekarzowi rozdzielenie tych szczepień.
Podaj jej najpierw DTP z krztuścem bezkomórkowym (acelularnym) – szczepionka wówczas nazywa się DTaP.
Za min. 6 tyg. Polio w zastrzyku.
Na samym końcu MMR.
Przerwy rób maksymalnie najdłuższe – minimum 6 tyg., ale spokojnie może być dłużej. No i zawsze uważaj na to, by nikt nie zaszczepił ci dziecka z katarem lub kaszlem – nie daj sobie wmówić, że to nie są przeciwwskazania.
Dziecko (i wszyscy domownicy) powinni być zdrowi.
Przed szczepieniem (3 dni), jak i po, dobrze jest podać dużą dawkę wit. C oraz tran, który ma właściwości oczyszczające – pomaga usunąć nadmiar szkodliwych związków z organizmu.
A do poczytania w wolnej chwili:
Powodzenia!
Oliweczko, bardzo dziękuję za odpowiedź. Rozjaśniłaś mi głowie 🙂
Zrobiłam tak:
W dzień szczepienia, w Marysi przedszkolu był dzień sportu, więc od rana była ona na słońcu. Po przedszkolu poszłyśmy na plac zabaw, a następnie do domu. Przed wyjściem do przychodni Marysia powiedziała mi że swędzi ją na dekoldzie. Okazało sie,że się tam opaliła i chyba dostała wysypki od słońca. Posmarowałam jej to kremem. Krem z filtrem nałożyłam jej też na twarz i rączki i poszłyśmy do przychodni. Czekałyśmy na swoją kolejkę, gdy Marysia zaczęła drapac się w ręce. Ja patrzę,a Ona cała zsypana na tych rączkach, takie maleńkie czerwone krostki. I bardzo ją swędziały. Weszłyśmy do gabinetu, pokazałam pielęgniarkom tę wysypkę i One zdecydowały,że nie będzie szczepienia. Poprosiłam zatem o rozdzielenie tych szczepionek i Panie się zgodziły. DTP i Polio będzie we czwartek 24 czerwca a po 4 tyg MMR, z tym,że akurat 2 dni po upływie tych 4 tygodni jedziemy samochodem do PL więc na MMR pójdziemy po powrocie, bo przed tak długą drogą nie chcę jej szczepić. Mam nadzieje,że będzie wszystko w porządku.
Trochę mnie zaniepokoiła ta wysypka, bo wyglądała jak różyczka,ale raczej to tylko jaaś reakcja alergiczna na zbyt dużą ilość słońca, bo wysypało ją tylko na rączkach (poza bluzką ) i na tym dekoldzie. Od kremu raczej nie, bo twarz nie wysypana, a tez smarowana. Daję jej wapno, i powoli to schodzi, ale wieczorami swędzi. Mam nadzieję, ze do czwartku zejdzie 🙂
Jeszcze raz dziękuję za radę. Bardzo mi pomogłaś. Dzięki
Znasz odpowiedź na pytanie: Pilne-proszę o pomoc w sprawie szczepienia