Forum: Tematy, których nie znalazłam w forum
piosenki, które nas poruszają :)
Cos o naszych sentymentalnych piosenkach, takie które robą na nas wrazenie, poruszaja, przywołuja wspomnienia.
Ja startuje z – Somewhere Over The Rainbow w wykonaniu Israela Kamakawiwo’ole [Zobacz stronę]
🙂 wersja mnie rozwala
123 odpowiedzi na pytanie: piosenki, które nas poruszają :)
ciapa, ja jego uwielbiam!!!!!!!!!!!
on sprawia, ze zycie nabiera innego wymiaru. czuje sie bardzo lekka i wolna od trosk. 🙂
jest absolutnie piosenka nr1
dalej jet cala masaaaaaa
zaraz poszukam linkow
No to dawaj 🙂
2. Nat i natalie cole- ojciec z corka
kooooofam 😉
3. oczywista ON caly szereg jego piosenek
4.mam straszny sentyment do kncertow pavarottiego z serii ‘pavarotti and friends for cildren of… war, bosnia etc’
tu przyklad bolton pokazuje co umie 😉
pozniej posieze przy kompie i powklejam reszte.
wsyztsko mi cos pryzpomina, badz kojarzy sie z czyms niezapomnianym.
il divo
mama
i somewhere
leona z footprints
jak i jeden mlody gentleman brytyjskiego x-factora 😉
no to ja juz sie nie odzywam wiecej 😀
i jeszcze obowiazkowo gotan
i juz obiecuje sie nie udzielac 😉
widze, że jesteś bardzo klasyczna 🙂 tez w moim guscie, a propo klasycznej – jestesmy z małżem na etapie kupowania tej płyty – zapowiada sie ciekawie
P. S nat i natalie cole- ojciec z corka- chyba nie ten link
… mmmm dużo by wspominać wszystkie miłe chwile związane z tą piosenką.
koniecznie powiedz mi jaie wrazenia, bo wyglada nzakomicie.
lubie te zklasyke w nowoczesnym wykonaniu.
moglabym godzinami, ale tak z doskoku moge podac kilka tytulow, nawet niektore z linkami:)
nieoficjalny klip
nieoficjalny klip
ale sie rozbestwilam, co?
… ale ja tak mogę w nieskończoność…
jeszcze jedna rzecz, ktora musze koniecznie dorzucic
zdaje sie, zupelnie nieznana osoba w polsce, a spiewa przepieknie, ciezko, czarno…
oczywiscie nieofcjalny klip, niczego z nia sama nie moglam znalezc
k8, szacun i podpisuje sie pod twoimi typami absolutnie:)
no, moze do watersa doszlabym znacznie pozniej, ale pink floyd… niegdys mialam cala dyskografie, ale moja milosc glownie dla pierwszych, tych bardziej psychodelicznych plyt
i atom heart mother
i echa tez
kurcze, jak mnie takie watki sentymentalnie ruszaja…
wasnie mi sie przypomnialo, ze mlody beksinski, w swoim liscie, ktory zostawil po samobojstwie, a ktory zostal opublikowany w tylko rock napisal, ze dla dziewiatej minuty echoes warto bylo zyc…
chlip chlip chlip po prostu
a wiesz ze chciałam założyć ostatnio podobny wątek
piszę ale nie pokolei
1. poluzjanci – słodycz
2. dżem – tylko ty i ja
3. kuba badach – wyspa
4. chłopcy z placu broni – wspomnienie
5. radio head – creep
6. the doors – riders on the storm
7. duran duran – ordinary world
8. chemical brothers – out of control
większość kojarzy mi sie z jakąś przyjemną chwilą bądź bardzo bliską mi osobą 😛
a na moje doły jedynie badach i poluzjanci pomagają…
ostatnio uwielbiam sobie nucic “Tra la la” [url]https://www.youtube.com/watch?v=A2uqNoIUiPM&feature=related[url]
jak mi sie jeszcze cos przypomni to napiszę
Dire Straits – Brothers in arms
Jest wiele piosenek sentymentalnych mniej lub bardziej nowoczesnych, ale ja trochę z innej beczki. “Barka” utwór umiłowany przez Papierza Jana Pawła II i naród polski.
kupilam ostatnio plyte skladanke pt. Songs of the Siren..jak dla mnie super..typowo babskie rytmy:)
i zawsze mnie porusza Eric Clapton
od dłuzszego czasu obserwuje Twoje okołomuzyczne wypowiedzi i wiem, ze jest nam po drodze 😉
pod Twoja listą też bym sie podpisala obiema łapkami, tylko drugiej rzeczy nie znalam (wstyd, trzeba nadrobić), a z Magnolli (filmu z listy “filmy mojego życia”) rozbraja mnie calkowicie ten ckliwy oscarowy kawalaek aimee – save me.
watersa wiudzialam pare lat temu live – niesamowite wrazenia, perfekcja do potegi, patos wiercący dziurę w duszy i takie tam.
widzialam na zywo i dotej pory mam ciarki :
świetne jest to dvd in the flesh.
pozdrawiam i do zobaczenia na jakims koncercie 😉
jest ich trochę 🙂
niektóre starsze, niektóre z “czasów współczesnych”
Nirvana, a szczególnie
“Lithium”
“Smells like…”
“The man who sold the world”
Pink floyd a najmilsze wspomnienia mam z “High hopes”
Iris “Goo Goo Dolls”
U2 praktycznie cały, ale “Your blue room” zawsze i na okrągło
Muse “Starlight” kojarzy mi się z czymś bardzo zakazanym acz miłym 😉
i najlepsza na świecie muza do jazdy rowerem po skałkach 🙂
In Flames “Dead End”
Nightwish “End of all hope”
straszna mieszanka stylistyczna, ale wiadomo.. różnie w duszy gra 😀
Znasz odpowiedź na pytanie: piosenki, które nas poruszają :)