Pisanie pod zmienionym nickiem

Ostatnio zauważyłam, że jak któraś z mam ma jakiś prywatny – nazwijmy to problem dotyczący jej osobistego życia i chce się tym problemem podzielić z innymi to zmienia nick.
Zaczęłam się zastanawiać, po co to robi??
Przecież i tak będąc osobą w necie, czyli wirtualnym świecie i tak jest nie znana większości osób.
Nie wiemy, kim tak naprawdę jest, czy to, co o niej wiemy na podstawie tego, co pisze jest w 100% prawdą, czy jest ta osoba, za jaką się podaje?
Czy to nie jest tak, że kreujemy sobie tutaj „idealny” wizerunek naszej osoby i by go nie zepsuć piszemy o swoich problemach pod zmienionym nickiem?
Nie sadzicie, ze to trochę „obłudne”?
Czy naprawdę każda z tych mam nie potrafi otwarcie powiedzieć, ze ma taki problem? Dlaczego pisanie o miesiączce, płaczu dziecka, bólach piersi itd…jest czymś „normalnym” tutaj a poruszanie tematów nie związanych bez pośrednio ze sprawami dotyczącymi dziecka jest czymś wstydliwym, uznawanym za tabu, uwłaczającym godności do tego stopnia, ze trzeba pisać jako anonim??

Czemu nie jesteście sobą??
Przecież nikt tu nikogo nie ocenia nie jest sądem i katem i nikomu za jego problemy prywatne nie będzie odejmować punktów od popularności??
Ja wiem, ze tak jest łatwiej, pisać o sobie by nikt się nie zorientował, kim się jest i kto to pisze, ale, po co to? Przecież i tak każda z nas jest w pewnym sensie anonimowa w necie i tak nie wiemy w 100% czy to, co do tej pory napisała jest prawdą?

Sory, ze smęcę, ale tak mi się jakoś takie przemyślenia nasunęły….


Edysia & Natalka 2,3 lat

255 odpowiedzi na pytanie: Pisanie pod zmienionym nickiem

  1. Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

    Uwłaczającym godności?

    A kto tak powiedział?

    • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

      nikt tak nie powiedział, ja mam takie wrażenie…


      Edysia & Natalka 2,3 lat

      • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

        moz dlatego, ze wcale takie anonimowe nie jestesmy? wiele dzewczyn z forum sie zna, spotyka, maja kontakt “pozaforumowy” i byc moze kasia z. nie chce, aby jola p. i marysia n. z ktorymi co jakis czas sie spotyka wiedzialy,iz ma problemy z seksem, maz ja zdradza albo spotkala kogos, dla kogo chcialaby porzucic meza…
        ja nie widze w tym niczego zlego ani tym bardziej obludnego.

        ania i makary 🙂

        • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

          Więc lepiej może należałoby przeczytać wyjaśnienia, jakie część z nich podaje? Zamiast dopisywać tego typu pobudki, że uwłacza to ich godności. Bo to wg mnie niesprawiedliwe…
          Jakie ma dla nas znaczenie to, czy ktoś napisze pod takim, czy innym nickiem?
          A dla nich znaczenie może mieć. Niejedna z nas miała problemy przez to, że ktoś z rodziny czy pracy wytropił coś, co napisała – była o tym mowa nie raz. Krzywdzące jest wg mnie sugerowanie, że pisanie o problemach (głównie są to problemy z męzami) popsułoby ich wizerunek forumowy…

          • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

            No tak 🙂 czyli mozna by powiedzieć, ze te mamy które tak robia maja kontakty pozaforumowe z mamami i po prostu sie wstydzą otwarcie o tym powiedzieć czy przyznać do tego, ze maja taki problem.


            Edysia & Natalka 2,3 lat

            • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

              Dla mnie sprawa jest prosta. Osoby zmieniające nick chcą naszej rady i jednocześnie chcą zapobiec rozpoznaniu przez osobę, której problem dotyczy np. przez męża (bo przecież nasi mężowie tu zaglądają i czytają o czym piszemy). Jeżeli ktoś zdecydował się na właśnie taką formę, należy uszanować jego decyzję, a jeżeli to budzi nasze kontrowersje – zignorować wątek i tyle.

              P. S. Inne oczywiście mam zdanie na temat wątków anonimowych prowokatorów.

              GOHA i Dareczek (02.04.03)

              • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                Ja napisałam, ze odniosłam takie wrażenie…
                Moze zatem skoro jest taka potrzeba, zrobic kącik dla mam z osobistymi problemami?
                Gdzie własnie bedzie sie pisało pod zmienionym nickiem?
                Zreszta chyba moderatorzy i tak wiedza kto jest kim po numerze IP, nie zaleznie od tego pod jakim nickiem sie zaloguje – prawda?!


                Edysia & Natalka 2,3 lat

                • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                  No tak 🙂 Mój mąz nie czyta tego forum bo go to nie interesuje, chyba, ze sama mu dam cos do przeczytania 🙂


                  Edysia & Natalka 2,3 lat

                  • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                    dokładnie. niektóre z nas dobrze się znaja, spotykaja w zyciu realnym i tak do końca nie sa na forum anonimowe.
                    nie widze nic złego w tym, że ktoś zmienia nicka, by napisac o naprawdę prywatnych, intymnych problemach.

                    Ninka 23 m-ce

                    • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                      Boze, nie bawmy sie tu w detektywow i nie sledzmy zjanomosci kazdej z nas! ja nie mam z nikim kompletnie kontaktu, nigdy nikogo nie spotkalam, z nikim nie rozmawiam prywatnie a i tak, gdyby maz mnie puscil w trabe albo mialabym jakis inny powazny problem, to nie wiem,czy chcialabym zeby wszyscy o tym dookola wiedzieli – nawet tu, na forum. “znamy sie” od kilku – kilkunastu – kilkudziesieciu miesiecy i sporo o sobie wiemy pomimo,iz wiekszosc z nas nie widziala sie nigdy w zyciu. dla mnie to jest absolutnie zrozumiale, ze dziewczyny nie o wszystkim chca otwarcie rozmawiac. maja takie prawo i trzeba to uszanowac.

                      ania i makary 🙂

                      • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                        Oj tak, anonimowe to już pzrestałyśmy być daaawno temu

                        GOHA i Dareczek (02.04.03)

                        • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                          Mój mąż też nie czyta, ale mojego nicka zna… Paru naszych wspólnych znajomych też (a nie mam pojęcia czy zaglądają na to forum)… Gdybym miała napisać coś, o czym wolałabym, żeby NIGDY się nie dowiedział, to na 100% zmieniłabym nicka… I już.

                          Pozdrawiam,

                          • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                            Ja bym napisała, ze nawet kilka lat:) Mi zaraz “stuknie” trzecia rocznica od pierwszego zalogowania na forum 🙂


                            Edysia & Natalka 2,3 lat

                            • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                              Wcale nie jest sie tak anonimowym, skoro ma sie zdjecie w podpisie. Przeczytac to moze kazdy i zidentyfikowac mnie i ja nawet nie bede wiedziala ze o moim problemie wie ciotka, sasiad czy pani ze sklepiku osiedlowego.

                              Jest jeden aspekt jesli pisze o swoim problemie ktory dotyczy tylko i wylacznie mnie to co innego, jesli pisze o problemie malego dziecka to wzasadzie tez wg mnie nic sie nie dzieje.
                              Ale jesli pisalabym o problemie meza, nastoletniego dziecka to chcialabym byc anonimowa wlasnie przez szacunek dla tych osob.

                              Wyobraz sobie ze piszesz o osobistym problemie meza, np ze nie sprawdzil sie w lozku czy cos w tym stylu. I ten oto post czyta kolezanka z pracy ktora identyfikuje go po zdjeciu dziecka, ktore to zdjecie malzonek takze trzyma na biurku. Czy maz by chcial by kolezanka z pracy wiedziala o jego porazce, problemie? Maz sie wscieka a ty mu spokojnie mowisz “Alez kochanie nie moglam napisac tego pod zmienionym nickiem bo to byloby obludne”
                              Czy tak to sobie wyobrazasz, czy to byloby wporzadku???

                              Hanka

                              • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                                >>>Wyobraz sobie ze piszesz o osobistym problemie meza, np ze nie sprawdzil sie w lozku czy cos w tym stylu. I ten oto post czyta kolezanka z pracy <<<
                                No i tu są dwie możliwości ;))):
                                1) Koleżanka stwierdza, że nie ma się za co brać, bo żonaty, dzieciaty i jeszcze ma problemy…
                                2) Koleżanka ma zacięcie i postanawia męża wyleczyć… (ale wtedy to by się chyba Ci nie przyznał)

                                Pozdrawiam,

                                • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                                  – bo zamieszczajac zdjecia nie jestesmy anonimowe/anonimowi
                                  – bo spotykajac sie w realu nasze kontakty daleko odeszly od okazjonalnych i jedynie onlineowych i moze nie mamy odwagi pisac np. o zdradzie czy bardzo intymnych sprawach, a sila (choc i slaboscia jednoczesnie) internetu jest anonimowosc wlasnie
                                  – bo nie wiemy czy nasi mezowie, tesciowe, szefowie nie czytaja forum (nawet, Edysiu, jesli twierdza ze nie czytaja)

                                  W odpowiedzi na:


                                  Przecież i tak każda z nas jest w pewnym sensie anonimowa w necie


                                  na prawde w to wierzysz?

                                  • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                                    Do pewnego,pewnego stopnia może i nawet zgadzam się z Tobą i rozumiem co masz na myśli-warto glębiej nad tym pomyśleć co napisałaś ale pierwsze moje wrażenie to wewnętrzne postawienie się tej tezie,niezgodzenie się z nią, że jest czymś dziwnym i obłudnym ukrywanie sie pod kolejnym nickiem.

                                    Ja myślę, że to nie kwestia obłudy tylko potrzeby głębszego jeszcze komfortu, anonimowości i intymności.

                                    Nie zapominajmy, że na tym forum istnieją różne stopnie zaprzyjaźniania się, tworzenia relacji, podejmowania kontaktu,rózne układy sympatie, antypatie, w końcu przekraczania animowości wobec osob wybranych i czasem rozbrajająca szczerość. Pewne intymne sprawy tak jest przecież w życiu możemy wręcz wypowiadać tylko wybranym dopiero za czwartymi zamkniętymi drzwiami. Już pisząc o naszych sprawach na forum potrzeba nam pewnego przełamania się- już to czego nie powiemy czasem znajomym możemy wypowiedzieć tutaj, to miejsce tworzy wrażenie rzeczywistych kontaktów z kobietami z całej Polski oraz z poza niej i nie wiem nawet czy to tylko ” tzw.wrażenie” bo czasem staje sie to prawdziwą relacją przyjaźni. To forum chyba trzeba odbierać jako takie realne miejsce gdzie dziewczyny przeróżne doświadczeniowo, wiekowo, poglądowo jedne akceptujące sie lubiące uwielbiające a inne niekoniecznie opowiadają o sobie i to się da ostatecznie skonfrontować z ich rzeczywistością życia. Jak się, która uprze to może przecież dotrzeć do tej osoby, tymbardziej jakby była z tego samego miasta a tak zdarza się przecież, majac tą wiedzę o niej wpłynąć jakoś słowem, zachowaniem na nią, jej męża, na znajomych na jej życie. Może jej pomóc- tak w większosci przypadków a może też chcieć jej zaszkodzić bo akurat “coś tam” mają na rzeczy.

                                    Absolutnie nie podchodzę do tekstów dziewczyn tak, że może niekiedy nie piszą prawdy- nie zakładam tego w ogóle. Może jestem naiwna ale podchodzę do ludzi szczególnie w warunkach forum internetowego z zaufaniem w słowa, które wypowiadają, w sposób w który siebie przedstawiaja, os obie i swoim żcyiu mowią.
                                    Na tym forum zdobywa się zbiorowe doświadczenia życiowe kobiet, zebraną mądrość, informacje, w sposób zwielokrotniony doświadcza się bycia wysłuchaną, zrozumianą, wspieraną. Mój mąż jest świadkiem w ilu sprawach takie gadanie, zwierzanie się mi osobiscie pomogło- dzieki radom dziewczyn rozwiązałam jeden dla mnie potwornie trudny problem życiowy, ale też doświadczam cennych rad w blachostkach.
                                    To co istnieje dla nas wszystkich – wiedza, którą sobie tu przekazujemy publicznie to tylko czubeczek góry lodowej.Z kilkoma, kilkunastoma dziewczynami w ciągu tego czasu zaprzyjaźniłam się głebiej, tak jak myślę wiekszosć z nas, i pewnych rzeczy, które mówi się na priva, na gg, poprzez skype lub w czasie spotkań nawet z faktem jechania z Gdańska do Krakowa by pogadać się tu na wizji nie powie innym choć może czasem chciałoby się i wtedy takie z potrzeby tworzenie drugiej tożsamości na forum by jednak usłyszeć wsparcie od większej ilości kobiet a jednocześnie czuć się komfortowo- jest dla mnie zrozumiałe.
                                    Są różne stopnie intymności, są też rózne potrzeby otrzymania rady. Może ta biedna dziewczyna, która ostatnio tak się tu z nami dzieliła swoim problemem seksualnym z mężem ogromnie potrzebowala pisać bardzo otwarcie a jednocześnie z poczuciem komfortu psychicznego, że nie zostanie odkryta, bo było to niezwykle trudne dla niej mówić o tak szczytowo intymnych sprawach. Ja to akurat rozumiem. Potrzebowała gremialnego wysłuchania, rad dziewczyn z różnymi światopogladami, z różnym stopniem rozumienia oceny takiego zachowania męża, z różnymi doświadczeniami własnymi. I ja jakbym miała tego typu osobisty problem to też bym się tak ukryła. Są różne osoby którym swego czasu z różnych wzgledów polecałam to forum czasem dalsi znajomi, czasem rodzina,współpracownicy z wielu wątków mogliby skojarzyć pod jakim nickiem jestem zazwyczaj i potem czułabym się bardzo bardzo skrępowana wobec nich. Taki drugi nick tworzony na potrzebe większej jeszcze intymności jest normalny moim zdaniem.K.

                                    • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                                      haha jak zaczynałam pisać to byłam pierwszą osobą odpisującą ale widzę, że dużo konkretniejsze dziewczyny świetnie i w krótkich słowach wyraziły to co ja miałam na myśliw swoim tasiemcu brazylijskim:)

                                      • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                                        hmmm….. szczerze powiem, że rozumiem zmianę nicka i tych kórzy to potępiają uważam za nieczułych…

                                        W odpowiedzi na:


                                        Nie wiemy, kim tak naprawdę jest, czy to, co o niej wiemy na podstawie tego, co pisze jest w 100% prawdą, czy jest ta osoba, za jaką się podaje?


                                        zakładanie z góry że osoby tu piszące “kreują” swój wizerunek niezgodnie z prawdą jest nie w porządku…. a może piszesz na podstawie własnego postępowania? (i jak Ci się podobają takie insynuacje?)

                                        • Re: Pisanie pod zmienionym nickiem

                                          hehehe wolała bym ta pierwsza opcję 🙂
                                          Tylko, ze moi znajomi nie wiedząjaki mam nick na forum i raczej nie sledza tego co pisze – no moze oprócz jednej osoby – tu pozdrawiam
                                          Ale to już chyba troche takie wścipskie sledzic kogos znajomego wypowiedzi na forum, mi by na to było czasu szkoda….


                                          Edysia & Natalka 2,3 lat

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pisanie pod zmienionym nickiem

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general