czy wasze dzieciaczki bawią się z innymi dziećmi na placu zabaw?
ja boję się “puścić” Julkę samą między dzieci, bo u nas z reguły bawią się tak 3-4 latki i wyżej a Julka jest zwyczajnie jeszcze za malutka. zresztą zauważyłam dwa skrajne zachowania – jedne ją prawie przeganiają, a drugie chciałyby ją całować, troszkę jak lalkę. I nie za bardzo wtedy wiem, co zrobić – czy reagować, odganiać, bronić, czy czekać na jej reakcję i ewentualnie pozwolić na takie traktowanie lub nie. a Julka tak ciągnie do dzieciaczków….. do rowerków, piłeczek itp
z kolei widzę, że opiekunowie maluchów w podobnym wieku rzadko chodzą na plac zabaw i nie pozwalają dzieciaczkom bawić się z innymi, tylko sami siedzą w piaskownicy i bawią się z maluchem.
mam dylemat, bo z natury jestem nieśmiała, od dziecka miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów z rówieśnikami. Nie chciałabym, żeby Julka miała ten sam problem. ale czy ona jeszcze nie jest za malutka na samodzielne kształtowanie relacji z innymi? czy nie powinnam robić tego za nią? czy wychowam ją na odludka?
cały czas tak chodzimy na plac zabaw, chodzimy, wczoraj dostała wiaderko z łopatką, więc będzie piaskownica…
a ja nie wiem, jak się zachować……..
12 odpowiedzi na pytanie: plac zabaw
Re: plac zabaw
Julka codziennie chodzi do piaskownicy i sama należy do dzieci, które całują i przytulają inne. Jest bardzo otwarta, woli bawić się ze starszymi dziećmi, bo ona jest trochę bardziej dojrzała o swoich rówieśników.
Nie bronię jej kontaktu z dziećmi i podobnie jest z innymi mamami, z którymi sama często rozmawiam.
Jak inne dzieci chcą okazać czułość Julce po prostu się uśmiecham, kontroluję tylko, żeby nikt jej nie przewrócił.
A jeśli chodzi o przekrój wieku dzieci w piaskownicy, to są nawet dzieci w wieku 9-10 lat i też się bawią z Julcią.
To moje zdanie.
Julka jest bardzo otwarta na ludzi i bardzo mnie to cieszy, oby tak pozostało, niestety jest też bardzo przebojowa i lubi rządzić “dzidzi nie tam” mówi, żeby dziecko nie szło tam, gdzie ona nie chce.
[i] Asia i Julia (20 m-cy)
Re: plac zabaw
oczywiście :)) że pozwalam Zu na zabawy z innymi dziećmi ale starałam się być blisko Zuzanki aby w miarę szybko zareagować w razie nieporozumienia czy zbyt wielkich czułości :))
Ostatnio mam szczęście do 5-7 letnich dziewczynek, które świenie dają sobie rade jako opiekunki Zuzanki :))
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: plac zabaw
Krysia była puszczana miedzy dzieci juz jak miala niecały rok. Owszem, ze mną zawsze w pobliży alby w razie czego łapać jak ją ktoś popchnie, albo za mocno przytuli 😉 Sama nauczyła się na to reagować… na ogół ucieczką do mamy 😉 w piaskownicy siedzę z nią do tej pory i razem robimy babki, w sumie ja to lubię, inne dziecieki tez się swietnie bawią, bo nie każdy ma taką mamusię co siądzie w piaskownicy, albo zwiśnie głową w dół na trzepaku 😉
Po prostu baw się razem z dziekiem i obserwuj jej reakcje, musi sie nauczyc żyć z innymi, na razie bedzie sie bawić raczej obok nich, ale szybko zauwazysz, ze się w ten sposób bedzie bardzo ładnie uczyć, jak zrobić babkę, pohuśtać lalę, czy pogrzebać patykiem w piachu 😉
Pozdrowienia
Re: plac zabaw
moim zdaniem – odpusc i pozwol zeby Julka sama zdecydowala z kim i gdzie chce sie bawic…skoro ja ciagnie do dzieci…
a jak ja nawet przewroca, to co? w piaskownicy raczej nic jej sie nie stanie…
Marysia ma niecale 2 latka…odkad tylko zaczela chciec puszczam ja miedzy dzieci, jasne ze czesto slyszy”nie dam, to moje” ale jak ja obserwuje to widze, ze jej to nie przeszkadza i ze przyjmuje takie reguly gry…raz ktos sie chce z nia bawic innym razem nie i juz…i wiesz co czasem z nia siedze w piaskownicy i robie babki ale staram sie tego nie robic(chociaz bardzo lubie) bo to sa jej sprawy i jej swiat
Gaba i Marysia 20m-cy! + Fasol!
Re: plac zabaw
od paru tygodni 🙂 ma juz swoje wiaderko lopatki..jeszcze musimy skompletowac jakies foremki ;)… fajnie jest w pasku, na zjezdzalni (mamy taka fajna gdzie jest dostep do dziecka i mozliwosc asekuracji) hustawce… mysle ze to wlasnie ten wiek kiedy dziecko zaczyna uczyc sie kontaktu z innymi dziecmi.. to nic ze jeszcze nie potrafi sie bawic… moj jas uwielbia inne dzieci – najczesciej je obserwuje z szeroko otwarta buzia i cieszy sie jak ktos do niego podejdzie (wczoraj podeszla kilkuletnia dziewczynka i poglaskala go po policzku….ja jestem zawsze gdzies obok zeby interwenjowac…
Re: plac zabaw
No własnie – jak pisze Pola – dzieci są rozne… ja mam podobne mysli jak Ty, jednako moje dziecko ma kompletnie inne zamiary, wiec na razie nic z tego… ostatanio podczas wizyty u dwójki dzieci przez godzine przesiedział mi na kolanach.. 🙁 fakt, ze starsze dziecko zachowywało sie głosno i wybuchowo… ale mimo wszystko – moj synek to niesmialek, a zamiast dzieci intersuja go psy.
Re: plac zabaw
Kiuik!!!
Opis Jasia idealnie pasuje do Hubiego:)zwlaszcza ta otwarta buzia:)
Dzis kupilismy piaskownice i teraz juz nie bede z nim tak czesto chodzic na plac zabaw,ale za plotem mieszka 1.6 roczny kumpel tak wiec bedzie mial sie z kim bawic,
Hubi uwielbia lopate i piasek:)
Nelly i Hubert 13 miesiecy!!!!!!!
Re: plac zabaw
wcale nie chcę jej zabraniać kontaktu, tylko co zrobić, kiedy ona chce a dzieci nie?
spotkaliśmy taką dziewczynkę gdzieś 5 letnią, która jakby była zazdrosna i prawie odepchnęła Julkę od wieszaka na placu zabaw. I wtedy Julce jest przykro.
Re: plac zabaw
moja Julka też się garnie do dzieci, ale ja strasznie nie lubię przytulania i całowania od obcych, więc na to raczej nie pozwalam.
jeszcze pewnie jest za mała, żeby pokazać charakterek – zobaczymy, jak będzie w przyszłości
Re: plac zabaw
my mamy wyposażenie do piaskownicy od zeszłego tygodnia i w sobotę było rozpoczęcie sezonu!!!
Julka dumnie siedziała w piaskownicy, przerzucała piasek łoipatką i wybierała kamienie. bawić z innymi jeszcze też nie umie, narazie patrzy, ale mam nadzieję, ze niedługo “załapie”!!!
najbardziej kocha zjeżdżalnię, nawet z takiej malutkiej już potrafi sama się odepchnąć.
Re: plac zabaw
Ja Cię rozumię- inaczej jest z dziekiem mającym 2 latka które już potrafi samo zareagować i jakoś się obronić- mój Bartosz jeszcze nie ma roku i już zaliczyliśmy piaskownicę ale ja siedziałam z nim w piachu- podeszły do nas inne dzieci więc ja małemu nie zabraniałam się z nimi bawić ale wolę być blisko bo piasek lubi lądować na łapkach do buzi Bartoszka 🙂 Z resztą on jak chce to się z kimś bawi a jak nie to sam się fascynuje piaskiem bo przecież to nowość i tyle z nim można zrobić- ja bacznie obserwuje jego wyczyny :))
Re: plac zabaw
wiesz co, pewnie wyjde na jedze, ale co tam:
-takie jest zycie, czasem bedzie jej przykro… Ale podejrzewam, ze i tak bardziej przykro jest Tobie kiedy to widzisz niż Julce…
Gaba i Marysia 20m-cy! + Fasol!
Znasz odpowiedź na pytanie: plac zabaw