Adas polroczniak mial kiedys potezne problemy ze snem (a moze raczej to ja mialam problem ze zrozumieniem, ze usypianie dziecka przy cycu to na dluzsza mete nic dobrego). Na szczescie nauczyl sie zasypiac sam i choc do teraz zdarza mu sie poawanturowac przed snem, nie potrzebuje zadnych wspomagaczy. Niestety, od okolo trzech tygodni zaczal wybudzac sie w nocy z placzem. Potrafi zbudzic sie nawet cztero, pieciokrotnie. Widac, ze placze przez sen, ma ciagle zamkniete oczka, ale rzuca sie i glosno placze. Wybudzony otwiera oczy i, zdaje sie, jest sam zdziwiony tym, ze nie spi…Oczywiscie po podniesieniu go z lozeczka natychmiast spi dalej na rekach. Sprawdzalam wersje “za goraco”, “mokro”, “niewygodnie”, “pic”, “jesc”, “zeby” itd, itp. Najwyrazniej zupenie nie o to mu chodzi, np. przystawiony do cyca pociumka cztery razy i spi dalej.
Sama stawiam na malenki terroryzm (noscie mnie na rekach), ale moze macie jakies inne pomysly?
No i co z tym fantem zrobic???
Pomozcie, prosze.
7 odpowiedzi na pytanie: Placze w nocy…
Re: Placze w nocy…
wydaje mi się, że idą zęby i powodem tych jego nocnych pobudek są swędzące dziąsełka.
Majka i Smyk
Re: Placze w nocy…
Tymek zaczął tak wybudzać się przy ząbkach i trwa to do dziś. Jak obudzi się z płaczem wystarczy dać mu pić lub cyca i dalej zasypia, az do następnej pobudki. Jak idę do pracy na noc to śpi z mężem na wersalce i nie budzi się tak. Czasem mam wrażenie, że nie służy mu samotne spanie w łóżeczku.
Ela i Tymek (09.09.04.)
Re: Placze w nocy…
Czyżby początek epidemi wśród grudniowych dzieci??? Byłam taka dumna i szcęśliwa, że Ala przesypiała całe noce a teraz masz babo placek… Budzi się kilka razy czasami wystarczy podnieść ją na ręcę, po chwili położyć, pogłaskać po głowie, czasami dać cyca, a czasami muszę ją nosić i zabawać godzinęlub dłużej,,, Dziewczyny mają chyba rację – na mój gust to zęby! Alutka ostatnio wkłada dosłownie wszystko do buzi i GRYZIE ile ma tylko sił! U nas niestety dodatkowo przypętał się jeszcze katar, który również utrudnia spanie…
Pozdrawiam i życzę szybkiego pojawienia się ząbków
Kasia + Ala (02.12.2004)
Re: Placze w nocy…
Kochana, po prostu w tym wieku dzieci zaczynaja miec sny i pewnie Twojemu maluszkowi niekoniecznie sie wszystkie podobaja.
Laura tez w tym okresie wybudzala mi sie w nocy kilkakrotnie, wystarczylo, ze wzielam ja na chwile na rece albo tylko poglaskalam i zasypiala ponownie.
Dzisiaj ma prawie rok i tez czasem jeszcze zdarzaja sie jej takie pobudki.
Pozdrawiam.
Monika & Laurcia 21.06.04
Re: Placze w nocy…
Stawiam na zeby…. Zuza też się tak budziła i już cóś jej tam widać białego na dole. Spróbuj posmarować jakimś żelkiem na noc może pomóc, a na pewno nie zaszkodzi.
Re: Placze w nocy…
Moja Nesia też zaczęła się budzić jak skończyła pół roku. Najpierw myślałam że coś jej jest: zęby.uszy że chcę pić, jeść itp.Zaczęłam ją brać na ręce nawet do pieciu razy jadnej nocy.W końcu zaczął mi kręgosłup wysiadać no i się wybudzałam więc wzięłam Kornelie do siebie i tak zostało do tej pory.Dzisiaj też mi się wybudziła z takim krzykiem I tak jest co noc.Jak bym miała ją co noc brać po kilka razy z łóżeczka i kłaść to chyga bym zwariowała.A tak przytule ją do cyca i śpimy razem.
Martyna Dominik 28,05,98 Kornelka 29,05,04
Re: Placze w nocy…
Kochane!
Dzieki wielkie za pomocne slowa, chyba jednk te nieszczesne zeby… Ciekawe tylko, jak dlugo??? Przeciez to juz mi sie ciagnie od miesiaca. A moze ja po prostu za dobrze bym chciala miec, bo kiedy Adas mial ok. 3 miesiecy, przesypial noc z jedna pobudka na karmienie ok 3.30.
Smaruje mu dzisla zelami, ale pomagaja na krotko. Zwykle po przebudzeniu daje mu herbatki, pociumka troszke, choc czasami potrafi niezle zassac i spi dalej. Tylko ze mnie kazdego dnia wieksze zombie…
🙂
Pozdrawiam.
Znasz odpowiedź na pytanie: Placze w nocy…