planowanie ogrodu

witam
mam działkę rekreacyjną a na niej domek z tarasem, planowałam na niej trawę, trawę i trawę – głównie pod kątem dzieci, jednak myslę sobie, że powinnam urozmaicić ją troszkę by wyglądała atrakcyjniej, cieszyła oko a przy okazji lekko osłonić się od sąsiadów…
myślę o jakiś krzewach liściastych, nie wymagających dużego nakładu pracy, które nadadzą klimat… nie chcę żadnych tujek, jałowców i innych…
nie chcę też niewiadomo ile tych nasadzeń, raczej usytuowac je przy ogrodzeniu, ewentualnie przy tarasie, nie chcę zbyt mocno wychodzić poza ogrodzenie bo musi byc miejsce na domek ze ślizgiem, basen – dla dzieciaków, no i leżaczki:D

i tu prośba o pomoc, możne znajdą się jakieś osoby, które podpowiedza mi co i jak – jestem laikiem totalnym, ale moża uda mi się coś zdziałać w oparciu o Wasze sugestie…

może znacie jakiś darmowy program do planowania, mam chęć pobawić się i zaplanować co i gdzie… bo na kartce opornie to idzie
może jest na forum ktoś, kto zajmuje się zawodowo zakładaniem ogrodów i mogłabym nawet odpłatnie skorzystać z jego pomocy

z góry dziękuje i liczę na odzew 🙂

38 odpowiedzi na pytanie: planowanie ogrodu

  1. przeczytalam planowanie porodu i sie nawet lekko zdziwilam 😀

      • A moze zamiast krzewow lisciastych obsadzisz trawnik wysokimi trawami? Najlepsze sa miskanty -maja mnostwo odmian, szybko rosna, sa efektowne, odporne na mroz (w orzeciwienstwie do pampasowej -pieknej i midnej, ale wymagajacej). Jesli chcesz krzewy lisciaste to pamietaj, ze jesienia mocno sie z nich sypie i pracy ze sprzataniem bedzie mnostwo… Ze skromnego doswiadczenia moge polecic forsycje, krzewuszki weigela ( rosna blyskawicznie, odporne na mroz, pieknie i bardzo obficie kwitna, sa malo wymagajace), tawule van houta( znana z zieleni miejskiej ;), ale zalety ma te same, co forsycja i krzewuszki). Krzewy, ktorych ozdoba sa przede wszystkim liscie, to deren bialy i pecherznice ( diablo ma purpurowe liscie, sa tez odmiany wsciekle seledynowe). Ciekawe i pieknie kwitnace sa tez tzw. migdalki, ktore mozesz prowadzic w formie krzewu lub piennej ( malego drzewka)- migdalek jednak po kilku latach kwitnie slabiej i lapie choroby grzybowe. Piekna i latwa w uprawie jest tez sliwowisnia ( bordowo-fioletowe listki i rozowe kwiaty) i porzeczka krwista (przepieknie kwitnie ). Ja tez nie jestem fanka ogrodkow w forme cmentarnej (trawniczek+obwodka z tujek), ale doceniam praktyczna strone takiego rozwiazania, gdy sasiedzi jesienia lapia na lezaczkach resztki jesiennego slonka, a ja dygam z grabiami, worami i wszedzie zbieram opadle liscie…

        • dzięki Aniu za odpowiedź 🙂

          co do wspominanego trawnika z obwódką z tujek, to pierwszym powodem dla którego go nie chcę, to że w co drugim ogrodzie widzę takie rozwiązanie i aż mdło mi sie robi 😉 a drugim fakt, że tuje często są przedmiotem kradzieży…

          co do traw ozdobnych, to nie wykluczam ich, ale raczej w subtelnych ilościach.. boję się, że będą się rozsiewać i nie zapanuje nad nimi… poza tym wolę ‘formy’ bardziej uporządkowane… nie zupełnie grzeczne, ale uporządkowane…
          a tych odmian jest faktycznie mnóstwo

          mam może jakieś ciekawe fotki z aranżacją z traw

          • Karen, trafilas w moje hobby
            Moge to i owo podpowiedziec. Jesli chcesz na początek przyslij mi plan, zaznacz strony swiata, mniej wiecej wymiary, co masz z ktorej strony po sąsiedzku (moga nawet byc zdjecia), co chcesz widziec, a co nie. Czy masz tam teren raczej suchy czy raczej mokry, a jesli wiesz jaka tam jest ziemia – byloby super, ale jakos damy rade i bez tego 😉 Wazne ile czasu tam planujecie spedzac – chodzi mi o to, czy jestescie wczesna wiosną czy raczej nie, bo jesli nie to nie ma sensu pakowac roslin ktore sa wtedy atrakcyjne (np. wspomniane przez Anie migdałek czy forsycja – moze warto je sadzic przy domu, ale na sezonowej dzialce reakreacyjnej moim zdaniem juz nie bardzo). Pytan miałabym wiecej, ale to wyjdzie pozniej.
            Trawa jest dosyc pracochlonna – macie tego świadomość? Oczywiscie wszystko jest kwestią areału, ale zeby była ladna trzeba ją niestety regularnie nawozić, trzeba lac wodę (chyba ze leje sie sama z nieba albo mamy nawodnienie automatyczne), trzeba tez zazwyczaj reanimowac po zimie. Poza tym dochodza kwestie alergii – ja np. na razie nie moge miec traw ozdobnych przy domu 🙁 Liściaki – tak jak napisala Ania – jesienią trzeba wygrabic z trawnika to co z nich poleci, chociaz moim zdaniem bez nich jest nudno. Jeśli juz chcesz sadzic drzewa lisciaste, to proponuje w takich miejscach by wiatr zrzucal ich licie poza Twoją działkę albo w takie miejsce gdzie liscie moga sobi lezec i sie rozkładac zasilając glebę. Iglaste sa pod tym wzgledem przyjazniejsze, ale tujki i jalowce sa wbrew pozorom chorobliwe – trzeba je pryskać, a tego pewnie nie chcesz? Obejrzyj sobie choiny kanadyjskie – moim zdaniem piekne rosliny i u mnie jak na razie bezproblemowe (żywopłot mozna tez z nich zrobić). Bardzo lubie jodły i swierki (najodporniejsze są świerki kłujące i serbskie chyba na równi). Kilka takich wiekszych roslin robi fajny klimat, a po kilku latach daje cień w upalne dni. Swierki mozna tez formowac w zywoploty.
            Jesli chodzi o program – poszukaj Garden Puzzle. Gdzieś chyba widziałam demówke.
            I dobrze by bylo gdybys wynalazla kilka fotek co Ci sie podoba – w sensie kompozycji 🙂

            PS: Jak na zawołanie – w oknie reklamy w moim poscie akurat widze Garden Puzzle

            • Zamieszczone przez AniaOS
              Najlepsze sa miskanty -maja mnostwo odmian, szybko rosna, sa efektowne, odporne na mroz (w przeciwienstwie do pampasowej -pieknej i midnej, ale wymagajacej).

              nie wiem czy pampasowa taka wymagająca u mnie rośnie rewelacyjnie choć wogle o nią nie dbam chyba nawet więcej jej posadzę u siebie… teraz zimą wyschnięta stoi w kępie i nawet teraz fajnie wygląda… o i mi marzy się (w kwestii traw) bambus wieeeeeelki, zielony…

              ja generalnie gdybym miała przestrzeni więcej i np. obrzeża działki nieocienione to bym posadziła masą karzczków malin, kwitną wcześnie i od lipca do października owocują a dzieci mają masę radości zjadając prosto z krzaczków.. bo u mnie ogród jest głównie dla dzieci :)…

              • Zamieszczone przez awkaminska
                ja generalnie gdybym miała przestrzeni więcej i np. obrzeża działki nieocienione to bym posadziła masą karzczków malin, kwitną wcześnie i od lipca do października owocują a dzieci mają masę radości zjadając prosto z krzaczków.. bo u mnie ogród jest głównie dla dzieci :)…

                malin akurat nie sadze, bo sa ekspansywne, ale u mamy są 🙂
                koło domu mam jagody kamczackie i poziomki – poziomki sa niezawodne i bezobslugowe, jagody znam dopiero trzeci rok, wiec nie mam zbyt duzego doswiadczenia

                • Zamieszczone przez Usianka
                  Karen, trafilas w moje hobby
                  Moge to i owo podpowiedziec. Jesli chcesz na początek przyslij mi plan, zaznacz strony swiata, mniej wiecej wymiary, co masz z ktorej strony po sąsiedzku (moga nawet byc zdjecia), co chcesz widziec, a co nie. Czy masz tam teren raczej suchy czy raczej mokry, a jesli wiesz jaka tam jest ziemia – byloby super, ale jakos damy rade i bez tego 😉 Wazne ile czasu tam planujecie spedzac – chodzi mi o to, czy jestescie wczesna wiosną czy raczej nie, bo jesli nie to nie ma sensu pakowac roslin ktore sa wtedy atrakcyjne (np. wspomniane przez Anie migdałek czy forsycja – moze warto je sadzic przy domu, ale na sezonowej dzialce reakreacyjnej moim zdaniem juz nie bardzo). Pytan miałabym wiecej, ale to wyjdzie pozniej.
                  Trawa jest dosyc pracochlonna – macie tego świadomość? Oczywiscie wszystko jest kwestią areału, ale zeby była ladna trzeba ją niestety regularnie nawozić, trzeba lac wodę (chyba ze leje sie sama z nieba albo mamy nawodnienie automatyczne), trzeba tez zazwyczaj reanimowac po zimie. Poza tym dochodza kwestie alergii – ja np. na razie nie moge miec traw ozdobnych przy domu 🙁 Liściaki – tak jak napisala Ania – jesienią trzeba wygrabic z trawnika to co z nich poleci, chociaz moim zdaniem bez nich jest nudno. Jeśli juz chcesz sadzic drzewa lisciaste, to proponuje w takich miejscach by wiatr zrzucal ich licie poza Twoją działkę albo w takie miejsce gdzie liscie moga sobi lezec i sie rozkładac zasilając glebę. Iglaste sa pod tym wzgledem przyjazniejsze, ale tujki i jalowce sa wbrew pozorom chorobliwe – trzeba je pryskać, a tego pewnie nie chcesz? Obejrzyj sobie choiny kanadyjskie – moim zdaniem piekne rosliny i u mnie jak na razie bezproblemowe (żywopłot mozna tez z nich zrobić). Bardzo lubie jodły i swierki (najodporniejsze są świerki kłujące i serbskie chyba na równi). Kilka takich wiekszych roslin robi fajny klimat, a po kilku latach daje cień w upalne dni. Swierki mozna tez formowac w zywoploty.
                  Jesli chodzi o program – poszukaj Garden Puzzle. Gdzieś chyba widziałam demówke.
                  I dobrze by bylo gdybys wynalazla kilka fotek co Ci sie podoba – w sensie kompozycji 🙂

                  PS: Jak na zawołanie – w oknie reklamy w moim poscie akurat widze Garden Puzzle

                  Usianka
                  nie wiedziałam, że to Twoje hobby… może i mi się udzieli

                  o rodzaju gleby nie mam pojęcia, jedynie co mogę powiedzieć, to to że zostało nawiezione kilka naczem czarnoziemu…
                  myślę, że będziemy tam jeździć już od kwietnia..dzieciaki na świeżym powietrzu a my coś tam zawsze popracujemy, gdyż pracy jeszcze sporo…
                  co do liściaków, to myślalam o kilku krzewach, niewysokich drzewkach przy granicy z sąsiadem, tam też zawiewa wiatrpo sezonie miałam wszystkie liście zamiecione pod murek do sąsiada..
                  w tej chili jestem jak na dłoni, jak na polu golfowym… żywopłot posadzony, ale zanim on urośnie

                  co do choinek, to może na jakąś bym się zdecydowała, ale takie choineczki często złodzieje zimą wykopują, a poza tym boję się, że będą śmieciły igliwiem…miałam ja tam jednego cisa i masakra wokół niego full igiełek, a dzieciki na bosaka mają poginać
                  tak jak pisze Akwaminska, również myslałam o malinach i borówce amerykańskiej- by sobie co poskubać…
                  obecnie uchował się duży bukszpan za domkiem, a przed duża śliwa obok dwie wczesne czereśnie i tyle z krzaczorków:)

                  zaraz poszperam za fotkami i walne jakiś szkic, gdyż wymiary wszystkie znam

                  taka kompozycja mi się podoba… nie za dużo nie za mało

                  • ok, to zaczynam:) działeczka ma ok 400m
                    szkic – nie wiem czy coś wyczytasz

                    jedna fotka z trawką, działka narożna – jesteśmy jak na dłoni

                    żywopłot jeszcze potrzebuje trochę czasu… jest to widok na wprost tarasu, droga, która schodzi w dół i następne domki

                    widok na sąsiada… notabene nazwałam go buszmen, bo ma tam taki *nik

                    my jesteśmy od niego wyżej i musimy koniecznie się osłonić, bo to co widać, to nic innego jak otwarty kibel!!!pan zawziął się i metodą ‘zrób to sam’ postawił go w to lato

                    a nie mówiłąm, że jesteśmy jak na dłoni?

                    i jeszcze sytuacja za domkiem, na szczęście sąsiadka za nami ma bardzo wypracowaną i zadbaną działkę

                    z zachodniej strony

                    i wschodniej strony

                    i w gratisie moja żabka :Kocham:

                    • na sam płot możesz równolegle posadzić zimozielony hederix (u mnie obrośnięcie płotu zajeło mu około 3 lat), możesz też puścić klasyczne dzikie wino (rośnie momentalnie ale gubi liście na zima za to jesienią bajecznie czerwono-bordowe)… jeśli chcesz się odgrodzić od pana z kibelkiem momentalnie na tę stronę możesz szybko i tannio zamontować z rolki taką mate trzcinową czy bambusową i na to rzucić jakieś pnącze a obok posadzić coś co będzie cienoolubne i roślinka będzie sobie rosła a Ty nie będziesz jak na pateni “już”…

                      • Akwa… dzięki za podpowiedź… te maty trzcinowe, to strzał w 10-kę… zanim żywopłot urośnie to potrwa ze 3 lata, a do tego czasu chyba bym zwariowała…
                        jeśli chodzi o te pnącza, to trochę boje się, że ”wlezie” mi na całą działkę… na starym domku było go mnóstwo i jeszcze długo po zlikwidowaniu wyłaził gdzie popadło….
                        a jak go się sadzi? w jednym miejscu, nadać mu kierunek i niech się pnie, czy trzeba w kilku miejscach w zdłuż buszmena?

                        • Karen ależ masz cudną Żabkę:Kocham:
                          I jak Ona się zmieniła- do mamy się robi podobna

                          • dzięki Aniu 🙂

                            • Sliczną masz żabkę 🙂

                              Jaki posadziliscie zywopłot? Grab, ligustr czy cos innego? Widze, ze jest za siatką – dobry pomysł.
                              Masz duze drzewa, wiec rzeczywiscie choinki itp. nie sa Ci niezbedne. Co najwyzej jakis jeden wyzszy akcent zimozielony (te choiny kanadyjskie sie do mnie ostatnio przyczepiły – wybacz 😉 )
                              Na tych zdjeciach z gotowymi kompozycjami, ktore wkleiłaś, podobają Ci sie szczegolnie ktores rośliny?
                              Maty “na chwilę” są całkiem ok, albo płoty lamelowe (nie wiem jakie sa róznice cenowe, ale do płotów lamelowych trzeba dodac słupy z kantówki i szpilki do ich mocowania wiec w sumie sądzę ze wyjdzie drozej). Płoty lamelowe wytrwają całkiem długo, maty – nie wiem. Winobluszcz to moje ulubione pnącze, wiec rowniez polecam – rosnie szybko i intensywnie. I te wybarwienie jesienią….. Posadziłam przy siatce u nas na drodze – odcielam kawalek odrostu z dzialki mojej mamy i przyjelo sie bezproblemowo, wiec ta roslina jest do zdobycia praktycznie za darmo, bo pełno jej wszedzie. Jak sie za bardzo rozrosnie – tniesz i po sprawie. Wydaje mi sie, ze wystarczy jak posadzisz w jednym miejscu. Hedera Helix jest zimozielona – na wygwizdowie moze wymarzać.
                              Czy umiejscowienie placu zabaw jest nieodwołalne? Będzie tam choć trochę cienia?

                              W tym tygodniu mam jeszcze mase pracy, ale w wolnej chwili (czytaj: jak juz będę żygała robotą) podumam i moze uda mi sie cos narysować. Postaram sie zaproponowac rosliny łatwe w obsłudze, zebys sie nie zniecheciła 😉

                              A, jeszcze coś – wiosną koniecznie przystrzyżcie tego bukszpana z tyłu (a potem jeszcze ze 2 razy w sezonie). Podformuj go w kule – wydaje mi sie, ze z góry trzeba podciąc troche wiecej. Po strzyzeniu zacznie sie ładnie zageszczac i wypełniać puste miejsca. To co zetniesz koniecznie sprobuj ukorzenić – uda sie, to bedziesz miała darmowe rosliny, nie – żadna strata.

                              • Hm, nie widze dokladnie opisów na fotkach. W jednym roku jest kompostownik, tak? Lepiej jesli jest chociaz trochę w cieniu. To w drugim rogu to kosz na smieci? Obok duzej sliwy jest studzienka?

                                • zywopłot to ligustr, świadomie posadzony za siatką, będzie tam jeszcze sporo miejsca by wejść i ciąć go.

                                  Masz duze drzewa, wiec rzeczywiscie choinki itp. nie sa Ci niezbedne. Co najwyzej jakis jeden wyzszy akcent zimozielony (te choiny kanadyjskie sie do mnie ostatnio przyczepiły – wybacz 😉 )

                                  nie upieram się, że nie- ale musi to być ładne, gęste, do celowo niezbyt wysokie…

                                  a tych zdjeciach z gotowymi kompozycjami, ktore wkleiłaś, podobają Ci sie szczegolnie ktores rośliny?

                                  w zasadzie poda mi się wszystko po trochu, te drzewka, te spore krzewy, te kępki traw, ale i kolor w rabacie…. tak taka rabata wielogatunkowa by mi się podobała;)

                                  o tych płotach lamelowych myslałam by dać je na stałe w narożnikach – tam gdzie będzie kompostownik (zacieni go wówczas), bo wszyscy sasiedzi mają akurat swoje kompostowniki w tym rogu więc widok nieciekawy i w drugim narożniku wsch-płd, gdzie to ma być miejsce na grilla (nie śmietnik;)) a między nimi mógły pnąć się bluszcz
                                  maty trzcinowe rozciagne od strony zachodniej i częściowo południowej, tak jak przebiega zywopłot do czasu aż nie urośnie wystarczająco

                                  Winobluszcz to moje ulubione pnącze, wiec rowniez polecam – rosnie szybko i intensywnie. I te wybarwienie jesienią…..

                                  ale on gubi liscie prawda?

                                  Czy umiejscowienie placu zabaw jest nieodwołalne? Będzie tam choć trochę cienia?

                                  nie, jeszcze go niema więc może być umiejscowiony gdziekolwiek… a z ty cieniem, to ciężko…działka jest dość wysoko i bardzo nasłoneczniona, właściwie cień daje jedynie śliwa, no i za domkiem jest – tylko tam upychać dzieciaczki, to chyba nie…poza tym chcemy kupić domek na palach, a pod nim piaskownica… może jakoś to zagra z tym cieniem

                                  W tym tygodniu mam jeszcze mase pracy, ale w wolnej chwili (czytaj: jak juz będę żygała robotą) podumam i moze uda mi sie cos narysować. Postaram sie zaproponowac rosliny łatwe w obsłudze, zebys sie nie zniecheciła 😉

                                  dzięki, będe czekać z niecierpliwością;)

                                  • Zamieszczone przez Usianka
                                    Hm, nie widze dokladnie opisów na fotkach. W jednym roku jest kompostownik, tak? Lepiej jesli jest chociaz trochę w cieniu. To w drugim rogu to kosz na smieci? Obok duzej sliwy jest studzienka?

                                    kompostownik, za nim 3-4metrowa drewutnia no i bukszpan…dalej troche trawki i już wjazd dla auta

                                    drugi naroznik, tam chę miejsce na grila, może jakaś ławeczka mała by przysiąść dla towarzystwa, ale bez ław czy stołów – jeść będziemy na tarasie

                                    na stronie buszmena myślałam by za kompostownikiem posadzić z 2-3 metry malin, a dalej jakąś rabatę aż do grilla

                                    obok śliwy jest studzienka i mąż chce postawić na niej taką drewnianą studnię, może by ją obsadzić trawą ozdobną

                                    a tam gdzie ogrodzenie jest ścięte, tzn tak się załamuje – tam myślałam by postawić dużą drewnianą huśtawkę i może tam powinno coś być posadzone by wzmagać relaks, czyli kolorowo:)

                                    jest jeszcze róg tarasu, teraz jest tam mały skalniaczek, ale ledwo go widać bo zostało nawiezione sporo ziemi i teraz trzeba go podnieść, tam również przydało by się coś ładnego do wzmożenia relaksu:)

                                    • ja tez powinnam obmyślić u siebie coś…. problemem jest to, że zanim zacznę kończyc ogród- powinnam wydać kupę kasy na skopanie ugorów, wyciągniecie kamieni, nawiezienie ziemi przekopanie ziemi z gliną- albo wyziezienie gliny gdzies, nie wiem gdzie…

                                      woda wiosną u mnie stoi, w dwóch nieckach, podnieść trzeba czy coś

                                      albo gunnery nasadzić, osobiście o niej marzę

                                      super watek, może ja się w końcu wezmę, nie miałam weny ostatnio, w sezonie tez nie- mam wrażenie, że wszystko, co robię jest niewidoczne i bez znaczenia- mogę wypielić ładnych pare metrów kw. i nic, mogę kupić i posadzić jednocześnie 30 roślin a ich nie widać, nie nadązam z pielęgnacją, ech- ja powinnam mieć ekipę porzadkową 😀 albo wydac paredziesiąt tysięcy na profesjonalistów, którzy przyjadą i zrobią wszystko sami, ale na to mnie nie stać.

                                      • a, no i karen- cudna dziewczynka

                                        • Zamieszczone przez karen.
                                          Akwaa jak go się sadzi? w jednym miejscu, nadać mu kierunek i niech się pnie, czy trzeba w kilku miejscach w zdłuż buszmena?

                                          Jest to roślina dość expansywna ale nie rośnie 4-5m (tylko koło 1 m) na rok więc do okiełznania :), generalnie w pewnym momencie odrobionę trzeba poprzycinać, ale nie ma tragedii (w starych ogrodach i parkach np. Łazienki często ściele się między drzewami jak trawa i pięknie to wygląda)… Ja miałam sadzonki z innego miejsca w moim ogrodzie i posadziłam bardzo gęsto wzdłuż siatki. Mam też dzikie wino i ono pnie się po ogrodzenieu tarasu, posadzone w jendym miejcu przez 5 lat ursło milkanaście metrów (przeplatałam w trakcie rośnięcia między deseczkami tak jak wikliniarz plotąc kosze) dużo sprzątania gdy kiwitnie, gdy owocuje oraz liście gubi ale za to przepięknie to wygląda… bardzo expansywny jest dławisz on jest prawie nie doopanowania więc jego bym nie polecała…. pięknie i szybko rośnie i osłania winorośl japońska ma wieeeelkie liście (kształt liści winogron a wkielkość do 30/40 cm)które w sierpniu już czerwienieją, mam 2 krzaczki na ścianie “małego domku” i po 3 latach zakryły ścianę tak około 7m x 4m (ale wymada mocnego rsztowania)…

                                          ja na Twoim miejscu dodatkow puściła bym winogron (taki co owocuje nie żande “dzikie wino”) jako bezpośrednią słonę przy tym tarasie zadaszonym…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: planowanie ogrodu

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general