Witam wszystkie forumowe kolezanki.chciała w skrócie opisac moje starania o ukochana dzidzie. Trwały 6 lat i udało sie. Bardzo niespodziewanie.Kiedy wyszlam za ma majac 19 lat odrazu z mazem zapragnelismy miec bobika.I tak miesias,dwa,trzy….. Po 1,5 roku poszlam do lekarza bo myslalam ze cos ze mna lub z nami jest nie tak.Zrobiono mi Usg, zbadano mnie i tyle….Lekarz powiedzial ze jest wszystko ok od strony “technicznej’ jeszcze tylko maz mosial zbadac swoje plemniczki.Ale wiecie jak to czasami jest z facecikami.Zaczal sie wykrecac ze pojdzie za tydzien,dwa,trzy…Juz nie prosilam,nie plakalam…milczalam. Stwierdzilam ze skoro on nie wyraza checi to ja tez nie bede nalegala w koncu to ma byc Nasze dziecko a nie Moje.I tak przez nastepne ok 3 lata dni biegły..Wpadalm w wir pracy od rana do wieczora.W listopadzie 2001 zaczelam zazywac tabletki anty.. gdyz mialam taka prace ze szkoda mi bylo zajsc w ciaze i ja porzucic.Zazywalam do 19 maja 2002.Dostalam okres i zapomnialam kupic nastepnegp opakowania…I……1 czerwca zaszlamw ciaze…kiedy robilam test nie moglam uwierzyc. Bylam taka szczesliwa!!!Teraz moj maly ma 7 miesiecy i jesy najukochanszym dzidziusiem na swiecie!!
Wiec nie zalamujecie sie po 6 czy 7 miesiacach moze jeszcze nie nadszedł “TEN” czas.Ja czekałam az 6 długich lat i zostało mi to wynagrodzone..Zycze wszytskim szczescia i powodzenia w staraniach…..
Pozdrawiam Sylwia i Wiktorek
11 odpowiedzi na pytanie: Po 6 latach……Dziewczyny głowa do góry!!!
Re: Po 6 latach…Dziewczyny głowa do góry!!!
Bardzo Ci dziękuję za to co napisałaś. Będę sobie czytać Twój post jak będę miała ciężkie chwile przy kolejnych @.
Pozdrawiam Ciebie i całą Twoją Rodzinkę.
Aga
Re: Po 6 latach…Dziewczyny głowa do góry!!!
O tym mezusiu to tak jakbym swojego widziala.Obiecuje,obiecuje i dupa blada.Ostatnio to nawet sie juz na mnie wscieka jak mu truje glowe wiec dalam sobie na razie spokoj. Moze sam dorosnie do tej decyzji. Podnioslas mnie troche na duchu i dzieki ci bardzo. Chyba tez zaczne brac tabletki by obnizyc troche testosteron a pozniej sprobowac jeszcze raz i moze tez powtorze twoja historie:)Ucaluj tego malego przystojniaczka
Re: Po 6 latach…Dziewczyny głowa do góry!!!
Super! bardzo pokrzepiająca jest Twoja historia!!!!!!masz rację trzeba cierpliwie czekać na swoja fasolkę musi sie wreszcie udać!! ucałowania dla Ciebie i ślicznego synusia 🙂
Kasiek
Re: Po 6 latach…Dziewczyny głowa do góry!!!
Twoja historia podniosla mnie na duchu!!! Naprawde warto wierzyc, ze w koncu sie uda!!!!!!!
Pozdrowienia dla Ciebie i maluszka!!!!!
Moniś
Re: Po 6 latach…Dziewczyny głowa do góry!!!
Piękna historia, powinny ją przeczytać wszystkie czekające dziewczyny, żeby uwierzyły, że takie cuda się zdarzają.
matylda
Re: Po 6 latach…Dziewczyny głowa do góry!!!
Bardzo bardzo bardzo dziękuję za ta wiadomość, za pokrzepienie serca, prześliczne zdjecie i w ogóle. To wspaniale – teraz juz wiem na pewno ze kiedys ten moment nadejdzie !!! Dzieki
Magda
Re: Po 6 latach…Dziewczyny głowa do góry!!!
Teraz mam motywację do dalszego starania się! Co tam moje 3 lata w porównaniu do Twoich 6-ciu! Mogę czekać, żeby tylko się udało!
Dziękuję za pocieszenie, pozdrowionka dla Ciebie i dla dzidzi!
Inka
Re: Po 6 latach…Dziewczyny głowa do góry!!!
Hmmm, to mój rok, to w sumie nic…dzięki za takie pokrzepienie, bo żeby nie wiem, jak się człowiek starał, to czasem ma takie doły…wiem coś o tym, jeden mnie dziś dopadł…
Marysia zwana riibą
Re: Po 6 latach…Dziewczyny głowa do góry!!!
Witajcie. Ciesze sie ze wielu z Was dałam wiare ze bedzie dobrze!!!Jestem zywym przykladem ze nienalezy sie załmac,jutro tez jest dzien!!!!Zycze Wam wszystkim zebyscie doczekały sie Waszych malutkich pociech!!!!!!Pogoda ducha i pozytywne myslenie to juz krok do sukcesu!!!!
Pozdrawiam Sylwia i Wiktorek
Re: Po 6 latach…Dziewczyny głowa do góry!!!
Jesli macie ochote popatrzec na to moje cudo tak długo oczekiwane to zajrzyjcie:
Pozdrawiam Sylwia i Wiktorek
Re: Po 6 latach…Dziewczyny głowa do góry!!!
Ja też ku pokrzepieniu serc, spieszę Was poinformować, że moim znajomym, po 8 latach starań, po 8 latach od poronienia, 10 września 2003 roku o 7:30 urodził się śliczny, zdrowy (10 punktów na 10 możliwych) synek.
Pozdrawiam, Edyta
[email=”[email protected]”][email protected][/email]
Znasz odpowiedź na pytanie: Po 6 latach……Dziewczyny głowa do góry!!!