Kochane Dziewczynki!
Byłam wczoraj na inseminacji i tym razem było zupełnie inaczej.Wiedziałam jak to “działa” więc dużo mniejszy stres a i mój mężuś był jakiś bardziej wyluzowany i…okazało sie że parametry “chłopczyków”, w porównaniu do poprzedniej inseminacji, poprawiały sie o 100 % ! Bardzo to nas ucieszyło i podniosło na duchu. “Obsługiwał” mnie inny Doktorek ale równie miły i “sprytny” jak poprzednio. Tak więc pozostaje mi cierpliwie czekać całe 14 dni.. Tym razem postanowiłam,że “przetrzymam” te dni w super nastroju i postaram sie nie zamartwiać na “zapas”!
Wszyskim, które o mnie myślały, trzymały kciuki i dopingowały-zapewniam moje kciuki i już zaciskam,aby Wasze starania były radosne i jak najkrótsze!!!!!!
Buziaczki-Anita
15 odpowiedzi na pytanie: Po inseminacji…
Re: Po inseminacji…
Ewike
[Zobacz stronę]
Re: Po inseminacji…
Teraz tylko spokoj nas moze uratowac
Zobaczysz wszystko bedzie dobrze.
Pozdrowienia,
Majka z Alexandrem (3 latka)
Re: Po inseminacji…
Anitko, trzymam kciuki, aby się udało… bardzo, bardzo Ci tego życzę….
ami7
[Zobacz stronę]
Re: Po inseminacji…
To dobrze ze jesteś w tak dobrym nastawieniu, bo to najważniejsze, teraz tylko pozostaje nam czekać na Twoje 2 krechy za 2 tygodnie:))
[Zobacz stronę]
Re: Po inseminacji…
Bardzo się cieszę z twojego dobrego nastawienia, na pewno się uda.
Będę trzymać kciuki…
Niestety moje tak pięknie się zapowiadające w 9dc pęcherzyki ( 2x 12mm) niestety nic nie urosły tak więc od przyszłego miesiąca znów zastrzyki Menogon i może nareszcie dojdzie do tej inseminacji… bo czekam już na nią 3 cykl.
Tak więc trzymam kciuki żebyś miała się czym pochwalić swoim bliskim na gwiazdkę.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że za 2-3 tygodnie będę miała do ciebie duuużo pytań co do inseminacji…
rrenya
Re: Po inseminacji…
Anita,
Bardzo się cieszę, że już po i że masz takie super nastawienie…licze, że tym razem się uda…zwłaszcza, jeżeli chłopaczki tak skoczyły…pewnie aż się wyrywają do jajeczka…czy mówili Ci ile podali Ci nasienia i o jakiej ruchliwości?
Zaczyna mnie ten temat mocno interesować bo nie wiem czy i mnie nie czeka inseminacja…
Ściskam i trzymam kciuki za fasolkę!!!
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: Po inseminacji…
No to trzymam kciuki za 2 krechy za 2 tyg. :o))
Ela
Re: Po inseminacji…
No to prosze mi tu tylko ten nastroj do konca zachowac:)Myslec pozytywnie, zajac sie czyms by nie myslec o objawach i meldowac za 14 dni o rozdwojonej kresce:))trzymam kciuki
wiesiolek.castagnus.witB.E
Re: Po inseminacji…
…, a Ja zaciskam juz kciuki za dwie kreseczki!!!
Udało się, jest kruszynka!!!
Betsi
Re: do Marti1
Marti1,
oczywiście zawsze sie wie ile podają nasienia i o jakich parametrach.Ogólna zasada jest taka (wiadomości wprost od osoby która bezpośrednio zajmuje sie przygotowaniem nasienia do inseminacji, w znanej prywatnej klinice) że podaje sie 1ml nasienia w którym powinno sie znajdować min 2-3 mln plemników a max 25 mln (nigdy więcej!), co do ruchliwości to w przygotowaniu nasienia w laboratorium dąży sie do uzyskania jak najbardziej “książkowych” parametrów-oczywiście wszystko zależy od parametrów “wyjściowych” nasienia, bo wiadomo że i Salomon z pustego nie naleje… To tak w skrócie..Jakby jakieś jeszcze pytanka, chętnie służe pomocą.
Duże buziaki
Re: do rrenya
No niestety, kochana, musisz być cierpliwa.W końcu przecież jajiki “odpuszczą” i wyprodukują piękne jajeczka a my wszystkie będziemy za Ciebie trzymać kciuki,
powodzenia i dużo uśmiechu,
Re: Po inseminacji…
no to kochana Anitko, trzymam kciukasy i modlę się, żeby Ci się udało! I mocno wierzę, ze się uda!!!
erica – błagająca o cud
Re: do Marti1
skoro jeszcze Cię nie zamęczyłam i jesteś chętna do pomocy to mam jeszcze pytanko :-)))
Czy robi się inseminację w cyklu naturalnym czy stymulowanym?
Ja mam owu więc się zastanawiam….jak się stymuluje potencjalnie osoby bez problemów….tymi samymi lekami co osoby z problemami z owu?
Dzięki za pomoc,
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: Po inseminacji…
Anitka – to super, że masz wspanialy nastrój i mężusia chłopaki w lepszej formie.
Mocno myślę o Tobie i wierzę, że się teraz uda.
Trzymaj tak dalej 🙂
Pozdrawiam i czekam na kolejny nowinkowy post
Ania
Re: do Marti1
Co lekarz to inny pogląd.Jedni uważają,że należy stymulować zawsze, bo dwa pęcherzyki zwiększają prawdopodobieństwo zapłodnienia (a także ciąży mnogiej)., a inni wręcz przeciwnie. Moi lekarze (nie jeden tylko kilku) są zgodni że inseminujemy na cyklu naturalnym (nie dostaję nawet zastrzyku na pęknięcie), bo to mniej obciąża organizm i w moim przypadku ciąża mnoga jest większym ryzykiem niz zyskiem. Co do leków to stosowane są dokładnie takie same jak przy problemach z owulacją (CLO i podobne). Tak więc decyzje podejmuje lekarz po rozpoznaniu całości sytuacji.
Pozdrówka,pa
Znasz odpowiedź na pytanie: Po inseminacji…