Tak jak się spodziewałam neurolożka powiedziała, że Zuzka jest opóźniona, ale z neurologicznego punktu widzenia nic jej nie jest. Kazała się zgłosić do rehabilitantki, żeby pokazała parę ćwieczeń, żeby Zuzkę trochę przyspieszyć. Oczywiście Zuzka jak zawsze u lekarzy popisywała się na całego: śmiała się, zaczepiała itd.
Pozdrawiam
Kaśka mama Zuzanki (16.10.2002)
3 odpowiedzi na pytanie: Po neurologu – jestem prorokiem
Re: Po neurologu – jestem prorokiem
A czego nie robi ze jest opozniona??mojej kolezanki synek ma rok i jeszcze nie wstaje i tez go rehebilituja,aha nie przewraca sie tez na boki.Kazdy neurolog stwierdza leniuszek:)
Nelly i Hubert
Re: Po neurologu – jestem prorokiem
A własnie co jest opóźnione? Trzymamy kciuki za rozwój i dobre samopoczucie przede wszystkim!
Re: Po neurologu – jestem prorokiem
Jeszcze nie siada, nie pełza (trochę do tyłu i na boki) a juz powinna. Ja tez byłam leniuszkiem 😉
Kaśka mama Zuzanki (16.10.2002)
Znasz odpowiedź na pytanie: Po neurologu – jestem prorokiem