po terminie:(((

Ja miałam termin na 23 a urodziłam 26 czerwca.
Ale ja sobie od razu obiecałam, że albo urodzę przed terminem albo od 24-go biorę się za siebie… no i dotrzymałam danego słowa 😉
To znaczy we wtorek i środę:
myłam na kolanach podłogi, prałam dywany, myłam schody, przenosiłam resztę rzeczy na piętro (akurat kończyliśmy przeprowadzkę)
A w czwartek o 6 rano dostałam bóle… pierwszy był właśnie o 6 rano, drugi za godzinę, potem co półgodziny, co kwadrans… o 11.30 byliśmy już w szpitalu… od 12 na porodówce… o 19-tej lekarka zdecydowała się na cc.
Marysia urodziła się o 19.55

Pozdrowienia,
szczęśliwego rozwiązania!
grażyna (co to dziś wieczorem lub jutro skoro świt deinstaluje Neostradę)

mamaŚlicznejMarysi-26.6.2003

7 odpowiedzi na pytanie: po terminie:(((

  1. Re: po terminie:((

    Dziewczyny dziekuje za odpowiedzi i za dobre rady:)
    bede probowac, moze cos ruszy, mam nadzieje….
    bardzo wam dziekuje, jak poczytalam, ze mialyscie podobnie to
    juz mi sie lepiej zrobilo:)
    mam nadzieje, ze w krotce do Was dolacze!
    pozdrawiam Was serdecznie i wasze babelki rowniez:)

    iwi27+natalka, ktora miala przyjsc na swiat 27.10, ale sie nie spieszy:((

    • Re: po terminie:((

      Ja urodziłam 12 dni po terminie, z tym że w dziesiątym dniu trafiłam do szpitala.
      Co robiłam w międzyczasie? W dni kiedy miałam termin załatwoiałam lokaty w banku (jak się panie dowiedziały że to własnie tego dnia powinnam urodzić załatwiły mnie wyjątkowo szybko hi hi hi).
      Następnego dnia o ile dobrze pamiętam kupowaliśmy wózek. Potem miałam mnóstwo zajęć bo składaliśmy łóżeczko, uczyłam się składania i rozkładania wózka, prałam ciuszki dla dziecka, chodziłam na spacery, jeździłam w goście. A i zrobiłam imprezę urodzinową dla męża.
      Specjalnie się nie denerwowałam ale to chyba dlatego ze miałam zajęty czas i mysli.
      Niestety nie poradzę nic poza cierpliowścią.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Kasia mama Oli (17.09.2002) i fasolki (23-25.01.2004)

      • po terminie:((

        Witam Mamusie!
        Powiedzcie mi ktora z was rodzila po terminie i ile dni?
        no i jeszcze jedno pytanko, czym sie zajmowalyscie w tym czasie?
        potrafilyscie sie nad czyms konkternym skoncentrowac?
        Ja juz wysiadam, juz bym chciala urodzic, a tu nic!
        nic kompletnie mi sie nie chce!
        tylko slodycze caly czas wcinam:) wieczorem spacerujemy razem z mezem.
        hmmmm co by tu zrobic, zeby w koncu cos ruszylo?
        przepraszam za to narzekanie, no ale musze cos wkoncu robic, a nic innego mi sie nie chce…

        iwi27+natalka, ktora miala przyjsc na swiat 27.10, ale sie nie spieszy:((

        • Re: po terminie:((

          Ja urodziłam 6 dni po terminie, a poród w zasadzie sobie wywołałam :))
          Zajrzyj tutaj:
          [Zobacz stronę]
          AnnaH podała przepis na przyśpieszenie porodu-ja go zmodyfikowałam i wypiłam tylko 2 łyżeczki oleju rycynowego-po 3 godz. miałam skurcze.
          I też nie mogłam się na niczym skupić-siedziałam i wsłuchiwałam się w siebie…

          Asia i Ola (8 i 3/4 m-ca)

          Edited by WAsia on 2003/10/30 22:45.

          • Re: po terminie:((

            Ja urodziłam dziesięć dni po termine. Pamiętam to okropne czekanie… Nie pamiętam co robiłam wtedy chyba czytałam dużo… A Tobie polecam fryzjera i tym podobne sprawy bo potem przez dłuższy czas będziesz miała okazji się tym zajmować 😉

            Aga i Paulinka (02.07.2003)

            • Re: po terminie:((

              W szpitalu gdzie rodziłam wypisywali dziewczyny “przeterminowane” na weekend i zalecali im kurację pt. “3 x S, czyli sex,schody,supermarket” 🙂
              Podobno działa bo w poniedzialek większość z nich wracała z bólami…..:((

              Lyszka i Patyk (28.09.2001)

              • Re: po terminie:((

                no to ja sie zglaszam!
                i wspolczuje przeterminowania, wiem cos o tym…
                wg mojej ginki mialam urodzic przed terminem (wszystkie oznaki na to wskazywaly), ale nic z tego. urodzilam w 42. tygdniu (!!!!) 9 dni po terminie! co robilam w tym czasie? myslalam, ze oszaleje!!! bylo goraco (sierpien) a ja opuchnieta do granic wytrzymalosci turlalam sie z kata w kat i ryczalam z powodu podlapanej deprechy. nawet nie bardzo moglam spacerowac, bo moj radosny synus z takim impetem okaladal mi szyjke, ze czasem kroku zrobic nie moglam. koszmar!!!! poza tym dolowalam sie chodzac na ktg (zawsze byl tylko jeden smetny skurcz). mialam wrazenie, ze juz do konca zycia bede sie tak beznadziejnie toczyc, wszystko mnie bolalo poza tym, tylko nie to co powinno….za to porod zaczal sie niespodziewanie i blyskawicznie! od pierwszego skurczu o 0.15 o 4.40 bylo po wszystkim, czego i tobie zycze!!! szybkiego porodu!!!!

                Effcia z FRANULKIEM (20.08)

                Znasz odpowiedź na pytanie: po terminie:(((

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general