Ojejku, jak ja się cieszę dziewczyny. Po tym leżeniu w domu, po tym pobycie w szpitalu byłam trochę załamana. Dziś poszlam do gina, aby mnie uspokoił i tak się stało. Jak ja się cieszę.W szpitalu jakaś pani ginekolog powiedziała, że mam krótką szyjkę,dziś mój stwierdził, że ma ona 3cm, więc chyba nie jest aż taka krótka?Łożysko jest na tylniej ścianie, ale nadal nachodzi na ujście wewnętrzne. Oczywiście jeszcze wszystko może się zmienić. Bynajmniej nie muszę leżeć, co mi sprawiło wielką radość i to dziś -w pierwszy dzień wiosny. Od razu pojechałam z mężem i synkiem na łąki i zerwaliśmy bazie. Naprawdę jestem dziś szczęśliwa. Oczywiście nie mam zamiaru od razu biegać, czy wracać do pracy, ale te wiosenne spacery… Ach!!!!
1 odpowiedzi na pytanie: Po wizycie.Nie muszę leżeć
Re: Po wizycie. Nie muszę leżeć
Witam Ciebie i Twoje Maleństwo!!
Cieszę się razem z Tobą z tak dobrych wiadomości. Rozkoszuj się wiosennym słoneczkiem i spacerami. Ja idę jutro na pierwszą wizytę i mam nadzieję, że usłyszę, iż wszystko OK.
Asia i Papruszek
Znasz odpowiedź na pytanie: Po wizycie.Nie muszę leżeć