witam Was wszystkie,
W zeszlym tygodniu obiecalam Wam, ze zdam relacje z dwoch wizyt u mojego gina. No wiec zaczynam;-) W poniedzialek okazalo sie, ze moj pecherzyk ma 22mm, endomedr. 8mm, sluz calkiem OK. Dostalam pozwolenie na lozkowe igraszki dopiero we wtorek wieczorem ( bo pecherzyk peka gdy ma ok 24mm – u mnie rosl ok 2mm/dzien ). Wczoraj troche sobie pofiglowalismy z mezem ( dodam, ze ta miesieczna wstrzemiezliwosc juz nas powoli wykanczala;-) i na dzisiaj bylam umowiona u gina sprawdzic, czy rzeczywiscie pecherzyk pekl. Podam wam jeszcze kilka faktow – moze skorzystacie z nich w waszych staraniach. Otoz wczoraj byl moj 18 dc, tempka 36,6 ( w niedziele 36,4; poniedzialek 36,6 ), rowniez wczoraj rano zrobilam ovu test – TA kreska okazala sie byc sporo grubsz od kontrolnej, weic gin mial jak najbardziej racje zalecajac bara bara we wtorek wieczorem ;-)) Powiedzial rowniez, ze za wczesnie nie ma sensu, gdyz wiekszosc plemnikow zginie zanim dotrze do jajeczka. A i czeste wspolzycie doprowadza do tego, ze plemnikow “pelnowartosciowych” jest mniej. Ale do rzeczy – jak tylko weszlam do gina on oznajmil mi, ze “dzisiaj to wszystkim dziewczyna pekaja pecherzyki”;-) Zrobil mi USG i okazalo sie, ze ja rowniez do nich dolaczylam ;-)) Ale niestety nie potrafil mi precyzyjnie okreslic kiedy to mialo miejsce – 1, 3, 4 godz. temu ( jajnik bolam mnie strasznie od poniedzialku – dzisiaj rowniez, ale mniej ), ale widzial jeszce troche plynu za macica po peknieciu pecherzyka. Zalecil jeszce dzisiaj przytulanko ( tak na wszelki wypadek ;-)), chociaz to wczorajsze bylo jak najbardziej w pore;-) Zadalam mu tez kilka pytan n/t hormonow, gdyz mam podwyzszona prolaktyne ( 25,22, gorna norma 24,2 ) i z wszelkich informacji wynika, ze moze to isc w parze z obnizonym progesteronem. Otoz, nie kazal robic zadnych badan, gdyz z USG – wielkosc endomendrium ) mogl wywnioskowac, ze poziom progest. jest w normie. na koniec powiedzial “trzymam kciuki”;-)) Jesli chodzi o najwczesniejsze testowanie, to doradzil Quick View – po tygodniu. Teraz to sie bedzie dzialo;-)))) W piatek wyjezdzam na weekend i nie bede mogla przestac myslec, czy ‘to juz”, czy bede musiala czekac do nastepnego cyklu. jeszce kilka info o stanie moich jajnikow. Ogolnie sa duze – zwlaszcza prawy, na ktorym znajduje sie mnostwo niepeknietych pecherzykow. Lewy jest mniejszy i tez ma ich mniej ( na nim w wiekszisci dochodzi do owulacji, bo ten prawy jakby gorzej funkcjonuje). Wedlug gina, sa one policystyczne i konieczne bylo sprawdzenie, czy dojrzewajacy pecherzyk peknie. No i pekl!;-)) Wiec wszystko OK. teraz pora czekania….;-) trzymajcie kciuki, 😉 Ja oczywiscie tez trzymam – za was wszystkie i za siebie rowniez;-)
Pozdrowionka
Sylwia
13 odpowiedzi na pytanie: po wizycie u gina;-)
Re: po wizycie u gina;-)
Juz zaciskam piastki, musi sie udac. Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego. Iwona
Re: po wizycie u gina;-)
Trzymam kciuki i życzę dwóch kreseczek. Musiało się udać :))
Ela
Re: po wizycie u gina;-)
Powodzenia i dzięi za opis. Na pewno nie jednej z nas się przyda:)
pozdrawiam
Ninka
[Zobacz stronę]
Re: po wizycie u gina;-)
wlasnie to bylo moim zamiarem – jak najwiecej faktow i spostrzezen, by niejedna z Was mogla z nich skorzystac;-) dzieki za kciuki
sylwia
Re: po wizycie u gina;-)
Ja jestem teraz w 16dc przy nieregularnych cyklach (26-33). Iludniowe są Twoje cykle?
Oczywiście życzę powodzenia!!!!!
Iwcia
Re: po wizycie u gina;-)
podam ci od poczatku roku:40,30,36,45,28,33. W zeszlym roku bylo lepiej -przewaznie 33-37 dni. Generalnie zauwazylam, ze na rok sa takie 2 “nieprzyzwoicie dlugie” cyklei na ogol w zima/wiosna.
pozdrawiam
Re: po wizycie u gina;-)
Trzymam kciuki za, a więc w weekend do roboty. Pozdrawiam Asia
Re: po wizycie u gina;-)
Z tej relacji wynika ze wszystko powinno przejsc pomyslnie 🙂
Trzymam kciuki :)!!!!!!! ale prosze tez i dla mnie zeby malpiszon nie przyszedl !!!!!:)
Pozdrawiam
Aga
Agnieszka
[Zobacz stronę]
Re: po wizycie u gina;-)
Wariatka 🙂 Super 🙂 Poprosze o wiecej szczegolow na temat niepelnowartosciowych plemnikow na skutek zbyt czestego wspolzycia… A to nowinka ! Pozdrawiam Cie serdecznie,
Nowinka
Re: po wizycie u gina;-)
co do plemników, to równie ważne jest aby abstynencja nie była dłuższa niż 5,6 dni!!!!! jeżeli dłużej, to zwiększa się ich aglutynacja ( gęstość i lepkość) i w ogóle są przegrzane itp.
zresztą najlepsze są takie po kilkudniowej abstynencji!!!!
pozdr.
Aśka
Re: Joanna
Umieram ze smiechu z tych przegrzanych plemnikow !! Nic dziwnego, ze malpa do mnie puka…
Re: po wizycie u gina;-)
Trzymam bbbbbaaaaaaaardzo mocno kciuki aby się teraz udało musi być dorze i dzięki za informacje na pewno się przydadzą pozdrawiam cieplutko
Kasiek
Re: nowinka
tak, tak taka jest prawda! niestety podwyższona temperatura bardzo im szkodzi, dlatego zaleca się noszenie luźnych gatek, spodni itp. źle wpływa na nie również długa praca przy komp., praca z rozpuszczalnikami, farbami i innymi chemikaliami, i jak nam ostatnio androlog powoedział, to wspólczesny tryb życia zmusił VHO do obniżenia norm, bo już wymarli ci, którzy je spełniali….
więc nalezałoby na znaną melodię: gdzie ci mężczyźni….
pozdr.
Aśka
Znasz odpowiedź na pytanie: po wizycie u gina;-)